Cztery miliony na zabezpieczenie i remont działdowskich koszar!

2021-03-31 10:49:42(ost. akt: 2021-03-31 11:16:17)

Autor zdjęcia: archiwum UM

Walka o zabezpieczenie dawnego niemieckiego obozu zagłady KL Soldau trwała od lat. Dziś rano (31 marca) Działdowo obiegła dobra informacja. Są środki na zabezpieczenie i remont koszar!
Wybudowane w 1886 roku koszary wojskowe są jednym z najważniejszych zabytków Działowa. To właśnie w nich, w czasie II wojny światowej Niemcy urządzili obóz przejściowy, w którym zginęły tysiące Polaków. Na terenie obozu hitlerowcy rozstrzelali przedstawicieli inteligencji i ziemiaństwa, księży i zakonników, działaczy społecznych i niepodległościowych, przede wszystkim z Mazowsza. Więźniowie byli katowani, zmuszani do ciężkich prac, wielu z nich poniosło śmierć w katorgach. Oprócz wartości historycznej, obiekt ma niezaprzeczalne walory estetyczne. Jego część wpisana jest do rejestru zabytków. Niestety, wieloletnie zaniedbania sprawiły, że obiekt niszczeje. Konstrukcja drewniana doprowadzona do kompletnej ruiny, zalane, przegniłe belki stropowe, zawalone ściany- tak obecnie wyglądają działdowskie koszary. Zawalenie konstrukcji byłoby wielką kompromitacją miasta.

Grzegorz Mrowiński- burmistrz Działowa od lat walczył o uratowanie zabytku. Niestety, miasta nie stać na remont budynku poobozowego z własnych środków. Burmistrz szukał pomocy u posłów, senatorów, w telewizji... Upór się opłacił. Nie udałoby się gdyby nie pomoc posła z naszego powiatu Roberta Gontarza.

— Dzisiejszego poranka dotarły do nas fantastyczne wiadomości. W ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych przekazano 4 miliony złotych na zabezpieczenie i remont budynku po niemieckim obozie KL Soldau w Działdowie. Przez kilkadziesiąt lat wszyscy obiecywali działania w tej sprawie, a dopiero teraz, przy współpracy z panem burmistrzem Grzegorzem Mrowińskim udaje nam się pozyskać realne pieniądze. Walka o ratowanie koszar nie była łatwa, ale walczyliśmy o koszary i dzięki uporowi i konsekwencji udało się. Obóz KL Soldau w Działdowie jest ważnym miejscem dla historii nie tylko naszego regionu, ale także całej Polski. W tym miejscu więzionych było kilkadziesiąt tysięcy osób, z których połowa poniosła śmierć. Specjalną grupę więźniów politycznych stanowili duchowni. To właśnie w tym miejscu zginęli Błogosławieni Biskupi Płoccy, ks abp. Antoni Julian Nowowiejski i ks. bp. Leon Wetmański, wykazując się heroicznością cnót — mówił poseł Robert Gontarz.

zl


Obrazek w tresci

fot. Grzegorz Mrowiński fb

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5