Wychowawcy domu dziecka w Lidzbarku Welskim przed sądem za znęcanie się nad dziećmi. Dziś zapadnie wyrok w tej sprawie

2021-01-25 11:26:56(ost. akt: 2021-01-25 11:37:01)

Autor zdjęcia: archiwum

Po trwającym blisko trzy lata procesie Sąd Rejonowy w Działdowie ma ogłosić w poniedziałek wyrok w sprawie byłej dyrektor i pracowników domu dziecka w Lidzbarku. Prokuratura oskarża ich o znęcanie się nad wychowankami.
W Sądzie Rejonowym w Działdowie toczy się proces sześciu osób, w tym byłej dyrektorki Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej „Mario”. Zarzuca im się znęcanie nad dziećmi. Proces w tej sprawie toczył się od kwietnia 2018 roku.

Pierwsza rozprawa odbyła się 10 kwietnia. Przed sądem stanęło pięcioro oskarżonych (jedna osoba się nie pojawiła), w tym była dyrektorka placówki w Lidzbarku. Zapoznano ich z aktem oskarżenia. Zarzuca się im fizyczne i psychiczne znęcanie nad podopiecznymi. Wyłączono również jawność procesu.

— Sąd przesłuchał dwójkę oskarżonych. Rozpoczęto także przesłuchanie kolejnego, jednak ze względu na obszerne wyjaśnienia nie można było wysłuchać zeznań wszystkich. Zostaną oni przesłuchani w następnych terminach — mówi Tadeusz Witkowski, prezes Sądu Rejonowego w Działdowie.

Według prezesa działdowskiego sądu nie można w tej chwili powiedzieć, na którym posiedzeniu rozpocznie się postępowanie dowodowe i przesłuchiwanie 86 świadków, w tym poszkodowanych wychowanków ośrodka w Lidzbarku.

Przypomnijmy, że cała spraw wyszła na jaw jesienią 2015 roku. Wówczas do mediów wypłynęło zdjęcie, na którym dzieci z lidzbarskiej placówki były polewane jakimś płynem.

Na ujawnione wtedy informacje władze ośrodka odpowiadały, że była to tylko forma zabawy. Co innego jednak mówiły dzieci. Skarżyły się także, że jedną z formą stosowanych kar było smarowanie fekaliami i wywożenie do lasu.

Najpierw działdowska, a potem ostródzka prokuratura przedstawiła zarzut byłej dyrektorce znęcania się nad podopiecznym . Później do listy oskarżonych dołączyła piątka podległych jej pracowników Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego „Mario”. W pierwszym procesie działdowski sąd zadecydował, że w akcie oskarżenia znalazły się inne zarzuty niż te przedstawione oskarżonym w czasie śledztwa. Naruszało to ich prawo do obrony.

Zażalenie nie tę decyzję miejscowego wymiaru sprawiedliwości złożyła Prokuratura Rejonowy w Ostródzie.

— Pierwsza sprawa przed sądem w Działdowie została umorzona — przypomina prezes Tadeusz Witkowski. — Zostało bowiem złożone zażalenie od tej decyzji w Sądzie Okręgowym w Elblągu. Zostało ono uwzględnione i sprawa po raz drugi trafiała do Sądu Rejonowego w Działdowie.
Posiedzenia przygotowawcze odbywały się już na początku stycznia. Z obrońcami oskarżonych ustalano między innymi terminy rozpraw.

— Nowy sędzia prowadzący sprawę musiał się zapoznać z jej aktami, które są rozległe, więc proces nie mógł ruszyć wcześniej. Jakichś wielkich opóźnień w tym procesie nie ma — zapewnia prezes Sądu Rejonowego w Działdowie.


Byłej dyrektorce i pozostałej piątce osób związanych z Placówką Opiekuńczo-Wychowawczą „Mario” w Lidzbarku w akcie oskarżenia zarzuca się — podobnie jak wcześniej — znęcanie fizyczne i psychiczne na grupą wychowanków tego ośrodka w latach 2010-2014. Grozi im kara od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności.

red.
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Rr #3049146 | 77.115.*.* 26 sty 2021 11:02

    Były prokurator szklany to prowadzi bedxie wyrok jak u mnie bez dowodów ale za, to motyw był i wyrok za motyw sędzia stoi po stronie prokuratury straszy adwokatów straszy każdego 14 Toma dniami aresztu

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. szok #3048984 | 5.173.*.* 26 sty 2021 02:42

    Skandalicznie tak długo to trwa, że pójdzie to w jakieś umorzenie jeżeli media i społeczeństwo tego nie dopilnują.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mirek #3048697 | 83.5.*.* 25 sty 2021 18:05

    Niestety dzieci w takich placówkach nie mają żadnych praw, a osoby zajmujące się nimi są zupełnie bezkarne, tak samo wygląda to w szpitalach, domach pomocy społecznej. W tym kraju nikt nie odważy się skazać kogoś wyższego rangą społeczną, więc te osoby nie poniosą odpowiedzialności. Tak wygląda wymiar sprawiedliwości w Polsce.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Anna #3048567 | 37.248.*.* 25 sty 2021 15:46

      Dlaczego te osoby do tej pory nie poniosły żadnej odpowiedzialności MASAKRA TRWA TO JUZ TAK DLUGO! Chodzą po ulicach a i może do tej pory skrzywdzili inne niewinne dzieci

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. Mily #3048551 | 185.170.*.* 25 sty 2021 15:31

      Nigdy juz nie dopuścić jej do władzy (oddzialowej)

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (9)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5