IV dzień baseballistów Warmii i Mazur w Kadrach Narodowych na Mistrzostwach Europy U-12 i U-18 - jest światełko w tunelu
2017-07-14 10:15:25(ost. akt: 2017-07-14 10:18:31)
W czwartym dniu Mistrzostw Europy w baseballu w kategoriach U-12 i U-18 tylko młodzicy pozostali w grze. Reprezentacja Polski w tej kategorii rozegrała mecz z drużyną Czech, która pretenduje do jednego z medali zakończony porażką 0:15 podobnie jak w drugim meczu takim wynikiem Włosi pokonali Rosjan.
W polskiej drużynie na boisko wyszli oczywiście nasi bliźniacy Damian i Tomasz Skolmowscy oraz Adam Wityczyn, ale także kolejni bliźniacy – synowie trenera Smętka. Nasz zespół jest najmłodszą drużyną na Mistrzostwach Europy gdyż 90 proc. drużyny stanowią zawodnicy o rok młodsi. Ten zespół za rok powinien odnosić sukcesy. Młodzików czekają jeszcze 1 lub 2 mecze - najpierw z Austrią, a w przypadku wygranej mecz o 7 miejsce ponownie z Ukrainą.
Zakończyli mistrzostwa nasi juniorzy meczem z Belgią i podobnie jak wczoraj niewiele brakowało do zwycięstwa. Początek meczu nie wskazywał na końcowy horror jaki zgotowali nasi reprezentanci. Po 6 zmianach Belgowie prowadzili 8:1 i byli co tu dużo gadać pewni wygranej z drużyną, która nie ma na koncie zwycięstwa. W ostatnich 3 zmianach Polacy zagrali koncertowo i doprowadzili do remisu 8:8. Konieczna była dogrywka tzw. Extra Time, w której rozpoczyna się grę już z zawodnikami ustawionymi na 1 i 2 bazie. W doliczonym czasie „wróciło stare” czyli brak koncentracji i po błędach Belgowie zwyciężyli 11:8. Ostatnie 2 mecze z najlepszymi zespołami pokazały, że gramy nieźle ale jeszcze brakuje nam ogrania, bo technicznie zbytnio nie odstajemy od innych.
Zakończyli mistrzostwa nasi juniorzy meczem z Belgią i podobnie jak wczoraj niewiele brakowało do zwycięstwa. Początek meczu nie wskazywał na końcowy horror jaki zgotowali nasi reprezentanci. Po 6 zmianach Belgowie prowadzili 8:1 i byli co tu dużo gadać pewni wygranej z drużyną, która nie ma na koncie zwycięstwa. W ostatnich 3 zmianach Polacy zagrali koncertowo i doprowadzili do remisu 8:8. Konieczna była dogrywka tzw. Extra Time, w której rozpoczyna się grę już z zawodnikami ustawionymi na 1 i 2 bazie. W doliczonym czasie „wróciło stare” czyli brak koncentracji i po błędach Belgowie zwyciężyli 11:8. Ostatnie 2 mecze z najlepszymi zespołami pokazały, że gramy nieźle ale jeszcze brakuje nam ogrania, bo technicznie zbytnio nie odstajemy od innych.
W drugim meczu Rosjanie niespodziewanie w ostatniej zmianie pokonali gospodarzy Szwajcarów 7:6. Wracają nasi reprezentanci Mateusz Banach i Daniel Wójcik / grali z nr 7 i 6/, którzy po odpoczynku będą przygotowywać się do wrześniowych play - offów w Ekstralidze i Mistrzostw Polski Juniorów .
Zdzisław Ziółkowski
Zdzisław Ziółkowski
Czytaj e-wydanie

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez