Kuchenny powrót do przeszłości

Kuchnia z jadalnią to miejsce, gdzie spędzamy dużo czasu. Warto więc urządzić ją w taki sposób, abyśmy przebywali tu chętnie. Aby urządzić takie miejsce będzie potrzebnych kilka elementów, które utworzą całość.

Mamy puste ściany i zabieramy się do urządzania kuchni? Miejsca, które zaskoczy naszych gości? Nie ma problemu. Warunek jest jeden. Musimy tylko czuć "oldskulowy" klimat. Na początek wystarczą otynkowane ściany i drewniana podłoga. O płytkach raczej zapominamy, bo kto sto lat temu w zwykłej czynszówce kładł je na ścianach? W zamian szukamy malarza-artystę, który będzie miał wizję i pomaluje ściany w taki sposób, aby widoczny był na nich ząb czasu... Co więcej, ubogaci ją elementami, które dodadzą kolorytu. Może to być jakaś półka, suszące się pranie, czy "oszukane" okno z widokiem na stare miasto.

Inną kwestią będzie niezbędny sprzęt, który będzie wizytówką takiego miejsca. Stare kredensy i szafki będę tu jak najbardziej na miejscu. Można znaleźć takie na targach staroci lub w komisach meblowych. Smaczki to stare kosze, maglownice, wagi, dzbanki itd.

A co z praktycznym sprzętem, który będziemy używali na co dzień? Przecież kuchnia sprzed stu lat to miejsce, gdzie nowoczesna technologia powinna być niejako ukryta. Rozwiązaniem może być popularna niegdyś westfalka w nowej odsłonie. Dziś można kupić taką w sklepie z kominkami. Widziałem taką również w ofercie jednego ze sklepów wielkopowierzchniowych. Jeżeli urządzamy taką kuchnię w domku jednorodzinnym, to naszą westfalką będziemy mogli ogrzewać jego wnętrze paląc drewnem. W przypadku mieszkania będziemy musieli poszukać raczej wersji elektrycznej.
woj