Roleta albo zasłona zamiast drzwi

— Nie we wszystkich mieszkaniach przestrzeń rozplanowana jest tak, aby aneks kuchenny zapewniał wystarczające poczucie „intymności“ podczas gotowania — zauważa Kamila Prałat z firmy produkującej rolety marki Lotari. — W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem mogą okazać się zasłony sznurkowe. Subtelne, reagujące na najmniejszy powiew powietrza, są jednocześnie eleganckie i nie zabierające zbyt wiele miejsca.
Zasłony sznurkowe sprawdzą się również w przypadku konieczności oddzielenia kącika komputerowego od części dziennej salonu. Romantyczny nastrój w łazience możemy zaś stworzyć, ukrywając za nimi wannę, zapalając kilka świec i włączając nastrojową muzykę. W sypialni natomiast, małym nakładem środków stworzymy garderobę — wystarczy odpowiednio głęboka wnęka, kilka półek i rolety lub żaluzje pionowe, czyli tzw. verticale. Posiadacze barku mogą pokusić się o zawieszenie delikatnych, plecionych rolet bambusowych, które oddzielą kuchnię od pokoju gościnnego.
W pokoju dziecięcym ozdoby okienne też znajdą kilka innowacyjnych zastosowań. Klasyczne rolety montowane do sufitu odseparują biurko od reszty pomieszczenia — ułatwi to dziecku koncentrację w czasie nauki. Zasłonami sznurkowymi stworzyć można baldachim nad łóżkiem dziewczynki, a półki uginające się od zabawek — schować za kolejną roletą. To chyba najłatwiejszy sposób na zachowanie przynajmniej pozornego porządku w tej części mieszkania.
Oferta rynkowa jest obecnie tak szeroka, że dopasowanie odcienia rolet, żaluzji czy zasłon do kolorystyki i charakteru całego wnętrza nie stanowi większego problemu.

Rafał Śliwiak