Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.
Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na
kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
jankiel #2145718 | 159.205.*.* 29 gru 2016 22:00
cymbalistów było wielu, lecz .........................
odpowiedz na ten komentarz
Bartnik #2144904 | 89.228.*.* 28 gru 2016 20:53
Cymbalista na rajdzie est 25.01.2004 Wacław Kułakowski przyjechał na rozegrany w ten weekend w Zwardoniu XXXVI Rajd Chłopski z 68-osobową reprezentacją powiatu ełckiego. Był najstarszym uczestnikiem imprezy. Nie biegał. Jego rola polegała na zagrzewaniu do walki i umilaniu czasu po niej. 82-latek grał w tym celu na cymbałach. Kułakowski pochodzi z Wileńszczyzny. Po wojnie nie wrócił jednak do "Ameryki Wschodniej", jak mówi, i osiadł w Stradunach koło Ełku. Gospodarował z żoną na 10 ha. Kiedy został wdowcem, a żadne z czwórki dzieci nie chciało pracować na roli, przekazał ziemię Skarbowi Państwa. - I tak zostałem emerytem - śmieje się. Jest znanym cymbalistą. Gra od 10. roku życia. Wiele razy zdobywał nagrody w konkursie instrumentalistów ludowych w Kazimierzu Dolnym. Występował w telewizji w programie "Swojskie klimaty" Jana Pospieszalskiego i na festiwalach zagranicznych w Niemczech i we Francji. W Beskidy przyjechał po raz pierwszy. - Ładnie tu. Na Mazurach garbatych podobne góry mamy, tylko niższe - mówił, wyglądając przez okno schroniska Dworzec Beskidzki w Zwardoniu, gdzie przygrywał wszystkim uczestnikom rajdu do obiadu. katowice.wyborcza.pl/katowice/1,3506 3,1884695.html
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Bartnik #2144902 | 89.228.*.* 28 gru 2016 20:50
To był Mistrz nad Mistrzami. Choć cymbały czasem jeszcze pobrzmiewają w muzyce ludowej, to takich mistrzów, jak pochodzący z Wileńszczyzny Wacław Kułakowski (87 l.) można dziś ze świecą szukać. Mężczyzna, niczym mickiewiczowski Jankiel, wciąż potrafi dźwiękiem swoich cymbałów oczarować słuchaczy i przenieść ich w przeszłość. - Gry nauczył mnie sąsiad - opowiada pan Wacław. - A potem wybuchła wojna... - dodaje. http://katowice.wyborcza. pl/katowice/1,35063,1884695.html
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Cymbalistka #2144539 | 83.6.*.* 28 gru 2016 11:23
Wielki Mistrz i Legenda [*]
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz