Nowi oficerowie - terytorialsi z Warmii i Mazur już po przysiędze

2023-09-12 09:16:17(ost. akt: 2023-09-12 10:10:44)

Autor zdjęcia: Zespół prasowy 4W-MBOT

Niedawno zakończył się kurs "Agrykola", a do grona oficerów dołączyło dziewięciu żołnierzy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Teraz obejmą oni nowe stanowiska w swoich macierzystych batalionach między innymi w Olsztynie, Morągu, Giżycku, Ełku i Braniewie.
Uzyskanie stopnia oficerskiego oznacza objęcie nowych obowiązków, najczęściej związanych z dowodzeniem.

— Oficer musi umieć odpowiednio podejść do ludzi, być wzorem na wielu płaszczyznach, w zakresie wiedzy wojskowej, sprawności fizycznej i w umiejętności podejmowania ważnych decyzji — mówił po złożeniu ślubowania ppor. Rafał.

Fot. Zespół prasowy 4W-MBOT

Kurs oficerski „Agrykola” to szkolenie dla żołnierzy Terytorialnej Służby Wojskowej. To forma służby, która pozwala na łączenie aktywności wojskowej z życiem zawodowym, także w przypadku oficerów.

— Kurs był dla mnie sprawdzianem mojej determinacji, pokory, umiejętności pogodzenia życia rodzinnego i służby w wojsku — mówiła ppor. Helena.

Fot. Zespół prasowy 4W-MBOT

— Gdy w 2019 roku składałam przysięgę wojskową, nie spodziewałam się, że cztery lata później będę składać ślubowanie w tak szczególnym miejscu, jakim jest Grób Nieznanego Żołnierza — wspominała oficer Wojska Polskiego.

Kurs oficerski „Agrykola” nawiązuje do konspiracyjnego szkolenia o tej samej nazwie, które było organizowane podczas II wojny światowej przez Armię Krajową. O udział w kursie mogą ubiegać się żołnierze, którzy posiadają co najmniej dyplom studiów I stopnia. Nie mogą być karani, muszą też pozytywnie przejść test sprawności fizycznej.

Fot. Zespół prasowy 4W-MBOT

— Zostanie oficerem Wojska Polskiego było jednym z celów postawionych samej sobie z momentem rozpoczęcia Terytorialnej Służby Wojskowej — podkreśliła promowana ppor. Magdalena.


We wtorkowym (12 września) wydaniu Gazety Olsztyńskiej m.in.

Ten las poszedł pod topór, bo był przeszkodą lotniczą. Teraz szpeci wjazd do Olsztyna [ZDJĘCIA]
Wjeżdżając do Olsztyna od strony Dajtek, nie sposób nie zauważyć tego, co zostało po wyciętym lesie. To nie teren pod inwestycję, jak mogłoby się wydawać. Te drzewa zakończyły swój żywot, bo znalazły się w złym miejscu w złym czasie.

Niesamowite odkrycia archeologiczne
To, jak bardzo ważne jest dbanie o historię, doskonale wiedzą archeolodzy, którzy w Muzeum w Grunwaldzie zaprezentowali swoje nowe odkrycia z pola bitwy. Wystawa wręcz zapiera dech w piersiach.

Kolejny atak wilków? Miały zagryźć kota
Wilki co jakiś czas dają o sobie znać, atakując zwierzęta gospodarskie, a nawet domowe. Nie brakuje jednak opinii, że te ataki mogą być sprawką nie wilków, ale dziko żyjących psów. Jakkolwiek by było, lepiej dobrze zabezpieczyć żywy inwentarz, a domowe zwierzęta nie puszczać wolno.

Jak kupić e-wydanie? Wystarczy kliknąć w zdjęcie jedynki poniżej, lub wejść na kupgazete.pl




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5