Czytam, bo lubię: Magdalena Grzebałkowska i Ewa Winnicka „Jak się starzeć bez godności”

Długo wydawało im się, że wciąż świetnie się zapowiadają, a prawdziwe życie jeszcze jest przed nimi. Sukcesy, superszczęście, te rzeczy. Teraz okazuje się, że zanim rozwinęły skrzydła, czas je zwinąć. Jak z tym żyć? Jak się starzeć? Z godnością czy może jednak bez? Odpowiedzi na tak poważne pytania, że można osiwieć, szukają w swoim antyporadniku dwie doskonałe i wielce przy tym dowcipne reporterki – Magdalena Grzebałkowska i Ewa Winnicka, twórczynie podcastu „Jak się starzeć bez godności”.

Skąd się wziął pomysł na ten podcast? Obie autorki są w wieku, jak to określiły w swojej książce, „przedstarczym”, czyli mniej więcej koło pięćdziesiątki. Stwierdziły, że to jest taki okres w życiu, z którym trudno się oswoić, ponieważ nikt nas do tego nie przygotowuje – nie ma żadnych szkół starzenia się, broszur oswajających z siwieniem, marszczeniem i plamkami wątrobowymi na dłoniach. Innymi słowy – mało się o takich sprawach mówi. Dlatego Magdalena i Ewa postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i założyć podcast „Jak się starzeć bez godności”, w którym łamią stereotypy i opowiadają z przymrużeniem oka o swoich przygotowaniach do starości.

Z całą pewnością nie jest to poradnik – ta niezwykle kolorowa książka została napisana w formie felietonów obu autorek i wspomnień z często zabawnych sytuacji, jakie im się przydarzały. Podsumowują przeszłość, zastanawiają się nad teraźniejszością i spoglądają przyszłości w oczy. Chociaż nie należę jeszcze do grupy docelowej tej książki, to zaciekawiło mnie, jak zaczyna się zmieniać podejście do życia u osób, które sobie uświadamiają, że nie są już specjalnie młode, ale też nie są jeszcze stare. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tak zabawnej pozycji od autorek znanych z reportaży poruszających często trudne tematy. Natomiast w „Jak starzeć się bez godności” piszą o takich kwestiach, jak zabiegi kosmetyczne, zmiany zachodzące w ciele, moda starszych pań, uprawianie sportu, dieta, seks, życie towarzyskie i uczuciowe, stawanie się babcią czy pasje osób starszych. Nie mogło też oczywiście zabraknąć tematu zdrowia, który jest często poruszany w towarzystwie, i przedstawienie go w formie gier zdrowotnych bardzo mnie ujęło. Jeżeli ktoś z was nigdy nie grał w „Co Mnie Boli (CMB)” lub „Czy Byłeś Już Na Tym Badaniu (CBJNTB)”, niech rzuci kamieniem. Szata graficzna książki ze stylizowanymi zdjęciami autorek również przykuwa uwagę. Warto z tej lektury na pewno wyciągnąć to, że nie warto się przejmować „coludziepowiedzyzmem, konwenansami, zmarszczkami” ani się zastanawiać, co wypada, a czego nie wypada, tylko czerpać radość z każdej chwili – i to niezależnie od wieku.

Chociaż „Jak się starzeć bez godności” z założenia ma bawić, to zawiera też odrobinę refleksji o sytuacji osób starszych w Polsce. Ponieważ jednak ten temat jest tu przedstawiony dość powierzchownie, to książka nie każdemu się spodoba – raczej polecam ją osobom z dużym dystansem do siebie. A jeżeli komuś podpasuje humor, jakim posługują się Magdalena Grzebałkowska i Ewa Winnicka, to odsyłam do ich podcastu.

Agata Tupaj