Katarzyna Pawlicka: Hufiec dał mi przyjaciół na całe życie
2023-04-03 17:33:40(ost. akt: 2023-04-03 14:17:31)
Katarzyna Pawlicka z harcerstwem związana jest od lat, a wszystko zaczęło się w pierwszej klasie szkoły podstawowej. W rozmowie z nami komendantka Hufca ZHP Braniewo mówi o tym, czego uczy drużyna i opowiada o obchodach 50-lecia zakończenia Operacji 1001 Frombork, które odbędą się już w sierpniu.
— Moja przygoda z harcerstwem zaczęła się w Braniewie w pierwszej klasie podstawówki, złożyłam wtedy obietnicę zuchową, bardzo dobrze ją pamiętam, tak jak wszystkie próby, które musiałam przejść, bardzo się stresowałam, ale udało się — wspomina harcmistrzyni Katarzyna Pawlicka, komendantka Hufca ZHP Braniewo.
— Nie pamiętam dokładnie, dlaczego zrezygnowałam, może z powodu wyprowadzki z miasta. Po wielu latach przerwy — także w pierwszej klasie, ale już szkoły średniej — nasza nauczycielka od niemieckiego zapytała na lekcji, czy wolimy założyć kółko niemieckiego, czy drużynę harcerską, odpowiedź była jednogłośna — drużynę harcerską — opowiada pani Katarzyna.
— I tak zostałam członkinią 66 Drużyny Starszoharcerskiej Omega w Lidzbarku Warmińskim, była to prawie żeńska drużyna z jednym męskim wyjątkiem, który zresztą wybrał sobie jedną z nas na żonę — mówi z uśmiechem pani Kasia.
I dodaje: — 1 maja 1997 roku złożyłam Przyrzeczenie Harcerskie i od tamtej pory jest to moja pasja, a nawet powiedziałabym, że sposób na życie. Hufiec Lidzbark Warmiński dał mi przyjaciół na całe życie, nauczył mnie tolerancji do ludzi, pokazał, że punkty Prawa Harcerskiego mają doskonałe przełożenie na codzienne życie, że zachowując je, stajemy się dobrymi ludźmi, odpowiedzialnymi pracownikami, wspaniałymi przyjaciółmi i osobami wyczulonymi na piękno przyrody i drugiego człowieka.
— Nie pamiętam dokładnie, dlaczego zrezygnowałam, może z powodu wyprowadzki z miasta. Po wielu latach przerwy — także w pierwszej klasie, ale już szkoły średniej — nasza nauczycielka od niemieckiego zapytała na lekcji, czy wolimy założyć kółko niemieckiego, czy drużynę harcerską, odpowiedź była jednogłośna — drużynę harcerską — opowiada pani Katarzyna.
— I tak zostałam członkinią 66 Drużyny Starszoharcerskiej Omega w Lidzbarku Warmińskim, była to prawie żeńska drużyna z jednym męskim wyjątkiem, który zresztą wybrał sobie jedną z nas na żonę — mówi z uśmiechem pani Kasia.
I dodaje: — 1 maja 1997 roku złożyłam Przyrzeczenie Harcerskie i od tamtej pory jest to moja pasja, a nawet powiedziałabym, że sposób na życie. Hufiec Lidzbark Warmiński dał mi przyjaciół na całe życie, nauczył mnie tolerancji do ludzi, pokazał, że punkty Prawa Harcerskiego mają doskonałe przełożenie na codzienne życie, że zachowując je, stajemy się dobrymi ludźmi, odpowiedzialnymi pracownikami, wspaniałymi przyjaciółmi i osobami wyczulonymi na piękno przyrody i drugiego człowieka.
Dziś, w dorosłym życiu instruktorskim, pani Katarzyna pełni wiele funkcji związanych z ZHP i jak przyznaje, każda z nich to inne wyzwania, ale i sporo radości.
— Jestem drużynową 7 Drużyny Harcerskiej we Fromborku — ta funkcja to czysta radość — młodzi ludzie, którzy są członkami tej drużyny, są niesamowici, znamy się już kilka lat, jeździmy razem na obozy, biwaki i rajdy, spotykamy się na zbiórkach. Są dla mnie niesamowitymi akumulatorami do dalszej pracy — przyznaje nasza rozmówczyni.
— Jestem także komendantem Hufca ZHP w Braniewie imienia Mikołaja Kopernika — ta funkcja to już „wyższa szkoła jazdy”. Prowadzenie Hufca, który liczy ponad 200 osób z całego powiatu braniewskiego, wiąże się z pracą czasami 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Całe szczęście mam niesamowite grono instruktorów, na których zawsze mogę liczyć — podkreśla pani Kasia.
— Jestem drużynową 7 Drużyny Harcerskiej we Fromborku — ta funkcja to czysta radość — młodzi ludzie, którzy są członkami tej drużyny, są niesamowici, znamy się już kilka lat, jeździmy razem na obozy, biwaki i rajdy, spotykamy się na zbiórkach. Są dla mnie niesamowitymi akumulatorami do dalszej pracy — przyznaje nasza rozmówczyni.
— Jestem także komendantem Hufca ZHP w Braniewie imienia Mikołaja Kopernika — ta funkcja to już „wyższa szkoła jazdy”. Prowadzenie Hufca, który liczy ponad 200 osób z całego powiatu braniewskiego, wiąże się z pracą czasami 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Całe szczęście mam niesamowite grono instruktorów, na których zawsze mogę liczyć — podkreśla pani Kasia.
— Staramy się zaprosić do nas dzieci i młodzież z całego powiatu, zachęcić ich do uczestnictwa w zbiórkach, aby nauczyć ich samodzielności, zaradności, miłości do przyrody i drugiego człowieka. Ta funkcja wiąże się także z zarządzaniem majątkiem, współpracą z innymi instytucjami i stowarzyszeniami, oraz podejmowaniem wyzwań i niejednokrotnie trudnych i wiążących decyzji. Jest mi trochę łatwiej temu sprostać dzięki ogromnej przychylności włodarzy powiatu, miast i gmin z naszego terenu oraz zaprzyjaźnionych instytucji — przekazuje komendantka Hufca ZHP Braniewo.
Jakie cele przyświecają działalności Związku Harcerstwa Polskiego? Czego uczy przynależność do drużyny? Jakie tradycje pielęgnuje w młodych harcerstwo?
— Śmiało mogę powiedzieć, że kilkuletnia przynależność do gromady zuchowej lub drużyny harcerskiej może ukształtować nasze charaktery i podejście do życia. Tak jak już wspominałam, na zbiórkach staramy się przekazać dzieciom i młodzieży, a niejednokrotnie także dorosłym już ludziom, zasady i wartości takie jak: przyjaźń, dobroć, samodzielność, umiejętność pracy w grupie, tolerancja, pomoc bliźniemu, szacunek do drugiego człowieka oraz przyrody. Poza tym uczymy się: gotować, radzić sobie w ekstremalnych warunkach, śpiewać, szyć, malować, poznajemy uroki krajobrazu naszych terenów oraz innych rejonów Polski — wylicza Katarzyna Pawlicka i zauważa, że coraz więcej osób jest zainteresowanych dołączeniem lub powrotem do ZHP.
— Jestem harcerskim kształceniowcem i prowadzę zajęcia na tzw. kursach 35+, biorą w nich udział rodzice naszych harcerzy, nauczyciele, współmałżonkowie. Jest to niesamowite uczucie, gdy ludzie często już po czterdziestce, zakładają mundury, składają Przyrzeczenie Harcerskie i wstępują w nasze szeregi — mówi pani Kasia.
Jakie cele przyświecają działalności Związku Harcerstwa Polskiego? Czego uczy przynależność do drużyny? Jakie tradycje pielęgnuje w młodych harcerstwo?
— Śmiało mogę powiedzieć, że kilkuletnia przynależność do gromady zuchowej lub drużyny harcerskiej może ukształtować nasze charaktery i podejście do życia. Tak jak już wspominałam, na zbiórkach staramy się przekazać dzieciom i młodzieży, a niejednokrotnie także dorosłym już ludziom, zasady i wartości takie jak: przyjaźń, dobroć, samodzielność, umiejętność pracy w grupie, tolerancja, pomoc bliźniemu, szacunek do drugiego człowieka oraz przyrody. Poza tym uczymy się: gotować, radzić sobie w ekstremalnych warunkach, śpiewać, szyć, malować, poznajemy uroki krajobrazu naszych terenów oraz innych rejonów Polski — wylicza Katarzyna Pawlicka i zauważa, że coraz więcej osób jest zainteresowanych dołączeniem lub powrotem do ZHP.
— Jestem harcerskim kształceniowcem i prowadzę zajęcia na tzw. kursach 35+, biorą w nich udział rodzice naszych harcerzy, nauczyciele, współmałżonkowie. Jest to niesamowite uczucie, gdy ludzie często już po czterdziestce, zakładają mundury, składają Przyrzeczenie Harcerskie i wstępują w nasze szeregi — mówi pani Kasia.
Przed nami obchody 50-lecia zakończenia Operacji 1001 Frombork, które współorganizuje Hufiec ZHP Braniewo.
— Będzie się działo — zapowiada komendantka.
— Zlot z okazji 50-lecia zakończenia Operacji 1001 Frombork dzieli się na trzy ścieżki — Zlot Honorowych Obywateli Fromborka i uczestników Operacji, XXX Ogólnopolski Złaz Seniorów ZHP i Zlot Harcerski, w którym będzie uczestniczyła obok naszych harcerzy trzystuosobowa grupa z Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP im. Mikołaja Kopernika — przekazuje pani Kasia.
— Trwają zgłoszenia na wszystkie trzy ścieżki, nadal poszukujemy i zapraszamy Honorowych Obywateli i uczestników Operacji, do tej pory zgłosiło się około 30 osób. Czekamy na Was, dzwońcie pod numer 699 810 710, piszcie na braniewo@zhp.pl i zapisujcie się — zaprasza Katarzyna Pawlicka.
I zachęca: — Na uczestników czeka wiele spotkań i atrakcji np. otwarcie budowanego właśnie bulwaru harcerskiego we Fromborku, spotkanie konferencyjno-wspominkowe z harcmistrzem Jerzym Chrabąszczem, koncerty Orkiestry ZHP oraz zespołu „Wszyscy Byliśmy Harcerzami”, zwiedzanie Fromborka, koncert organowy, uroczyste ognisko, a przede wszystkim spotkania i rozmowy do „białego rana”, wspomnienia i wzruszenia.
— Będzie się działo — zapowiada komendantka.
— Zlot z okazji 50-lecia zakończenia Operacji 1001 Frombork dzieli się na trzy ścieżki — Zlot Honorowych Obywateli Fromborka i uczestników Operacji, XXX Ogólnopolski Złaz Seniorów ZHP i Zlot Harcerski, w którym będzie uczestniczyła obok naszych harcerzy trzystuosobowa grupa z Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP im. Mikołaja Kopernika — przekazuje pani Kasia.
— Trwają zgłoszenia na wszystkie trzy ścieżki, nadal poszukujemy i zapraszamy Honorowych Obywateli i uczestników Operacji, do tej pory zgłosiło się około 30 osób. Czekamy na Was, dzwońcie pod numer 699 810 710, piszcie na braniewo@zhp.pl i zapisujcie się — zaprasza Katarzyna Pawlicka.
I zachęca: — Na uczestników czeka wiele spotkań i atrakcji np. otwarcie budowanego właśnie bulwaru harcerskiego we Fromborku, spotkanie konferencyjno-wspominkowe z harcmistrzem Jerzym Chrabąszczem, koncerty Orkiestry ZHP oraz zespołu „Wszyscy Byliśmy Harcerzami”, zwiedzanie Fromborka, koncert organowy, uroczyste ognisko, a przede wszystkim spotkania i rozmowy do „białego rana”, wspomnienia i wzruszenia.
Operacja 1001 Frombork
Operacja 1001 Frombork była wieloletnią akcją Związku Harcerstwa Polskiego. Rozpoczęła się w roku 1966 i zakończyła w 1973, w tym roku obchodzimy 50. rocznicę jej zakończenia.
— Celem Operacji 1001 Frombork była pomoc w odbudowie zniszczonego wojną miasta, a także przygotowanie Fromborka do obchodów 500-lecia urodzin Mikołaja Kopernika, bo Wielki Astronom właśnie we Fromborku dokonał genialnego odkrycia i stworzył dzieło „O obrotach sfer niebieskich”, we Fromborku zmarł i został pochowany. W ramach Operacji 1001 Frombork przez siedem lat harcerze ze szkół budowlanych pracowali przy odbudowie miasta, w ramach praktyk, w okresie wakacji — opowiada Katarzyna Pawlicka.
I dodaje: — O zieleń w mieście dbali harcerze szkół leśnych, za to pozostali prowadzili usługi gastronomiczne, hotelarskie, medyczne, łączności, ślusarskie, stolarskie czy radiowo-telewizyjne. Były też koncerty, podczas których występowały harcerskie zespoły artystyczne.
Wszystkie powyższe działania miały służyć miastu — nie tylko jego mieszkańcom, ale również turystom odwiedzającym Frombork.
Liczby mówią same za siebie, skala Operacji była ogromna — w ciągu tych siedmiu lat we Fromborku aktywnie działało niemal 30 tysięcy harcerzy i harcerek.
— 2391 instruktorów i harcerzy za swoją pracę trwającą co najmniej trzy turnusy otrzymało najwyższe wyróżnienie, czyli tytuł Honorowego Obywatela Fromborka. Dziś najmłodsi uczestnicy Operacji mają już dorosłe dzieci, a ci najstarsi — zapewne wnuki i prawnuki. Od zakończenia akcji mija w tym roku 50 lat, czas więc się spotkać i powspominać dni młodości — mówi Katarzyna Pawlicka.
— Właśnie takie spotkanie pragniemy zorganizować latem 2023 roku, w dniach 11-13 sierpnia. Niestety po tylu latach większość adresów uczestników Operacji nie jest już aktualna, wiele harcerek nosi już inne nazwiska, co też nie ułatwia ich odnalezienia. Dlatego, jeśli znają Państwo w swoim środowisku kogoś, kto brał udział w Operacji 1001 Frombork, prosimy o kontakt z Komendą Hufca ZHP Braniewo, ul. Armii Krajowej 9; mailowo na braniewo@zhp.pl, lub telefonicznie pod numerem 699 810 710 — przekazuje Katarzyna Pawlicka.
A na zakończenie dodaje: — Do zobaczenia we Fromborku, gdzie będziemy czekać na Was, by uścisnąć Wasze dłonie i jeszcze raz podziękować za wszystko, co zrobiliście przed laty dla miasta Mikołaja Kopernika, miasta Waszej młodości!
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez