Zatoka Braniewo rundę wiosenną rozpoczęła od porażki w wyjazdowym spotkaniu z Kormoranem Zwierzewo 1:2

1:0 — T. Śnieżawski (21), 1:1 — Kozak (55), 2:1 — T. Śnieżawski (70)
ZATOKA: Sznaza — Trejmak (75 Rutkowski), Hebda, Kimso, Śniegocki, Opalach, Grzyb (71 Kazimierczuk), Wieliczko, Kozak (83 Tyrawski), Wolak.

Drużyna braniewska, po jesiennym zwycięstwie 6:0 nad swoim rywalem, jechała na rewanż w roli faworyta. Niestety, tym razem role się odwróciły i trzy punkty zostały w Zwierzewie. Podopieczni trenera Daniela Koguta znów zagrali w uszczuplonym składzie. Z powodu spraw służbowych nie mogli zagrać: Oskar Rynkowski, Kacper Korkliniewski, Tomasz Ptak, Paweł Miłek, Rafał Jakimczuk, a z powodu nadmiaru kartek musiał pauzować Marcin Chomko. — Jedziemy do naszego przeciwnika z pewnymi obawami — mówił przed meczem trener Kogut i wcale się nie mylił. Gospodarze, którzy przed meczem byli na czternastym miejscu w tabeli, przystąpili do niego z mocnym postanowieniem wygrania i zrealizowali swój cel, odnosząc jeden z większych sukcesów w tym sezonie.

Jeśli chodzi o mecz, zarówno jeden, jak i drugi zespół walczyły ambitnie. Zatoka nad miejscowymi górowała pod względem technicznym i szybkością, ale brakowało jej dokładności i skuteczności. Z kolei gospodarze zagrażali po stałych fragmentach gry i po jednej z takich akcji wyszli na prowadzenie. W 21 min po rzucie rożnym Tomasz Śnieżawski skierował piłkę głową do siatki. Goście nie dawali za wygrane. Na bramkę gospodarzy strzelali Łukasz Wolak, Jakub Szpakowski oraz Damian Kozak, ale bez efektu. Jeszcze przed przerwą była szansa na doprowadzenie do remisu, kiedy Wolak wyszedł na czystą pozycję i mając przed sobą tylko bramkarza, trafił w słupek.

Po przerwie Zatoka osiągnęła optyczną przewagę i udokumentowała to zdobyciem gola. W 55 min po rzucie wolnym z 23 metrów egzekwowanym przez Bogdana Wieliczkę bramkarz gospodarzy sparował piłkę przed siebie, a nadbiegający Kozak płaskim strzałem po ziemi doprowadził do remisu. Po tym golu była szansa na objęcia prowadzenia, ale Szpakowski zmarnował dogodną sytuację. Zazwyczaj niewykorzystane sytuacje się mszczą, i tak było i tym razem. W 70 min nieobstawiony Śnieżawski zdecydował się na strzał z 7 metrów i futbolówka zatrzepotała w siatce. Po stracie gola braniewianie atakowali całym zespołem, ale brakowało skuteczności. Kolejny mecz Zatoka rozegra w sobotę we Fromborku z Radomniakiem Radomno.

Pozostałe wyniki:
• Czarni Rudzienice — Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 4:0 (0:0)
Kołakowski (55), Płoski (65), Karczewski (67), Dreszler (85)
• Radomniak Radomno — Constract Lubawa 0:3 (0:1)
Okunierwski (44), Baran (55), Mrós (68)
• Polonia Pasłęk — Start Nidzica 1:2 (1:2)
Dąbkowski (31 samob.) — Zieliński (8), Halicki (16)
• Iskra Narzym — Naki Olsztyn 1:2 (1:2)
Pieckowski (32) — Kowalski (57), Jakubisiak (88)
• Unia Susz — Błękitni Orneta 1:1 (0:1)
Górski (57) — Kurywczak (22)
• Płomień Turznica — Delfin Rybno 3:1(2:1)
Kiljański (7), Teliszewski (40), Świgiń (81) — Drzewiński (29)
• Ossa Biskupiec Pomorski — Barkas Tolkmicko 4:1 (2:1)

PO 17 KOLEJKACH
1. Constract 38 54:24
2. Iskra 35 39:25
3. Naki • 31 66:35
4. Polonia 29 46:28
5. Zatoka 29 45:23
6. Ossa 28 35:24
7. Start 27 39:28
8. Czarni • 27 39:39
9. Unia • 22 34:51
10. Płomień 19 36:37
11. Kormoran 18 31:42
12. Barkas 17 22:31
13. Delfin 16 31:56
14. Drwęca 16 30:52
15. Radomniak 11 32:59
16. Błękitni 8 21:50

W najbliższej 18.kolejce spotkań grać będą:Polonia — Naki, Drwęca — Ossa, Barkas — Płomień, Delfin — Unia, Błękitni — Iskra, Start — Kormoran, Zatoka — Radomniak, Constract — Czarni.
Jerzy Kuczyński
Kasprowicz (6), Wiśniewski (20, 68), Konicz (78) — Rudziński (30)

Jerzy Kuczyński