Zatoka Braniewo: Czternasta porażka na wyjeździe

2022-06-14 15:54:32(ost. akt: 2022-06-14 15:58:17)

Autor zdjęcia: www.mragowo.pl

Piłkarze Zatoki Braniewo w tym sezonie rozegrali ostatnie spotkanie na wyjeździe. Przegrali z Mrągowią Mrągowo 0:1. To ich czternasta porażka przy jednym remisie na boiskach rywali.
• Mrągowia Mrągowo — Zatoka Braniewo 1:0 (0:0)
1:0 — Bah (83)

ZATOKA: Ptak — Chomko, Graczyk, Levenko, Lewandowski, Szymanowski (63 Korkliniewski), Szpakowski, Grzyb, Wieliczko (68 Opalach), Śniegocki (84 Redesiuk), Wolak.

Nie udał się wyjazd piłkarzy Zatoki do Mrągowa. Podopieczni trenera Daniela Koguta, grając bez Oskara Rynkowskiego oraz Rafała Jakimczuka (sprawy osobiste) przegrali z tamtejszą Mrągowią 0:1, choć przez cały czas prowadzili wyrównany pojedynek. Mecz rozpoczął się od ataków podopiecznych trenera Mariusza Niedziółki, którzy, utrzymując się częściej przy piłce, uzyskali optyczną przewagę.

Już w 13 minucie po dośrodkowaniu Piotra Błędowskiego strzelał głową Eryk Kosek, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Kilka minut później Kacper Walandykiewicz obsłużył Dawida Pietkiewicza, ten strzelił zza pola karnego, ale świetna interwencja Tomasza Ptaka uchroniła Zatokę od utraty gola.
Braniewianie nie chcieli być gorsi i też kontratakowali. Po jednej z takich akcji Piotr Lewandowski zagrał w tempo do będącego w polu karnym Łukasza Wolaka, ten próbował przelobować bramkarza miejscowych Adriana Orła, ale piłka przeleciała obok dalszego słupka.

Jeszcze przed przerwą groźnie było pod bramką gości, ale piłka po uderzeniu Mahamadua Baha minimalnie minęła światło bramki strzeżonej przez Ptaka.
— To było dobre pierwsze 45 min gry w naszym wykonaniu — stwierdza trener Zatoki Daniel Kogut. Wszyscy grali ofiarnie, walczyli na całej długości i szerokości boiska, brakowało nam tylko zdobycia gola.

Po przerwie pierwsi do ataku ruszyli mrągowianie. W 47 min Piotr Wypniewski dośrodkował z prawej strony boiska, piłkę w polu karnym przejął Pietkiewicz, uderzył, ale Ptak nie dał się zaskoczyć. Gospodarze nacierali, uzyskali przewagę, ale nie potrafili zamienić jej na gola, gdyż w porę interweniowała defensywa przyjezdnych.

Jednak w 83 min Mrągowia dopięła swego. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska przez Koska sprytnie w polu karnym zachował się Adam Bognacki, zagrał do niepilnowanego Baha, a ten zdobył, jak się później okazało zwycięskiego gola dla swojej drużyny.

Po meczu trener Kogut powiedział: — Byliśmy blisko wywiezienia punktu, ale jeden błąd w defensywie pozbawił nas remisu. Jeszcze raz dziękuję moim podopiecznym za walkę i charakter.

A trener gospodarzy Mariusz Niedziółka zastanawiał się: — Muszę oddać duży szacunek drużynie Zatoki. To był jeden z lepiej zorganizowanych zespołów, z którym się zmierzyliśmy. Jak to możliwe, że oni spadają?

I dodał: — To był mecz walki. Byliśmy cierpliwi i zdeterminowani i to był klucz do sukcesu.
• Pozostałe wyniki 29. kolejki spotkań: Mazur Ełk — Jeziorak Iława 0:5 (0:1), MKS Korsze — Polonia Iłowo 1:3 (0:2), Huragan Morąg — Błękitni Pasym 2:2 (1:0), Granica Kętrzyn — Motor Lubawa 1:0 (1:0), Polonia Lidzbark Warmiński — DKS Dobre Miasto 4:4 (2:1), Olimpia II Elbląg — Błękitni Orneta 0:0, Concordia Elbląg — Pisa Barczewo 2:0 (1:0)

PO 29 KOLEJKACH
1. Concordia 72 87:19
2. Huragan 60 74:30
3. Polonia 57 70:37
4. Jeziorak 55 71:31
5. Granica 53 63:42
6. Mrągowia 52 67:44
7. DKS 46 44:35
8. Olimpia II 39 52:48
9. Motor 37 42:45
10. Pisa 35 41:53
11. Polonia Ił 32 49:69
12. Błękitni O 30 36:74
13. Błękitni P 30 41:69
14. Korsze 24 35:77
15. Zatoka 24 33:62
16. Mazur 18 33:103
Jerzy Kuczyński

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5