To nie porażka, to klęska. Zatoka Braniewo przegrała z Błękitnymi Orneta

• Błękitni Orneta — Zatoka Braniewo 7:1 (4:0)
1:0 — Fabisiak (10), 2:0 — Januszkiewicz (15), 3:0, 4:0 — Duda (20,25), 5:0 — Dzierzkiewicz (53), 6:0 — Kurywczak (56), 6:1 — Śniegocki (65), 7:1 — Kurywczak (82)

ZATOKA: Roszkowski (60 Sznaza) — Jakimczuk (68 Korkliniewski), Graczyk, Levenko (58 Mowczyn), Matelski (46 Redesiuk), Szymanowski, B. Wieliczko (68 Prochna), Szpakowski, Grzyb (60 Śniegocki), Rynkowski. Wolak (46 Lewandowski).

Wywalczył zaledwie jeden punkt w pojedynku z DKS Dobre Miasto, remisując 2:2. To na taki zespół, który dysponuje niezłymi zawodnikami obytymi na boiskach III-ligowych, a także długoletnimi występami w tej lidze, stanowczo za mało.

Dodać też trzeba, że podopieczni trenera Daniela Koguta, przegrywając z Błękitnymi 1:7, ponieśli największą porażkę w historii spotkań z tym klubem.

Już początek spotkania pokazał, kto w tym pojedynku rządzi. Błękitni po 25 minutach wygrywali już 4:0 i właściwie było już po meczu, czyli "pozamiatane". Oglądający mecz kibice, zadawali sobie pytanie, czy Błękitni grają tak dobrze, czy Zatoka tak słabo. Odpowiedź jest jednak ta druga.

Gra na tak zwaną stójkę nie dawała nigdy żadnych efektów i tak samo było tym razem. — W zespole gości, brakowało zaangażowania, woli walki i tak na dobrą sprawę ambicji — ocenił po meczu swoją drużynę trener Daniel Kogut.

W pierwszym spotkaniu w rundzie jesiennej Zatoka wygrała ze swoim rywalem 5:0 i ten wynik stawiał ją w roli faworyta. Co innego jednak teoria, a co innego praktyka.

Po przerwie nadal na boisku prym wiedli gospodarze. W 53 min gry zdobyli kolejnego gola, tym razem bezpośrednio z rzutu rożnego, którego wykonawcą był Sebastian Dzierzkiewicz.

Trzy minuty później Michał Kurywczak uderzył z pola karnego z odległości trzynastu metrów i piłka ugrzęzła w siatce. Goście wyprowadzali ataki, ale ich poczynania kończyły się przed polem karnym miejscowej drużyny.

Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. W 65 min gry Marcin Pluciński zdecydował się na uderzenie z 25 metrów i bramkarzowi Błękitnych nie pozostało nic innego, jak wyjąć piłkę z siatki.

Po tej kolejce Zatoka spadła na przedostatnie miejsce w tabeli, jest w strefie spadkowej i ma nikłe szanse, by pozostać w tej lidze. Spadają ostatnie cztery drużyny, a zespoły z miejsc 11-12 grać będą w barażach z wicemistrzami klas okręgowych o miejsce w IV lidze.

Po minionej kolejce tytuł mistrzowski wywalczyła Concordia Elbląg i to ona od nowego sezonu grać będzie w III lidze. Kolejny mecz ligowy Zatoka zagra w sobotę we Fromborku z Olimpią II Elbląg.

• Pozostałe wyniki 27. kolejki: Mazur Ełk — Błękitni Pasym 1:5 (1:2), Polonia Lidzbark Warmiński — Huragan Morąg 3:1 (2:0), Granica Kętrzyn — Jeziorak Iława 3:3 (2:2), Concordia Elbląg — DKS Dobre Miasto 1:2 (1:0), MKS Korsze — Motor Lubawa 0:2 (0:1), Mrągowia Mrągowo — Pisa Barczewo 7:2 (2:0), Olimpia II Elbląg — Polonia Iłowo 5:0 (2:0).

PO 27 KOLEJKACH
1. Concordia 66 82:18
------------------------------
2. Huragan 56 69:28
3. Polonia L. 55 65:32
4. Jeziorak 51 65:30
5. Granica 49 61:41
6. Mrągowia 46 64:43
7. DKS 44 39:30
8. Motor 37 41:41
9. Olimpia II 35 49:48
10. Pisa 32 37:51
-------------------------------
11. Błękitni P. 29 38:64
12. Polonia Ił 29 45:66
-------------------------------
13. Błękitni O 26 33:73
14. Korsze 24 34:70
15. Zatoka 24 33:58
16. Mazur 18 33:95

Jerzy Kuczyński