Zatoka Braniewo pokonała Mazura Ełk [ZDJĘCIA]

2022-04-05 13:35:38(ost. akt: 2022-04-05 13:37:00)

Autor zdjęcia: MKS Zatoka Braniewo

Piłkarze Zatoki Braniewo zrehabilitowali się za ostatnie dwie porażki z Polonią Lidzbark Warmiński 2:6 i Granicą Kętrzyn 0:4 i z bagażem sześciu goli odprawili Mazura Ełk. Dla obu tych drużyn był to mecz z cyklu za sześć punktów.
• Zatoka Braniewo — Mazur Ełk 6:1 (3:0)
1:0, 2:0 — Mowczyn (12,22), 3:0 — Szymanowski (25), 3:1 — Dzięgielewski (60), 4:1 — Rynkowski (65), 5:1 — Prochna (78), 6:1 — Rynkowski (82)
ZATOKA: Roszkowski — Chomko, Jakimczuk, Graczyk, Jastrzębski (60 Redesiuk), Szymanowski, Grzyb, Szpakowski (79 Opalach), Mowczyn (51 Lewandowski), Wolak (71 Prochna), Rynkowski.


Dla obydwu tych zespołów był to mecz z cyklu za sześć punktów, tym bardziej że kluby te bronią się przed spadkiem.

Przed meczem trener braniewskiego zespołu Daniel Kogut mówił: — Chcemy w końcu tę złą passę przerwać i zacząć wygrywać. Pierwsza okazja nadarza się w spotkaniu z Mazurem i jeśli nie teraz, to kiedy?

I wcale się nie pomylił. Spotkanie od mocnego uderzenia rozpoczęli braniewianie. Już w 12 min gry otworzyli wynik meczu, po tym jak Kamil Graczyk posłał prostopadle piłkę za plecy obrońców gości, a walczący o nią Dariusz Mowczyn, ubiegł obrońców i mając tylko przed sobą bramkarza gości, nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce.

Podopieczni trenera Koguta nie spoczęli na laurach, poszli za ciosem a, że nikt się nie oszczędzał, zdobyli kolejną bramkę. Dziesięć min później znów na listę strzelców wpisał się Mowczyn, kiedy będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem, strzelił do pustej bramki i za chwilę wpadł w objęcia kolegów. W 25 min znów cieszyła się drużyna Zatoki i jej kibice. Po trójkowej akcji Mowczyn, Oskar Rynkowski i Jakub Szymanowski rozmontowali defensywę przyjezdnych, a ten ostatni strzałem z sześciu metrów ulokował piłkę w siatce.

Znajdujący się na stadionie kibice już dawno tak dobrego meczu swojej drużyny nie oglądali. Po przerwie nadal przeważała Zatoka, ale ku zaskoczeniu wszystkich, goście po godzinie gry, jak się później okazało, zdobyli honorowego gola. W 65 min dał o sobie znać Oskar Rynkowski i po indywidualnej akcji, strzelając z 16 metrów, zdobył czwartego gola dla swoich barw.

Im bliżej było końca, tym większą przewagę mieli gospodarze. Na kolejne bramki długo nie trzeba było czekać. Ponownie na listę strzelców wpisał się Rynkowski. Gorszym nie chciał być też i Patryk Prochna i on też dołożył kolejnego gola.

Po meczu trener Zatoki Daniel Kogut powiedział: — Zagraliśmy dobry mecz i powinniśmy go wygrać wyżej. Swoje sytuacje na zdobycie kolejnych bramek mieli jeszcze Rynkowski i Wolak, ale zabrakło im skuteczności. Teraz przed nami mecz z wiceliderem tabeli Huraganem Morąg i wcale nie stoimy na straconej pozycji. W składzie na ten mecz na pewno będą 1-2 roszady.

• MKS Korsze — Błękitni Pasym 0:0, Mrągowia Mrągowo — Concordia Elbląg 1:2 (1:0), Błękitni Orneta — Polonia Lidzbark Warmiński 2:1 (1:0), Pisa Barczewo — Jeziorak Iława 2:1 (2:0), Motor Lubawa — DKS Dobre Miasto 2:1 (1:0), Polonia Iłowo — Huragan Morąg 1:5 (1:2), Olimpia II Elbląg — Granica Kętrzyn 2:2 (1:0)

PO 19 KOLEJKACH
1. Concordia 45 44:12
2. Huragan 40 47:20
3. Granica 36 45:24
4. Jeziorak 35 40:19
5. Polonia L. 34 38:21
6. Mrągowia 33 42:26
7. Motor 30 29:26
8. DKS 27 20:21
9. Pisa 26 27:29
10. Olimpia II 23 27:32
11. Polonia Ił 22 32:43
12. Korsze 20 26:45
13. Zatoka 17 27:41
14. Błękitni O. 17 21:55
15. Mazur 15 28:53
16. Błękitni P. 14 22:48

Jerzy Kuczyński

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5