Leśni zapylacze zawitają do nadleśnictwa Młynary

2021-09-17 18:01:54(ost. akt: 2021-09-17 12:19:05)

Autor zdjęcia: archiwum WFOŚIGW w Olsztynie

Leśnicy z nadleśnictwa Młynary doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ważne dla naszego życia są pszczoły. Dlatego też, na ich terenie, realizowany jest projekt pn. „Leśni zapylacze”. Jak nadleśnictwo zamierza pomagać pszczołom?
Pszczoły są bardzo ważne dla naszego życia. Dlaczego? Ponieważ ich praca zapewnia zapylanie roślin, które stanowią produkcję 1/3 żywności. Jak podaje Greenpeace „W samej Europie od zapylania przez owady uzależnione jest ponad 4000 odmian warzyw. Gdyby owady zapylające zniknęły, dla świata oznaczałoby to katastrofę”. Dlatego tak ważne jest podejmowanie wszelkich działań, które sprzyjają pszczołom. Bardzo dużą rolę odgrywają tu lokalne inicjatywy. Taką właśnie inicjatywę podjęło nadleśnictwo Młynary.

5 września 2021 r. w siedzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie została podpisana umowa na dofinansowanie projektu pod nazwą: „Leśni zapylacze”. Projekt zostanie zrealizowany na terenie Nadleśnictwa Młynary w okolicy miejscowości Kwitajny w gminie Pasłęk. Na jego realizację Fundusz przeznaczył 26 tys. zł.

— Już w zeszłym roku zaczęliśmy pomagać pszczołom — zauważa Andrzej Kozłowski, rzecznik prasowy nadleśnictwa Młynary. — Niedaleko naszej siedziby zrobiliśmy hotel dla pszczół. Dzięki niemu pokazujemy dzieciom, do czego służy taki hotel i dlaczego pszczoły są tak nam potrzebne. Zresztą nasze działania od wielu lat są skierowanie w stosunku do pszczół. Wiemy, jak ważną odgrywają rolę w przyrodzie. Stawiamy przede wszystkim drzewa dziuplaste, głównie drzewostany lipowe. W dziuplach pszczoły naturalnie mogą zakładać swoje gniazda. Tak właśnie kiedyś, w naturalnym środowisku tworzyły gniazda, skąd ludzie zabierali miód. Dopiero później człowiek zaczął tworzyć ule.

„Leśni zapylacze”, to projekt, w ramach którego, z wkładu własnego Nadleśnictwa, powstanie wiata edukacyjna oraz hektarowa łąka kwietna, którą współtworzą rośliny miododajne i owadopylne. — Na łące znajdzie się wiele kwiatów, między innymi maki, krwawniki czy pięciornik — wylicza Andrzej Kozłowski.

W skład infrastruktury objętej dotacją wchodzić będzie między innymi wyposażenie wiaty, zakup tablic edukacyjno-informacyjnych oraz sześciu kłód bartnych, które zostaną zawieszone w drzewostanie lipowym. Jedna z barci zostanie zasiedlona rojem dzikich pszczół.

Leśnicy mają nadzieję, że po zakończeniu wszelkich prac, miejsce to będzie chętnie odwiedzane przez turystów, a prowadzone cykliczne zajęcia terenowe, podczas których będzie można dowiedzieć się między innymi o roli i znaczeniu zapylaczy w przyrodzie, będą cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród dzieci i młodzieży z naszego regionu.

— Muszę przyznać, że miejsce, w którym powstaje ten projekt, jest bardzo urokliwe i nie do końca znane mieszkańcom — zauważa rzecznik. — Dzięki temu projektowi chcieliśmy wskazać właśnie to miejsce odwiedzającym. Niedaleko stamtąd jest rezerwat przyrody Dęby w Kurkach Pasłęckich. Poza tym jest tam wiele drzewostanów nasiennych lipowych i są tam drzewa mateczne, które są najładniejszymi lipami w całej Europie. To są półnaturalne, piękne drzewostany. Dlatego chcieliśmy to miejsce udostępnić zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych, żeby mogli korzystać z uroków tego miejsca.

Prace mają być zakończone 30 listopada 2021 roku.

K

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5