Zatoka poległa w Lidzbarku Warmińskim

2021-05-10 11:16:34(ost. akt: 2021-05-10 11:23:56)
zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: fot. archiw. M. Końpa

W najciekawszym spotkaniu 27. kolejki Polonia Lidzbark Warmiński pokonała Zatokę Braniewo 2:0. Po tym zwycięstwie podopieczni trenera Czesława Żukowskiego umocnili się na trzecim miejscu w tabeli, a Zatoka nadal okupuje piątą pozycję w tabeli.
• Polonia Lidzbark Warmiński — Zatoka Braniewo 2:0 (1:0)
1:0 — Gurov (17), 2:0 — Oleszko (90)
ZATOKA: Lechowid — Tomczuk (60 Chomko), Graczyk, Korkliniewski, Matelski, Rynkowski, Szpakowski (73 Jastrzębski), Urbański (72 Grzyb), Kimso, Sawicki, Wolak.

Gospodarze przed meczem byli faworytami i wcale nie ukrywali, że interesują ich trzy punkty. Z kolei goście, chcieli sprawić niespodziankę, ale na zapowiedziach tylko się skończyło, choć byli blisko wywiezienia remisu. W zespole podopiecznych trenera Piotra Zająca tym razem zabrakło Bartosza Koczary, który musiał pauzować za kartki oraz kontuzjowanych Bogdana Wieliczki i Rafała Jakimczuka (kontuzje).

Jak przystało na dwa czołowe zespoły tych rozgrywek, tak goście jak i gospodarze postawili na grę ofensywną i mecz mógł się podobać. W pierwszej odsłonie meczu optyczną przewagę posiadali podopieczni trenera Czesława Żukowskiego, którzy udokumentowali to zdobyciem gola. W 17 min nastąpił błąd jednego z zawodników Zatoki przy wyprowadzaniu piłki, przejęli ją gospodarze, akcja poszła lewą stroną boiska, gdzie po dośrodkowaniu Dawida Bogdańskiego, futbolówkę z pięciu metrów głową do siatki skierował Sergey Gurov.

Braniewianie nie chcieli być gorsi i dążyli do zmiany wyniku. W 23 min piłkę po strzale Łukasza Wolaka z linii bramkowej wybił jeden z zawodników miejscowych a dobitka Wojciecha Kimso trafiła w polu karnym w rękę obrońcę Polonii, lecz arbiter puścił akcję i gra toczyła się dalej. Po przerwie braniewianie nie mając nic do stracenia, przeszli do ataków i to oni częściej i groźniej atakowali. — W 46 min Sebastian Tomczuk był blisko wyrównania, ale piłka po jego uderzeniu, minimalnie przeleciała obok słupka — informuje trener Piotr Zając. W 65 min po rzucie wolnym z osiemnastu metrów wykonywanym przez Wolaka piłka obiła poprzeczkę. Dziesięć minut później Marek Sawicki przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Zazwyczaj niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak było tym razem. W okresie przewagi Zatoki, Polonia wyprowadziła kontrę, na strzał z narożnika pola karnego zdecydował się Krystian Oleszko i piłka swoje miejsce znalazła w siatce. Po meczu trener Zatoki, Piotr Zając powiedział: — Z przebiegu gry nie byliśmy gorsi i na pewno na remis zasłużyliśmy. Rozegraliśmy dobre spotkanie, ale to rywal był skuteczniejszy i w ten sposób o trzy punkty, bogatsi stali się gospodarze.

Kolejny mecz Zatoka zagra u siebie w sobotę o godz. 13 z Granicą Kętrzyn.

• Pozostałe wyniki: Tęcza Biskupiec — Granica Kętrzyn 1:0, Mamry Giżycko — Olimpia II Elbląg 5:0, Mazur Ełk — Mrągowia Mrągowo 0:2, Motor Lubawa — StomilII Olsztyn 5:2, Błękitni Orneta — Delfin Rybno 2:5,Pisa Barczewo — Warmia Olsztyn 7:3, MKS Korsze — Błękitni Pasym 2:1, Olimpia Olsztynek — Jeziorak Iława 1:0

PO 27 KOLEJKACH
1. Mamry 66 101:34
2. Mrągowia 59 63:32
3. Polonia 55 75:35
4. Motor 53 52:28
5. Zatoka 45 59:52
6. Pisa 43 61:53
7. Jeziorak 43 75:51
8. Korsze 41 54:49
9. Granica 39 49:43
10. Błękitni P. 36 50:62
11. Olimpia II 35 47:46
12. Mazur 33 43:39
13. Warmia 29 35:73
14. Tęcza 28 39:85
15. Błękitni O. 27 32:39
16. Delfin 26 46:75
17. Stomil II 17 40:74
18. Olimpia O. 13 38:89

Jerzy Kuczyński

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B