Bombowe wiadomości znad kanału

2015-02-10 12:00:00(ost. akt: 2015-02-10 13:06:22)

Autor zdjęcia: sxc.hu

Miało być o tym, że obywateli Instagramu jest już na świecie więcej niż Twittera. Na tym pierwszym serwisie ludzie zamieszczają zdjęcia, na drugim komunikaty o objętości do 140 znaków. Bardziej frapująca od wyjaśnienia co to znaczy, wydaje mi się jednak podzielenie się z Państwem pewną wypowiedzią pana prezydenta Putina.
- Prezydent jest poważnie zaniepokojony trwającymi działaniami bojowymi i rozlewem krwi. Wzywa wszystkie strony konfliktu do przerwania walk i wszelkich form przemocy - powiedział na dniach rzecznik Putina. To bardzo poważna sprawa. Nie chce mi się bowiem wierzyć, że pan Putin kłamie w żywe oczy, jak Hitler przed wybuchem II Wojny Światowej. O nie, w to nie wierzę. Zatem, albo pan Putin nie panuje nad swoimi wojskowymi, albo popadł w schizofrenię.

Bo czyż można wezwać samego siebie do przerwania działań wojennych? Gorsza jest jednak hipoteza, że pan Putin nie wie, że to jego wojskowi walczą na Ukrainie. Pewnie wtedy też nie wie i tego, że jeden z przechwyconych ostatnio przez brytyjskie myśliwce nad kanałem La Manche rosyjski bombowiec miał na pokładzie broń atomową. I nawet boję się myśleć co by było, gdyby ktoś kupił sobie w sklepie modelarskim jakiś samolocik i zestrzelił nim rzeczony rosyjski bombowiec...

Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5