Laski z Baranówki zdobyły środki na Lawendowy Zakątek BaranLove

Konkurs ten dał możliwość organizacjom pozarządowym oraz podmiotom uprawnionym ubiegania się o dotację na realizację zadań, których celem jest promowanie rozwoju wsi tematycznych na obszarach wiejskich tego województwa jako sposobu na pobudzenie aktywności społeczności lokalnych.

W ramach konkursu uwzględniono również aspekt poprawy estetyki przestrzeni publicznej w miejscowościach wiejskich poprzez trwałe nasadzenia roślinności wieloletniej charakterystycznej dla krajobrazu wiejskiego oraz oznakowanie obiektów i miejsc charakterystycznych dla wsi. Celem tych działań jest nie tylko poprawienie wyglądu obszarów wiejskich, ale także zachęcenie mieszkańców do aktywnego uczestnictwa w życiu społeczności lokalnych.

Warto zaznaczyć, że maksymalna wartość wnioskowanej dotacji na realizację zadań z zakresu aktywizacji społeczności lokalnych na obszarach wiejskich w ramach jednej oferty nie mogła przekroczyć kwoty 10 tys. zł brutto. Ponadto każda organizacja pozarządowa mogła złożyć maksymalnie dwie oferty na realizację tych zadań.

Wśród dofinansowanych ofert znalazła się jedna z powiatu braniewskiego – Lawendowy Zakątek BaranLove / Koło Gospodyń Wiejskich Laski z Baranówki. Panie otrzymają 10 tys. zł.

Warto przypomnieć, że przygoda Koła Gospodyń Wiejskich Laski z Baranówki zaczęła się we wrześniu 2022 roku podczas organizacji rekordu polski w najdłuższym maratonie szycia, który miał odbyć się w Elblągu. „Laski z Baranówki” przez 15 godzin brały udział w wielkim maratonie szycia. Rekord Polski został oczywiście ustanowiony.

Po udanej akcji związanej z maratonem szycia zorganizowanym, by pomóc kobietom po mastektomii, pojawiło się kolejne wydarzenie, w którym mieszkanki Baranówki chciały wziąć udział.

— We Fromborku organizowany był festyn „Razem dla Poli”, by uzbierać fundusze na rehabilitację 10-letnej dziewczynki po operacji guza mózgu. Stwierdziłyśmy, że musimy pomóc. A ponieważ potrafię szyć, postanowiłam to wykorzystać. Podczas festynu na bieżąco szyłam czapki i kominy — wspominała w rozmowie z Dziennikiem Elbląskim Joanna Kowalska, która została przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich „Laski z Baranówki”.

Jadąc na drugą akcję charytatywną, mieszkanki Baranówki postanowiły, że muszą nadać swojej grupie jakąś nazwę.

— Nazwałyśmy się „Laski z Baranówki”. Nazwa przyszła spontanicznie i bardzo się nam spodobała — śmieje się nasza rozmówczyni.

Nazwa koła sugeruje, że jego członkami są tylko kobiety, ale należą do niego także mężczyźni, których pomoc przy niektórych pracach okazuje się niezbędna.

— Działalność koła to dla mnie ogromna satysfakcja. Kobiety, które tu mieszkają, podobnie jak ja, siedziały wieczorami w domu przed telewizorem — wyszły z domu. Teraz pragniemy każdego spotkania. Inicjatorem pewnych działań wciąż jestem ja — postanowiłam złożyć wnioski, aby uzyskać wsparcie finansowe na działalność naszego koła. Mamy dużo ciekawych pomysłów i chęci, by je zrealizować — mówiła pani Joanna.