Czasem są rozdzieleni, lecz zawsze są mocni

2017-12-12 07:56:30(ost. akt: 2017-12-28 09:27:32)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

SPORTY WALKI/// Mali Wojownicy Katany Szczytno, nawet pod nieobecność swego głównego trenera Jacka Szewczaka, gromią na polskich matach. 2 grudnia opanowali Lipno!
Szczycieńscy wojownicy wzięli w minioną sobotę wzięli udział w kolejnej odsłonie Dziecięcej Ligi Grapplingowej, która gromadzi stale na placu boju setki zawodników. O tym, że cykl wciąż się rozwija, świadczą nie tylko nowe kluby pojawiające się na liście, lecz - w szczególności - niesamowity wzrost poziomu tych, którzy uczestnicząc w ogólnopolskich bojach zbierają doświadczenie i testują swe umiejętności w praktyce.

I trzeba przyznać, że swój kolejny test Mali Wojownicy zaliczyli na piątkę. Prowadzeni przez drugiego trenera, Kamila Wójcika, szczytnianie wzbogacili swą kolekcję trofeów o 5 medali: 3 złote i 2 srebrne. Na najwyższym stopniu podium uplasował się Gaspar Święciński (kat. 44 kg), Ksawery Ochenkowski (kat. 25 kg) i Marcel Kobylas (kat. 22 kg). Z tytułami wicemistrzowskimi Lipno opuścili natomiast Igor Szatkowski (kat. 64 kg) i Antoni Skowroński (48 kg).

- Cieszę się z występu naszych podopiecznych, ponieważ dali bardzo dobre walki. Zarówno od strony taktycznej, jak i technicznej. Szkoda niektórych przegranych finałów, ale decyzję sędziów przyjmowaliśmy z pokorą. Nie zawsze można być przecież pierwszym - mówi trener Kamil Wójcik.

W kadrze Polski
Dobra forma Małych Wojowników cieszy tym bardziej, że utrzymuje się nawet w sytuacjach, gdy nie ma przy nich ich głównego trenera - Jacka Szewczaka. Warsztat szczytnianina został dostrzeżony przez władze polskiego jiu-jitsu, które powierzyły mu rolę dowodzącego młodzieżową kadrą narodową.

I tak jak doprowadził on do wielu sukcesów Katanę, tak i "punktuje" rywali również na arenie międzynarodowej. Z mistrzostw Europy w Bukareszcie Polacy przywieźli 6 medali (2 złota, 1 srebro, 3 brązy). Z niektórymi z prowadzonych przez niego zawodników trener Szewczak zawędrował jeszcze dalej - jedna z jego podopiecznych zdobyła brązowy medal podczas Światowych Igrzysk Policyjnych w Abu Dhabi, a pod koniec listopada w Bogocie (Kolumbia) prowadzona przez niego ekipa wywalczyła 7 medali indywidualnych (3 złota, 3 srebra i 1 brąz) oraz pokryli się srebrem w klasyfikacji drużynowej.

- To był dla mnie ciężki okres. Ciągłe wyjazdy, zmiany stref czasowych. Za to był to czas bogaty w medale - mówi trener Jacek Szewczak. - Teoretycznie mogłem pojechać z ekipą do Lipna, ale musiałem wreszcie po prostu odpocząć i poświęcić nieco czasu rodzinie. Mój starszy syn skończył 28 listopada 10 lat i trzeba było mu wyprawić urodziny. Mogłem również wreszcie oddać się mojej drugiej pasji, czyli gotowaniu. Z żoną nie zamawiamy żadnego cateringu, tylko razem przygotowujemy rodzinne przyjęcia - dodaje szczycieński szkoleniowiec, który po raz kolejny poprowadzi swych zawodników w przyszły weekend w podczas zawodów w Olsztynie.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5