Spokoju dla mieszkańców, pieniędzy dla miasta

— Upływający rok był niewątpliwie wyjątkowo trudny. Chyba najgorsza była niepewność. Bo jeżeli mamy zdiagnozowane zagrożenia, to wtedy można jakoś planować działalność i im zapobiegać. Natomiast te wszystkie zmienne, które się pojawiły, skutki pandemii, wojna w Ukrainie, ceny energii, galopująca inflacja, były nieoczekiwane. Pracuję w samorządzie od 20 lat i do tej pory te zmienne były zawsze w pewnym stopniu ogarnialne. Dzisiaj stoimy wobec nowych i bardzo zróżnicowanych problemów. Na przykład kwestia ogrzania budynków oświatowych. Jeden z budynków ogrzewa nam ciepłownia miejska, więc tu jesteśmy w miarę stabilni, tam są wykorzystywane ekopaliwa, drewno, które podrożało o „zaledwie” 50 procent. Natomiast podwyżka ceny gazu, którym ogrzewany jest budynek szkoły przy ul. Szkolnej może wynieść nawet 600 procent. A nie spodziewamy się, by nam podniesiono subwencję na ucznia, by pokryć te koszty, a tak powinno być. Żaden samorząd nie jest winien, że tak podrożały ceny energii. W zasadzie nie mamy żadnych środków, żeby tą różnicę pokryć.

— W najlepszym momencie zakończyliśmy termomodernizację budynku szkoły szkoły, którą grzejemy gazem. Jestem z tego bardzo zadowolony. Udało się zrobić ogromną inwestycję, szkoła przeszła praktycznie kapitalny remont. To jedno z tych przedsięwzięć, które były u nas niezmiernie potrzebne i w perspektywie tego roku okazało się niezbędne. Ponadto trwa kapitalny remont ośrodka kultury, którego otwarcie planujemy na początek wakacji przyszłego roku, by święto miasta odbyć w wyremontowanych murach.

— Na przyszły rok mamy zaplanowane największe w historii miasta inwestycje drogowe. Już w tym roku skończyliśmy pierwszą dużą drogę, w trakcie jest kolejny remont drogi przelotowej przez nasze miasto. Jesteśmy też po przetargu na kolejne ulice. Kończy się proces przygotowywania przyszłorocznej przebudowy ulic Sikorskiego i Krasickiego. Inwestycji, którą będziemy robić ze Starostwem Powiatowym w Bartoszycach. Przygotowujemy się także do przetargu na kapitalny remont nawierzchni na terenie całego starego miasta. W przyszłym roku najważniejsze będą remonty dróg. Z tym niestety będzie się wiązał kłopot komunikacyjny w mieście, ale przecież po tych chwilowych kłopotach, będziemy mogli z nowych dróg korzystać komfortowo i przede wszystkim bezpiecznie przez kolejne lata.

— Duże, zaplanowane inwestycje nie są zagrożone, są one dofinansowane ze środków zewnętrznych, które pozyskaliśmy w tym roku. Póki co, w budżecie nie planowaliśmy drobnych zadań inwestycyjnych, jak parkingi, chodniki. To są inwestycje, które w całości trzeba pokrywać ze środków własnych, a więc nie planowaliśmy ich jeszcze, bo nie wiemy, z jakimi przeciwnościami przyjdzie nam się zmierzyć. To są problemy, z którymi borykają się wszystkie samorządy. Musimy dbać o oczyszczanie miasta, opłacenie kosztów funkcjonowania szkół, instytucji, czy oświetlenia miasta, a wszystko to w ogromnym stopniu podrożało. Szczerze powiedziawszy poprzez wzrost cen, rachunków, brakuje nam około 2 milionów złotych, które trzeba pokryć z oszczędności.

— Czego życzyć? Bezśnieżnej pozostałej części zimy. Bo dotychczasowa walka z rekordowymi opadami kosztowała nas w trzy dni ponad połowę środków zaplanowanych na całe zimowe utrzymanie naszych dróg. Ale przede wszystkim – dla samorządów – więcej pieniędzy. A dla mieszkańców? Miłości i spokoju!  
Rozmawiał Łukasz Razowski