Serce, dobro i misja Joanny Kondrat rozświetliły Galiny na niebiesko

2021-12-12 11:30:00(ost. akt: 2021-12-16 18:13:39)

Autor zdjęcia: Darek Dopierała

KULTURA || Koncert można uznać za udany, jeśli świetnie się na nim bawimy. Jednak są koncerty, które nie tylko chwytają za serce, ale również niosą ważne przesłanie. Takim był Niebieski Koncert, który Joanna Kondrat zagrała 11 grudnia.
Niebieski Koncert, który odbył się 11 grudnia w Galinach był wydarzeniem kameralnym, w którym udział wzięło 40 osób. I właśnie to było największą zaletą koncertu. Przy dźwiękach muzyki, ciepłym głosie i niebieskiej poświacie uczestnicy koncertu mieli okazję usłyszeć słowa, które wypowiadają sprawcy przemocy.

Joanny Kondrat bartoszyczanom przedstawiać nie trzeba. Wokalistka urodzona w Bartoszycach jest gwiazdą, która jasno świeci, choć jej utwory do łatwych nie należą. Artystka pisze swoje teksty, w których widać jej mądrość, wrażliwość, dobro i ogromne ciepło. Kilka wpisów, które pojawiły się pod naszym postem o Niebieskim Koncercie, mówi o tym, jak jest postrzegana przez mieszkańców Bartoszyc.


„Asia jest utalentowaną, wrażliwą i piękną, nie tylko zewnętrznie, Osobą”. „Wspaniała, mądra inteligentna, urodziwa i bartoszyczanka”. „Dla mnie najlepszą rekomendacją i pierwszym zetknięciem z tą artystka był koncert dla Gabrysi Pawlik, który zorganizowała jej niesamowita mama Urszula. Wtedy właśnie dźwięki i podejście artystki ścisnęły serducho!”

Nazwa Niebieski Koncert może kojarzyć się z Niebieską Linią i skojarzenie jest jak najbardziej słuszne. „Niebieska Linia" jest ogólnopolskim pogotowiem dla ofiar przemocy w rodzinie. W czasie koncertu wyświetlono „Niebieski Film”, którego reżyserami są Joanna Kondrat i Dariusz Łukawski został zrealizowany w więzieniu. W filmie przedstawiono wypowiedzi sprawców przemocy, którzy opowiadają o swoim okrucieństwie.

Fot. Darek Dopierała

Koncert był przeplatany fragmentami Niebieskiego Filmu oraz ciepłymi i pełnymi refleksjami Joanny Kondrat. Zło jest narkotykiem, który wyłącza świadomość. W życiu ważna jest zuchwałość myśli. Często „butelkujemy” swoje emocje. To tylko niektóre z myśli wartych odnotowania.

To nie pierwszy raz, kiedy Joanna Kondrat włącza się w akcje związane z przemocą. Wiedza na ten temat, której artystka maleńki fragment przekazała na koncercie, zadziwia dojrzałością, ciepłem i empatią.

W czasie dwugodzinnego koncertu właśnie emocji było najwięcej. Zarówno tych pozytywnych, jak i trudnych. Efekt, jaki przynoszą działania i słowa Joanny Kondrat właśnie z tego słyną. Z pewnością z Joanną Kondrat w „Gońcu Bartoszyckim" czytelnicy spotkają się jeszcze niejednokrotnie, również podczas dłuższych rozmów.
Dariusz Dopierała


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5