Czerwone Wojciechy

Mimo to zespół z Bartoszyc wciąż spisuje się poniżej oczekiwań swoich kibiców - w poprzednim sezonie, który o mały włos nie skończył się spadkiem do klasy A, Victoria po 9 kolejkach miała 12 punktów, tymczasem obecnie na tym samym etapie rozgrywek wywalczyła jedynie 9 oczek. Jednak jeszcze gorzej spisuje się Łyna, która rok temu miała już 16 punktów, czyli aż 10 więcej niż obecnie.
Bardzo nietypowy przebieg miał mecz w Jezioranach, bowiem aż trzech zawodników KS Wojciechy zostało ukaranych czerwonymi kartkami!

* Żagiel Piecki - Victoria Bartoszyce 1:1 (0:0)
1:0 - Skok (58), 1:0 - Włodarczyk (63)
VICTORIA: M. Rodak - Niksa, Kudlicki, Kozera (81 Solecki), M. Kadziewicz, Włodarczyk, Tucholski (86 Rubażewicz), Gajkowski, Dądzik, Przychodzki (63 Kaplewski), Welens (60 Pęcak)

- To był ciężki mecz, w którym spotkały się dwa zespoły marzące o zwycięstwie - przyznaje trener Victorii Paweł Miłoszewski. - Zagraliśmy poprawnie i jestem zadowolony z remisu. Poza tym warto zauważyć, że powoli wprowadzamy do zespołu młodych zawodników: na przykład w Pieckach w podstawowym składzie było ich aż trzech. Natomiast w sobotę podejmujemy Czarnych i będzie to pojedynek z gatunku tych za sześć punktów, bo jak wygramy, to powiększymy przewagę nad Czarnymi do pięciu oczek, a jak przegramy, to inni rywale mogą nam niebezpiecznie odskoczyć.

* Naki Olsztyn - Łyna Sępopol 3:2 (2:0)
1:0 - Marchewka (33), 2:0 - Zawadzki (36), 2:1 - D. Gigielewicz (67), 2:2 - P. Gigielewicz (70), 3:2 - Goryński (82)
ŁYNA: Piotrowski - Młyński, D. Gigielewicz, P. Gigielewicz, Snopkowski, Polkowski, Pawłowski, Orłowski, Antczak, Piotr Dobrzyński, Czajkowski (83 Osowski)

- Najpierw straciliśmy dwa gole, po czym goniliśmy wynik - wyjaśnia Paweł Dobrzyński, prezes Łyny. - No i udało się, niestety, osiem minut przed końcem gospodarze zdobyli trzecią bramkę. Co prawda w doliczonym czasie doprowadziliśmy do remisu, ale sędzia stwierdził, że piłka całym obwodem nie minęła linii bramkowej i gola nie uznał, chociaż wielu obserwatorów twierdziło, że gol jednak był. Cóż, w okręgówce VAR-u nie ma... Ale nie ma co płakać, bo liga to maraton, a nie sprint - kończy prezes Dobrzyński.

* MKS Jeziorany - KS Wojciechy 2:0 (0:0)
1:0 - Buczek (84), 2:0 - Błaszczyk (90+1); czerwona kartka: Kępkowicz (28 Wojciechy), Tusiński (85 Wojciechy), Piecewicz (90+4 Wojciechy)
WOJCIECHY: Mieliwodzki - Galiński, Wróblewski, Tusiński, Dawid Sófczyński, Piechota, Piecewicz, Perlejewski (75 Gwiazda), Kępkowicz, Maleszewski, Tomczuk

- Pierwszy z boiska wyleciał nasz napastnik, bo sędzia uznał, że chciał wymusić rzut karny i ukarał go drugą żółtą kartką - wyjaśnia trener Robert Piecewicz.
Mimo gry w osłabieniu beniaminek dzielnie się bronił do 84. minuty, gdy ataki gospodarzy w końcu przyniosły bramkowy efekt. Wtedy nerwy puściły Tusińskiemu i goście musieli kończyć mecz w podwójnym osłabieniu. - A ja dostałem czerwoną kartkę już po ostatnim gwizdku, bo też powiedziałem sędziemu parę słów za dużo - przyznaje grający szkoleniowiec zespołu z Wojciech.

* Inne wyniki: Orlęta Reszel - Pojezierze Prostki 8:1 (6:1), Czarni Olecko - Śniardwy Orzysz 3:1 (1:0), Omulew Wielbark - Tęcza Biskupiec 0:1 (0:0), Wilczek Wilkowo - Rona 03 Ełk 2:3 (1:1), Vęgoria Węgorzewo - Rominta Gołdap 3:1 (1:1).
* 10. kolejka, sobota: Łyna - Śniardwy (15), Victoria - Czarni (15), Wojciechy - Wilczek (15:30), Omulew - Żagiel (15:30), Rominta - Orlęta (15), Naki - Jeziorany (15:30); niedziela: Pojezierze - Tęcza (15), Rona - Vęgoria (15:30).

bold victoria, łyna i wojciechy

GRUPA 1
1. Tęcza 25 37:8
2. Rominta 24 30:12
3. Rona 22 22:17
4. Vęgoria 21 23:12
5. Żagiel 19 30:17
6. Naki 16 27:14
7. Jeziorany 16 16:7
8. Śniardwy 13 14:14
9. Wilczek 10 25:22
10. Orlęta 10 21:20
11. Victoria 9 9:14
12. Czarni 7 9:25
13. Łyna 6 13:32
14. Wojciechy 5 12:22
15. Pojezierze 4 9:38
16. Omulew 0 7:30