W Żywkowie bocianie gniazda wylądowały... na platformie

2021-03-11 08:00:00(ost. akt: 2021-03-11 07:26:06)

Autor zdjęcia: Dariusz Dopierała

Dzień Kobiet moglibyśmy śmiało nazwać również Dniem Bociana. Ma to związek z zaplanowaną na ten dzień wymianą dwóch platform pod bocianie gniazda. Gdzie to mogło być? Oczywiście w Żywkowie.
Energa od lat prowadzi akcję wsparcia bocianów. Z firmą współpracuje Adam Mądry, sołtys Żywkowa, który jest jednocześnie pracownikiem Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Energa posiada infolinię 801 bocian (801 262 426). Dzwoniąc pod podany numer, można zgłaszać sprawy wymagające interwencji. Jednak nie zawsze wymiana platformy jest możliwa.

Wykonuje się ją wyłączne w takich miejscach, w których bociany już podjęły skuteczną próbę budowania gniazda. Nawet jeżeli bociany znoszą patyki, ale gniazdo nie zostało zasiedlone, to znaczy, że z jakiegoś powodu miejsce nie przypadło im do gustu, lub napotkały na jakieś przeszkody.

Platformy wymienia się więc tylko tam, gdzie wcześniej gniazdo było zasiedlone, urodziły się pisklaki i zostały odchowane. To daje prawie pewność, że gniazdo zostanie ponownie wykorzystane.

Korzyści z platform mają wszyscy. Gniazda bocianie są stabilne. Ptaki nie są zagrożone porażeniem prądem. Linie energetyczne są bezpieczniejsze, zapobiega się bowiem przerwom w dostawach prądu, co może nastąpić przy upadku gniazda.

W Żywkowie wymieniono platformy, które stawiał „Bociani Król”. Jego platformy były montowane na śruby i druty, z wykorzystaniem kół od sprzętu rolniczego (widzimy ją na poniższym zdjęciu). Władysław Andrejew postawił je około 1994 roku. Niestety, nie ma go z nami od czterech lat.

Poprzednia platforma wykonana przez pana Władysława
Zdjęta, metalowa platforma pod bocianie

Przebywając w Żywkowie mieliśmy również okazję zobaczyć wcześniejsze, drewniane platformy (na poniższym zdjęciu) wykonane przez żywkowskiego przyjaciela bocianów. Nadal część z nich funkcjonuje. Przed laty podcinanie i wymianę platform wykonywał sam pan Władysław. Korzystał z wideł, siekiery, czasem musiał rąbać zamarznięte gniazda. Trzeba dodać, że wszelkie prace można wykonywać od września do marca, ze względu m.in. okres lęgowy. Kiedy byliśmy w Żywkowie, padał śnieg.


Drewniana platforma pod bocianie gniazdo

Kiedy Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków zlecało panu Władysławowi wymianę platform, były one jeszcze drewniane. Na drzewach i dachach nadal są platformy drewniane. Wymagało to wiele pracy. Najpierw trzeba było zwalić poprzednią platformę. Znieść ją na dół, często na plecach. Wykupić asygnatę na drewno. W końcu wykupić asygnatę na drzewo. Później strugać, zbijać, skręcać. Przygotować mocowanie. Potem dowieźć korzystając z ciągnika, pozostawić. Zdarzało się, że ładował również na „malucha”. Wszystko było wykonywane samodzielnie.

Przedstawiamy krótką relację z wymiany platform. Dziękuję Marii Duchnik z Urzędu Gminy w Górowie Iławeckim za nieocenioną pomoc w nagraniu filmów.







2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5