Czy urzędnicy zostaną po godzinach? Sprawdziliśmy

2011-09-09 13:28:34(ost. akt: 2011-09-09 14:24:55)

Autor zdjęcia: sxc.hu

Postanowiliśmy sprawdzić, czy urzędnicy pracujący zazwyczaj do 15, zechcą poświęcić kilkanaście minut dla spóźnionego petenta. Wykonaliśmy kilka telefonów do losowo wybranych urzędów w naszym powiecie.
 — Pracuję do trzeciej, wsiadam na rower i pędzę, zaczeka pani na mnie 15 minut? Myślicie, że urzędnik zostanie po godzinach?
Urząd Pracy w Bartoszycach czynny do 15. Dzwonię podając się za ojca małego chorego dziecka, który w tym dniu musi się "odhaczyć". Niestety nie mam z kim zostawić brzdąca, a żona wróci z pracy o trzeciej, więc proszę miłą panią aby zechciała zaczekać na mnie kilka minut po godzinach. W odpowiedzi słyszę, że nikt nie będzie na mnie czekał nawet minuty dłużej. Na nic zdają się prośby i błagania.

Można pójść 
petentowi na rękę



W Urzędzie Skarbowym informują, że nikt w pracy dłużej nie zostanie, ale mają też dobrą wiadomość. We wtorki urząd jest czynny, aż do godziny 18. Widać jak się chce to można pójść petentowi na rękę. Podobnie rzecz się ma w starostwie powiatowym — W poniedziałki pracujemy do 16 — informuje sekretarka.
Wydział Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Bartoszyce. Rozmawiam z panią Garwacką.

— Mam pilną sprawę i nie zdążę przed zamknięciem. Zaczeka pani piętnaście minut.

— No dobrze zaczekam — odpowiada kobieta. — Tylko nie dłużej.

Urząd Stanu Cywilnego Bartoszyce. Jestem wdowcem pałającym gorącą miłością do kobiety. Chcemy się pobrać ale oboje pracujemy na fermie drobiu. Kurczaki nie poczekają, a urzędnik?

— Zaczekam na państwa 20 min, proszę się spieszyć — informuje kobieta.


Nie i koniec!



W urzędzie miasta w Górowie Iławeckim urzędniczka urzędu stanu cywilnego nie jest już tak cierpliwa.Nie chce czekać na petenta. Jej odpowiedź jest krótka.

— Jestem umówiona do dentysty.

— A jutro?

— Jutro też coś będę miała do załatwienia. 

—To pojutrze pani zaczeka? — nie przestaję nalegać.

— Nie i koniec! — pani rzuca słuchawką, zdenerwowana prośbami namolnego petenta. Ale jest i dobra wiadomość. W poniedziałki Urząd Miasta w Górowie Iławeckim jest czynny godzinę dłużej.


Przyjedź pan, zaczekam



Dzwonię do Sępopola, chcę wymienić stary dowód na nowy. Mówię do słuchawki, że szef pod okiem którego pracuję w lesie przy wycince drzew nie puści mnie wcześniej z pracy. Pani Kondej daje się ubłagać, zaczeka.


Urząd gminy w Bartoszycach. Tym razem chodzi o podatek, który muszę pilnie opłacić. Tutaj również poczekają na spóźnialskiego. Ze zrozumieniem podchodzi do mnie pan Rysztowski z Urzędu Gminy w Bisztynku. 

— Przyjedź pan, zaczekam te 10 minut.

W Górowie Iławeckim pani Kaczyńska z urzędu gminy nie może zostać w pracy po godzinach.
— Mąż po mnie przyjeżdża — tłumaczy. — Ale jutro mogę zostać 20 minut dłużej .


Dzwonię do Opieki Społecznej w Bartoszycach. Włącza się automatyczna sekretarka.
— "Przepraszamy nie możemy odebrać telefonu. Nie ma też możliwości pozostawienia wiadomości".

Radosław Patecki

Zapraszamy do korzystania z formularza na portalu bartoszyce.wm.pl. lub poczty e-mail: bartoszyce@gazetaolsztynska.pl

Czekamy na Wasze wiadomości:

Komentarze (44) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. msqn #390326 | 217.97.*.* 23 wrz 2011 23:16

    http://pani-halinka.pl/comic/comic/43-00 26/

    odpowiedz na ten komentarz

  2. OM #380345 | 88.156.*.* 14 wrz 2011 11:36

    Nie dziwi mnie, że urzędnicy nie chcą zostawać po godzinach aby obsługiwać petentów i robić to charytatywnie. Czasy czynów społecznych się skończyły ! Niemniej rozwiązanie jest bardzo proste i wystarczy aby każdy wydział czy inna komórka organizacyjna wyznaczył w tygodniu dwa dni kiedy ich urzędnicy pracować będą od 14 do 22 i po kłopocie. Każdy wtedy z pracujących do godzin popołudniowych czy wieczornych będzie miał możność załatwić to co musi. Praca w podanych godzinach to pestka i nic dziwnego w służbach mundurowych, więc i urzędnicy nie powinni się boczyć na takie rozwiązania.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. jam #379969 | 88.156.*.* 13 wrz 2011 22:39

    Panie Redaktorze z pewnością wykonuje pan wolny zawód (nielimitowany czas pracy). Proszę podać swój tel. a z chęcią podeśle Panu jakiś NEWS o odpowiedniej porze, powiedzmy ok 2-3 nad ranem - przecież jak mniemam to godziny Pana pracy.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. "mądry pan redaktor" #377828 | 212.160.*.* 12 wrz 2011 15:15

      Wziąłem sobie do serca Wasze komentarze i postanowiłem zwolnić miejsce dla kogoś, kto się do tej pracy nadaje. Pozdrawiam

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2. do popieram #376646 | 89.228.*.* 11 wrz 2011 16:20

      Jak popracujesz trochę prywatnie, a nie na ciepłej urzędniczej posadce-przechowalni to w ogóle szybko zapomnisz o takich pojęciach jak podwyżka, premia, 13-stka, zwolnienie lekarskie czy nadgodziny wszak u niego nawet o północy będziesz zwarta i gotowa jak w najnormalniejszych godzinach pracy :) Myślisz że tam ktoś w ogóle słyszał o takich pojęciach ??? Polecam spróbować wtedy może przestaniesz lamentować na to co masz bo nie masz chyba pojęcia o czym bredzisz.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)

      Pokaż wszystkie komentarze (44)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5