Stomil Visacom lepszy od Victorii w Pucharze Polski kobiet

Victoria Bartoszyce i Stomil Visacom Olsztyn były jedynymi drużynami z Warmii i Mazur, które zgłosiły sie do rozgrywek pucharowych na Warmii i Mazurach. Stąd też rozegrany na stadionie miejskim im. Kazimierza Górskiego mecz od razu miał rangę finału. Nie zabrakło oczywiście pucharu dla lepszej drużyny i medali dla obu zespołów.

Faworytem spotkania był I-ligowy Stomil Visacom. No i od pierwszych minut było widać na boisku dominację olsztynianek. Grały składniej, wymieniały dużo podań, były lepsze pod względem fizycznym, no i szybko objęły prowadzenie. Kolejne bramki zdobyły po przerwie, ale i tak przez cały czas miały kontrolę nad przebiegiem meczu.

Victoria zagrała tak jak pozwoliły jej rywalki. Wejście w pole karne rywalek było już sukcesem. W klubie słusznie jednak założono, że lepszy mecz z silniejszym przeciwnikiem niż nie zagrać w ogóle. Tylko tak można się czegoś nauczyć.

A nauki przed zawodniczkami jeszcze wiele. Dwa pierwsze gole padły po prościutkich błędach w obronie, więc jest jeszcze nad czym pracować.

- Zagraliśmy też bez trzech podstawowych zawodniczek. Z nimi w składzie nasza gra może wyglądałaby inaczej - powiedział trener Victorii Daniel Chruściel.

Stomil Visacom awansował do międzywojewódzkiego szczebla Pucharu Polski, gdzie zagra z występującym w Ekstralidze KKP Bydgoszcz.

Victoria natomiast w najbliższy weekend będzie pauzowała w III lidze. Ligowy mecz rozegra dopiero 10 października z Olimpią Olsztynek w Bartoszycach.

Grzegorz Kwakszys
g.kwakszys@gazetaolsztynska.pl