Interweniowali policjanci, zawodowi strażacy i ochotnicy z 3 OSP… Zgłoszenie było fałszywe

Nieodpowiedzialne, a wręcz głupie zachowanie mężczyzny, który zaalarmował służy twierdząc, że pali się dom we wnętrzu, którego są ludzie, będzie miało swoje karne i finansowe konsekwencje. Wyjazd policji, zawodowych strażaków i 3 zespołów z OSP, to realne i niemałe koszty. Sąd zdecyduje o karze za wykroczenie wywołania fałszywego alarmu i nawiązce w związku w wywołaniem niepotrzebnych czynności służb. Mieszkańcowi gm. Górowo Iławeckie grozi kara grzywny do 1500 zł i do 1000 zł nawiązki.

W nocy z wtorku na środę (3/4.06.25 r.), policjanci interweniowali w jednej z miejscowości w gminie Górowo Iławeckie w związku z informacją o płonącym dachu zamieszkanego domu. Zgłaszający nie podał dokładnego adresu pożaru i odmówił poinformowania mieszkańców o zagrożeniu. Policjanci we wskazanej miejscowości nie ujawnili pożaru. Z uwagi na niejasną treść zgłoszenie, Oficer Dyżurny skontaktował się z Państwową Strażą Pożarną, by dowiedzieć się, czy zespół ratowniczy obsługuje to zdarzenie i gdzie dokładnie doszło do pożaru. Dyżurny dowiedział się, że w to samo miejsce, co policjanci pojechali zawodowi strażacy z Bartoszyc i ochotnicy z OSP Górowo Iławeckie, Pieszkowo i Wojciechy jednak bez potrzeby, bo do żadnego pożaru nie doszło, a zgłoszenie było fałszywe.

Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że na nr alarmowy 112 dzwonił mieszkaniec gminy Górowo Iławeckie, który uciekł z domu przed przyjazdem policjantów. W tej sprawie prowadzone będą czynności wyjaśniające w sprawie o wykrocznie wywołania fałszywego alarmu. Mężczyźnie grozi kara grzywny do 1500 zł i do 1000 zł nawiązki w związku z wywołaniem niepotrzebnych czynności służb ratowniczych.

KPP Bartoszyce