Chciała kupić bon wakacyjny. Straciła 8 tys. złotych

W czwartek 20 czerwca do bartoszyckiej komendy przyszła mieszkanka Bartoszyc i zawiadomiła, że została oszukana. 27 –latka na jednym z portali społecznościowych znalazła ogłoszenie swojej koleżanki, która chciała odsprzedać bon wakacyjny na wykorzystanie w jednym z biur podróży, opiewający na kwotę 12.000zł w atrakcyjnej cenie 8.000zł. Szybko się z nią skontaktowała. Koleżanka kobiety przez komunikator internetowy mówiła, że z uwagi na problemy zdrowotne nie może go wykorzystać i polecieć na wymarzone wakacje. Z uwagi na to, że mieszkanka Bartoszyc znała dobrze osobę z którą pisała, nie podejrzewała, że może być to oszustwo i chcąc odkupić bon wakacyjny dokonała dwóch przelewów na konto bankowe koleżanki na łączną kwotę 8.000zł. Po krótkim czasie gdy nie otrzymała bonu wakacyjnego zorientowała się, że coś może być nie tak. Skontaktowała się osobiście z koleżanką, która uświadomiła ją, że miała do czynienia z oszustami, ponieważ ktoś włamał się na jej konto społecznościowe, umieścił nieprawdziwe ogłoszenie i korespondował w jej imieniu.

Do włamania na konta społecznościowe dochodzi niestety dość często. Zazwyczaj osoba, pod którą podszywa się oszust, późno dowiaduje się, że do tego doszło. Jeśli otrzymamy prośbę o pożyczkę, kuszącą ofertę sprzedaży jakiegoś przedmiotu lub prośbę o przesłanie kodu BLIK zawsze skontaktujmy się telefonicznie ze znajomym. Pamiętajmy, że argument typu "nie mogę odebrać, bo nie działa mikrofon w telefonie", powinien wzbudzić naszą szczególną czujność.

kpp/tom