Na ziołach można zarobić

2007-06-18 00:00:00

Sezon zbioru ziół leczniczych w pełni. Ledwie punkty skupu przestały przyjmować bez czarny, a już zbieracze przychodzą z kwiatami lipy, z kłączami tataraku. Wśród dostawców są coraz częściej młodzi ludzie, którzy zarabiają na wakacje.

Stanisław Bruździak, kierownik punktu skupu firmy Herbapol Białystok oddział w Nidzicy, skupem ziół zajmuje się od 26 lat. Sam je kiedyś zbierał.
- W 1988 roku za zarodniki widłaka zarobiłem tyle, że kupiłem sobie segment! - wspomina. - Teraz najlepszy interes robi się na suchym kwiecie jasnoty białej. U nas płacimy 100 złotych za kilogram!
Niby dużo, ale trzeba się nachodzić. Potrzeba ośmiu kilogramów świeżego kwiatu, żeby mieć kilogram suszu. Obecnie, obok jasnoty, w Nidzicy skupuje się m.in. ziele dziurawca, korę kruszyny, kłącze tataraku, płacąc 10 złotych za kilogram. W zakładzie zielarskim "Flos" w Pasłęku tatarak skupuje się po 8 zł. Kwiaty lipy świeżej po 5 złotych za kilogram. Za czarny bez płacą 1,50 zł za kilogram, ale już się kończy.
- W Nidzicy skupujemy dziennie do 10 ton świeżych ziół - mówi pan Stanisław.


Zbieraczką ziół jest od lat Zenobia Ludwikowska z Łutynowa w gminie Olsztynek. Zielarstwem zaraziła się od swojego ojca, w rodzinnej wsi na Suwalszczyźnie, a dokształcała wertując stare czasopisma i książki, przeglądając albumy, w których były przedstawiane zioła i recepty, jak sporządzać z nich mikstury. W roku ubiegłym sprzedawała te specyfiki przed skansenem w Olsztynku.
- Niestety, dyrektor skansenu kazał mi iść precz - ubolewa pani Zenia, która zna z pięćset gatunków ziół. - Uznał widocznie, że nie pasuję do zabytkowych chałup. Odstawiam więc zioła do skupu.
Herbapol odstawia zioła do hurtowni, skąd odbierają je sklepy.
- Co teraz schodzi najlepiej? - zastanawia się Ewa Krauzewicz ze sklepu Zielarsko-Medycznego "Eskulap" z Lubawy. - Mięta, rumianek, szałwia. Wszystkie naturalne leki na wątrobę, żołądek i serce.
Władysław Katarzyński/www.gazetaolsztynska.pl
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.