Poseł Lewicy z Olsztyna ma pomysł na naprawę Sejmu. Zapowiada rozmowę z marszałkiem Hołownią

2023-12-02 10:00:00(ost. akt: 2023-12-01 14:20:56)
Marcin Kulasek (przy mikrofonie) podczas kampanii wyborczej w 2023 roku

Marcin Kulasek (przy mikrofonie) podczas kampanii wyborczej w 2023 roku

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Zaledwie półtora miesiąca temu wybraliśmy 460 osób, które reprezentują Polki i Polaków w Sejmie. Niestety, zaledwie kilkadziesiąt dni po ich "zatrudnieniu" często ławy sejmowe świecą pustkami. Poseł Marcin Kulasek (Nowa Lewica) ma pomysł na rozwiązanie tego problemu.
Nowy Sejm przyciąga bardzo wiele uwagi odbiorców, którzy do tej pory nie interesowali się polityką. Świadczyć o tym może chociażby fakt, że transmitowane na sejmowym kanale YouTube posiedzenia biją coraz to nowe rekordy oglądalności. Wiele osób, które do tej pory nie śledziło posiedzeń Sejmu zadaje sobie jednak pytanie: dlaczego przez większość czasu sala plenarna świeci pustkami?

Odpowiedź na te prozaiczne pytanie jest banalnie prosta: bo posłowie i posłanki nie muszą tam cały czas siedzieć. Obecność każdego parlamentarzysty jest sprawdzana poprzez podpisanie listy obecności. Kolejnym wymogiem, aby jego frekwencja nie była zaniżona jest wziąć udział w 80 proc. głosowań. Problem w tym, że w Sejmie przez większość czasu nie odbywają się żadne głosowania, a w tym czasie posłowie i posłanki najczęściej przebywają w najlepszym wypadku na korytarzach sejmowych, a w najgorszym poza Sejmem.

Poseł Lewicy z Olsztyna w programie "Punkt widzenia" emitowanym na antenie Polsat News ma pomysł na naprawę tego problemu. Kulasek uważa, że należy obrady przenieść do mniejszej sali. "A w plenarnej będziemy się spotykać wówczas, gdy są głosowania i wystąpienia klubów — proponuje Marcin Kulasek. — Wtedy zawsze będzie pełna sala i będzie nas widać w innych miejscach, na komisjach, a nie że tu są pustki — kontynuował poseł Lewicy z telewizji.

Poseł Marcin Kulasek zaznaczył w programie, że porozmawia o tym pomyśle z marszałkiem Szymonem Hołownią.

Obecnie trwająca kadencja Sejmu jest drugą z rzędu dla polityka z Olsztyna. Całą poprzednią kadencję Marcin Kulasek spędził w opozycyjnym klubie parlamentarnym Lewicy. W Sejmie był członkiem Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży i Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dodatkowo Kulasek pełnił funkcję przewodniczącego podkomisji stałej do spraw nauki i szkolnictwa wyższego.

Karol Grosz

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. frost #3112267 2 gru 2023 12:49

    Ja też mam pomysł. Zdeligalizować tzw. lewicę. No, może za wyjątkiem Partii Razem.

    odpowiedz na ten komentarz