W tych gminach nie będzie bezdomnych zwierząt

2023-11-26 20:00:00(ost. akt: 2023-11-24 15:50:46)
Skąd się biorą bezdomne zwierzęta? Najkrócej mówiąc: z ludzkiego zaniedbania. W wielu europejskich krajach obowiązuje prawo o obowiązkowej kastracji psów i kotów, które nie są przeznaczone do dalszej hodowli. To ogranicza ich bezdomność, bo nie ma zwierząt niechcianych. U nas, niestety, wciąż ich przybywa.
Najważniejszy cytat z Ustawy o ochronie zwierząt to artykuł 1, który brzmi: „Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, i człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. Brzmi pięknie, ale w praktyce bywa różnie. W Polsce jest ponad 400 organizacji – fundacji i stowarzyszeń, których celem jest poprawa losu zwierząt bezdomnych. A za każdym bezdomnym psem czy kotem jest brak odpowiedzialności człowieka.

Zwierzęta trafiają do schronisk po nieprzemyślanej adopcji, z powodu niekontrolowanego rozrodu, jako zwierzęta zagubione, ale też z powodów ekonomicznych czy rodzinnych. Rzeszę bezdomnych zwierząt powiększają też te porzucone przez właścicieli i zwierzęta zaniedbane lub takie, wobec których stosowano przemoc. Już kilka lat temu szacowano, że w Polsce jest ponad 100 tys. bezdomnych psów oraz ponad 30 tys. bezdomnych kotów. Są to jednak dane pozyskane tylko z zarejestrowanych schronisk. I te liczby nie maleją.

Jednym z warunków ograniczenia bezdomności zwierząt jest ich kastracja. Dobrze rozumieją to ci, którzy niosą pomoc „bezdomniakom” i często – a szkoda, że nie w szkole – edukują młodszych i starszych, jak ograniczyć liczbę niechcianych zwierząt. Taką edukacją i praktyką zajmują się wolontariusze ze Straży Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt. Straż przeprowadziła ostatnie w tym roku akcje mobilnej sterylizacji na terenie gmin Lidzbark i Dąbrówno. W ciągu dwóch dni sterylizacji poddano ponad 70 psów i kotów.

— Akcja w gminie Lidzbark została sfinansowana z budżetu gminy Lidzbark i dotacji pozyskanej z budżetu Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie w ramach projektu „Podaj łapę” — informują wolontariusze Straży Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt. — Dziękujemy burmistrzowi Lidzbarka, a także panu Januszowi Sikorze pracownikowi UG w Lidzbarku oraz Stowarzyszeniu Psia Przystań, a w szczególności Basi Ojdowskiej oraz Adrianowi Kliniewskiemu za pomoc w organizacji akcji.

W ciągu pracowitego dnia akcji wysterylizowano 39 zwierząt i zaczipowano 33 zwierzęta.

Kolejna akcja została zorganizowana w Gminie Dąbrówno

— Zakończyliśmy tegoroczny sezon mobilnych sterylizacji w naszej macierzystej Gminie Dąbrówno — poinformowali wolontariusze. — Akcja była możliwa dzięki funduszom przeznaczonym z budżetu Gminy Dąbrówno. Dziękujemy wójtowi za przeznaczone środków finansowych na akcję i pyszny posiłek dla ekipy.
Zabiegi sterylizacji wykonano 34 zwierzętom. Tym razem zaczipowano i wpisano do rejestru zwierząt oznakowanych elektronicznie 34 zwierzęta.

Cały sezon mobilnych sterylizacji dał efekt w postaci 234 wysterylizowanych i 166 zaczipowanych i wpisanych do rejestru zwierząt oznakowanych elektronicznie psów i kotów. To ważne. Czipowanie psów ma na celu zmniejszenie liczby bezdomnych zwierząt. Dzięki umieszczonemu pod skórą psa urządzeniu jego odszukanie w razie zaginięcia jest stosunkowo łatwym zadaniem. Zwierzę jest niejako „przypisane” do swojego opiekuna.

Łącznie od 2020 roku, kiedy Straż Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt ma w swoich zasobach sterylkobus, na jego pokładzie zabiegom zostało poddanych 879 zwierząt, a zaczipowanych 526. Wśród psów i kotów zgłoszonych na akcje były zwierzęta, którym zabieg uratował lub zdecydowanie poprawił komfort życia, wykryto podczas badania choroby, które można i trzeba leczyć. Takie akcje przyczyniają się w najlepszy sposób do zmniejszenia bezdomności wśród zwierząt, ograniczając ich cierpienie.

bcl
Fot. Straż Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt