To będzie kosmiczna zmiana
2023-11-24 15:30:00(ost. akt: 2023-11-24 14:31:02)
Artykuł
sponsorowany
Halo, Ziemia, tu habitat księżycowy — te słowa to jeszcze przyszłość,
ale jak będzie mogła wyglądać baza Ziemian na Księżycu, to zobaczymy już niebawem. I to u nas, bo w olsztyńskim planetarium, które czekają niebawem kosmiczne zmiany.
Charakterystyczna kopuła olsztyńskiego planetarium z daleka rzuca się w oczy, choć dziś bryła jest nieco może zdominowana przez wieżowiec, który wyrósł obok. Ale pół wieku temu, kiedy Planetarium Lotów Kosmicznych w Olsztynie, bo taka była pierwotna nazwa, otwierało swoje podwoje, obiekt przyciągał wzrok, budził zachwyt i podziw. Jednak od otwarcia minęło już wiele lat, dlatego Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne, które rocznie odwiedza ponad 90 tys. osób, czeka kosmiczna zmiana.
Niebo pod kopułą
Planetarium zostało otwarte 19 lutego 1973 roku w pięćsetną rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika. Jest swoistym pomnikiem zbudowanym w hołdzie wielkiemu astronomowi, który spędził kilka lat w Olsztynie, pełniąc funkcję administratora dóbr kapituły warmińskiej.
Tu każdy w krótkim czasie i niezależnie od pogody może na specjalnych pokazach spojrzeć w rozgwieżdżone, choć sztuczne niebo, poznać obiekty i zjawiska astronomiczne. To lekcja astronomii, dawka kosmosu pod kopułą, w fotelu w klimatyzowanej sali. Jednak planetarium to nie tylko pokazy, bo odbywają się tu również różne wystawy, w tym plastyczne o tematyce nawiązującej do astronomii i przyrody, zajęcia dydaktyczne czy sesje naukowe.
Jednak minęło już pół wieku od otwarcia obiektu i sama zmiana projektora analogowego na cyfrowy system projekcyjny, jak w 2012 roku, już nie wystarczy. Świat i technologia poszły do przodu i widzowie oczekują coraz to bardziej atrakcyjnej formy przekazu, czegoś nowego. Dlatego OPiOA, które jest placówką olsztyńskiego samorządu, czeka wielki lifting. A modernizacja będzie możliwa dzięki Funduszom Europejskim dla Warmii i Mazur na lata 2021-2027. Według wstępnych założeń ma być to 27 mln złotych.
— W maju miasto ogłosiło przetarg na przygotowanie dokumentacji technicznej modernizacji budynku planetarium oraz utworzenia habitatu księżycowego w przestrzeni Planety 11, w budynku, który należy do planetarium — mówi Agnieszka Zbanyszek, pełniąca obowiązki dyrektora OPiOA. — Nie ma jeszcze podpisanej preumowy. Żeby ta została podpisana, musi być zrobiona dokumentacja techniczna wraz z kosztorysem. Konieczne jest też uzyskanie pozwoleń od konserwatora zabytków, bo budynek planetarium został wpisany do rejestru zabytków.
Skok w kosmos
W lutym dokumentacja powinna być gotowa i wtedy będzie wiadomo, ile trzeba pieniędzy, by zrealizować ambitny projekt. Zgodnie z planami obiekt przejdzie gruntowny remont, włącznie z wymianą projektorów, ekranu, foteli w sali projekcyjnej czy wymianą i ociepleniem kopuły o średnicy 15 metrów. Hole dolny i górny zostaną doposażone w eksponaty ekspozycji interaktywnej „Misja kosmos”. Powstanie również podziemne przejście z planetarium do Planety 11, gdzie będzie habitat księżycowy.
— Habitat to po prostu strefa, w której można mieszkać — tłumaczy Magdalena Pilska-Piotrowska, która od 1 grudnia będzie dyrektorem OPiOA, bo wygrała konkurs na to stanowisko. — Chcemy edukować, pokazywać, jakie warunki panują na Księżycu, jak może wyglądać tam życie ludzi.
— I taką przestrzeń chcemy zbudować, pokazać, włącznie z tym, czy można tam coś hodować, uprawiać — dodaje Agnieszka Zbanyszek. — To będzie wystawa interaktywna.
Dlaczego akurat habitat księżycowy? Tu odpowiedz jest bardzo prosta. Otóż w OPiOA są jedyne w Polsce okruchy księżycowe. Pochodzą z historycznej, bo pierwszej załogowej misji księżycowej Apollo 11. Przekazał je polskim władzom prezydent Stanów Zjednoczonych Richard Nixon w czasie wizyty w Warszawie na przełomie maja i czerwca 1972 roku. Wraz z ważącymi kilka gramów czterema okruchami prezydent Nixon podarował nam też polską flagę z jedwabiu, która była w lądowniku Apollo 11 na Księżycu. Podobne dary otrzymały wówczas władze niemal dwustu państw.
Po roku księżycowe okruchy trafiły do Centrum Lotów Kosmicznych w Olsztynie, które zostało otwarte w 500. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika. Od tego czasu są w zbiorach OPiOA. Ostatnio były eksponowane w obserwatorium astronomicznym.
Śladami Kopernika
Kiedy mogłaby ruszyć modernizacja planetarium? Mówi się o początku 2025 roku, a prace miałyby potrwać 2 lata. Obecnie OPiOA realizuje 2 projekty przy wsparciu z Funduszy Europejskich. To „Śladami Mikołaja Kopernika” i „Śladami Mikołaja Kopernika cz. II” . Dzięki nim na pierwszym piętrze obserwatorium astronomicznego powstaje wystawa interaktywna, a przy obserwatorium ogród Kopernika. W ramach drugiego projektu w obserwatorium powstanie gabinet materii kosmicznej oraz zostanie urządzona wystawa meteorytów, bo trzeba wiedzieć, że olsztyńska placówka dysponuje jedną z największych kolekcji meteorytów w Polsce. Za część pieniędzy zostaną wymienione 2 projektory w planetarium. Obserwatorium astronomiczne ma być otwarte do końca tego roku.
Po modernizacji, która nie byłaby możliwa bez wsparcia Funduszy Europejskich, olsztyńskie planetarium będzie jedną z najnowocześniejszych placówek tego typu nie tylko w kraju, ale i w Europie. To niejedyny projekt związany z astronomią i kulturą, który otrzyma dofinansowanie z FEWiM. Wśród projektów strategicznych jest także Europejskie Centrum Copernicus we Fromborku, szlak kulturowy Kanału Elbląskiego oraz rozwój Szlaku Kopernikowskiego. Na te 3 inwestycje i modernizację planetarium w FEWiM łącznie zarezerwowano kwotę 40,1 mln euro.
Andrzej Mielnicki
O Funduszach Europejskich dla Warmii i Mazur przeczytasz na stronie www.funduszeeuropejskie.warmia.mazury.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez