Kętrzyńscy policjanci podsumowali weekend na drogach powiatu kętrzyńskiego

W sobotę, 11 listopada, o godz. 7:30 policjanci z Zespołu Ruchu Drogowego kętrzyńskiej jednostki policji w miejscowości Trzy Lipy w gm. Kętrzyn zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki Renault. Za kierownica auta siedział 42-letni mieszkaniec Kętrzyna. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierował on autem mając 0,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Wkrótce ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczył się w sądzie.

Również w sobotę kilka minut po godz. 14:00 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów został powiadomiony, że w rejonie miejscowości Robawy w gm. Reszel samochód osobowy uderzył w przydrożne drzewo. Z przekazanych informacji wynikało, że jedna osoba jest poszkodowana. We wskazane miejsce natychmiast zostały wysłane służby ratunkowe. Będący na miejscu policjanci ustalili, że skodą kierował 67-letni mężczyzna, który stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jedni w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości nie budziło zastrzeżeń. 67-latek był trzeźwy.

Do kolejnego zdarzenia doszło o godz. 21:00 na trasie Kętrzyn - Bartoszyce tuż za miejscowością Kraskowo w gm. Korsze gdzie pojazd osobowy miał zderzyć się z łosiem. Z przekazanej informacji wynikało, że nikt z podróżujących autem nie potrzebuje pomocy medycznej. Na wskazaną trasę pojechał policyjny patrol. Będący na miejscu policjanci ustalili, że kierującemu golfem, 19-letniemu mężczyźnie na jezdnię bezpośrednio pod jadący pojazd wbiegła leśna zwierzyna. W wyniku zderzenia z łosiem na szczęście nikt odniósł obrażeń. Pojazd z uwagi na powstałe uszkodzenia został zholowany.

Policjanci apelują do kierujących, aby zachowali szczególną ostrożność w rejonach narażonych na wtargnięcie zwierząt na drogę. Zderzenie samochodu ze zwierzęciem bardzo często kończy się tragicznie, nie tylko dla tych stworzeń, ale i dla ludzi. Jeśli widzimy zwierzę przy drodze, należy zwolnić, a nawet zatrzymać się, włączyć światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców.

Znak “Uwaga, dzikie zwierzęta!” przestrzega kierowców przez niebezpieczeństwem na wyznaczonym odcinku jezdni i wzywa ich do ostrożnej jazdy. Niestety, pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, czasami nie udaje się uniknąć konfrontacji z dzikim zwierzęciem.

Warto jednak pamiętać, że brak ostrzegawczego znaku nie daje stuprocentowej gwarancji, że nagle przed maskę samochodu nie wyskoczy jeleń, sarna lub dzik.

Znak A18b, bo o nim mowa jest często spotykany na odcinkach dróg przebiegających przez tereny leśne. O tej porze roku szczególnie wieczorową porą kierowca jest narażony na zderzenie z dzikimi zwierzętami. Często się zdarza iż użytkownicy dróg lekceważą ostrzeżenia. Należy pamiętać, że zwierzęta nie trzymają się utartych szlaków, omijających ciągi komunikacyjne, lecz często przebiegają przez drogę. Ubarwienie sierści bardzo utrudnia zobaczenie ich z bezpiecznej odległości. Nie wspominając, że wykonaniu gwałtownego manewru pojazdem jest bardzo niebezpieczne. Zdarza się również że zwierzę oświetlone reflektorami samochodowymi zatrzymuje się na jezdni.

Jeżeli dojdzie do zdarzenia drogowego z udziałem dzikiej zwierzyny, zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne i zabezpiecz miejsce trójkątem ostrzegawczym. Pod żadnym pozorem nie należy jej dotykać ani przewozić. Ranne zwierzę może być niebezpieczne. W takiej sytuacji należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia i zawiadomić o nim policję.

- nie lekceważ znaku ostrzegawczego „zwierzyna leśna”,
- przestrzegaj ograniczenia prędkości,
- zwolnij jeśli warunki panujące na drodze nie pozwalają bezpiecznie jechać z dozwoloną prędkością.

Źródło: KPP Kętrzyn