Skąd Hamas ma broń? Lista sojuszników krąży po sieci

Specjalistyczny portal obronny Defence Express z Ukrainy przyjął szczególną uwagę na broń wykorzystywaną przez terrorystów. Do już znanych sojuszników agresora, jakimi są Iran i Rosja, dziennikarze i analitycy zza wschodniej granicy dodali Koreę Północną. Na podstawie zdjęć członków bojówek Hamasu można wnioskować, że Pjongjang również opowiada się po stronie przeciwników Izraela.

Członkowie Hamasu korzystają z różnych rodzajów MANPADS, czyli lekkich rakietowych pocisków przeciwlotniczych do zwalczania celów znajdujących się na niskim pułapie. Eksperci od dawna zwracali uwagę na obecność zestawów, takich jak Strela-2 o rosyjskim rodowodzie, zdolnych do strącania celów lecących na wysokości do 2,3 km.

Inną broń dostarczaną przez Iran są Misagh-1, których maksymalny pułap wynosi 4 km, a prędkość dochodzi do 700 m/s.

Z kolei w Korei Północnej produkowano zestawy HT-16PGJ, oparte na rosyjskich 9K38 Igła. Wcześniej były one widziane w Syrii, a teraz bojownicy Hamasu pozują z nimi na wybranych zdjęciach.

W mediach społecznościowych wywołało duże poruszenie strzelanie z tzw. "rur kanalizacyjnych". To improwizowana broń, której polski rodowód wskazał były kontrterrorysta Jerzy Dziewulski.

Innym przykładem broni tworzonej przez członków Hamasu jest Mutabar-1, to system obrony powietrznej krótkiego zasięgu. Mimo że nie dorównuje on profesjonalnym systemom, Defence Express uważa, że stanowi on przykład rosnącego poziomu technologicznego palestyńskich konstruktorów broni.