Wizja lokalna: Centrum Olsztyna wchodzi w XXI wiek

2023-09-30 15:00:00(ost. akt: 2023-09-29 14:22:22)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Inwestycja tramwajowa dobiega końca, co oznacza, że odetchnąć mogą przede wszystkim kierowcy. Razem z przewodniczącym Rady Miasta Robertem Szewczykiem i radnym Pawłem Klonowskim wybraliśmy na spacer przez Wysoką Bramę, aby sprawdzić, co się zmieni, a co jeszcze trzeba zmienić.
Można być przeciwnikiem inwestycji tramwajowej, jednak prezydentowi Olsztyna należy oddać co prezydenckie: ta budowa znacznie zmieni Olsztyn, często na lepsze. Oprócz samych linii tramwajowych i infrastruktury z nią związanej powstają również nowe drogi, instalacje wodociągowe i elektryczne, chodniki, ścieżki rowerowe czy pasy zieleni. Jednym z miejsc, które przejdzie gruntowną modernizację jest bezpośrednie otoczenie Starego Miasta od strony ratusza.
Dokładnie mowa tu o odcinku ul. 11 Listopada, i placu Jedności Słowiańskiej. Są już od ponad dwóch lat wyłączone z ruchu samochodów. I tak już zostanie.
Ulica 11 Listopada po ukończeniu inwestycji tramwajowej będzie w znacznym stopniu przeznaczona tylko dla pojazdów komunikacji miejskiej, taksówek i oczywiście służb ratowniczych. Kierowcy będą musieli zadowolić się wjazdem na parking przy ratuszu lub parking przy "Ince"

Nasz spacer zaczęliśmy od 11 Listopada.

— Tego przystanku tutaj nie będzie, a tramwaj będzie zatrzymał się aż na placu Jedności Słowiańskiej, tuż przy zieleńcu — mówi radny Paweł Klonowski odnosząc się do obecnie istniejącego przystanku. Tutaj problemu nie ma, ale takowy pojawia sie po parunastu metrach. Chodzi o szeroki a teraz bardzo wąski chodnik na skręcie w lewo obok C.H. Jakub.

Fot. Zbigniew Woźniak

— Widać, że władze miasta próbują coś z tym zrobić, ale ten krawężnik da się przesunąć może o 10 a może o 20 cm. Dodatkowo tutaj zaplanowane są barierki więc nadal będzie wąsko — zauważa radny Klonowski, który ma jednak pewien pomysł. — Warto zwrócić uwagę na fakt, że po drugiej stronie chodnik jest bardzo szeroki, więc znaczna część ruchu może zostać przeniesiona na drugą stronę ulicy. Można też pomyśleć w tym miejscu o uwolnieniu przestrzeni, po której jeździ tramwaj. W wielu europejskich miastach w obrębie centrum czy Starego Miasta tramwaje, piesi i taksówki poruszają się po wspólnej przestrzeni. Tutaj również może tak być, zakręt jest na tyle ostry, że tramwaj nie pojedzie tutaj szybciej niż 20 km/h — stwierdza radny.

Chodząc po prawie zakończonej budowie przed Wysoką Bramą widać, że krawężniki chodnika po drugiej stronie ulicy prawie nie istnieją, a samo wejście na torowisko czy wyłożoną brukiem drogę nie będzie żadnym problemem. Mimo tego, że sam pomysł wydaje się dość szalony, to w praktyce przestrzeń przed Wysoką Bramą nie będzie się znacznie różniła od wizji radnego.

Fot. Zbigniew Woźniak

Prezydent Olsztyna widzi jednak pewne przeciwwskazania. W odpowiedzi na pismo, w którym radny Klonowski opisał swoją wizję na zagospodarowanie tego terenu prezydent stwierdził, że współdzielenie jezdni może być niebezpieczne z uwagi na ruch autobusów, które będą tędy jeździły obok tramwajów. Piotr Grzymowicz zauważa również, że w tym miejscu znajduje się ostry łuk drogi, który w dużym stopniu ogranicza widoczność i zwiększa ryzyko kolizji pieszego z pojazdem komunikacji miejskiej.

Wiele kontrowersji wzbudza zamknięcie dla ruchu fragmentu ul. Curie-Skłodowskiej pomiędzy 11 Listopada i Wyzwolenia.

— Uliczka została całkowicie oddana pieszym. Moim zdaniem może być to naturalne powiększenie starówki, to doskonałe miejsce na lokale usługowe, gastronomiczne czy handlowe — zauważa przewodniczący Rady Miasta Robert Szewczyk. I zapytany o stan elewacji kamienic dodaj: — Jak widać niektóre z nich wymagają odświeżenia, jednak w ciągu najbliższych miesięcy możemy usiąść do rozmów ze wspólnotami.

Stojąc na wyremontowanej uliczce, która w zasadzie już stała się deptakiem, nasz wzrok odruchowo wędruje w kierunku Wysokiej Bramy i Starego Miasta. Jednym z kluczowych elementów tej przestrzeni będzie niedawno przejęty przez miasto Hostel wraz z dwoma przylegającymi budynkami.

— Robiąc plany tego terenu nie uwzględnialiśmy w nich tych trzech budynków — mówi Robert Szewczyk. — Teraz zyskaliśmy ogromne możliwości zagospodarowania tego terenu. Może tu powstać miejsce spotkań organizacji pozarządowych, muzeum czy inna instytucja użyteczności publicznej. Chciałbym, żeby o funkcji i wyglądzie tej przestrzeni zadecydował otwarty konkurs architektoniczny — zaznacza przewodniczący Rady Miasta.

Fot. Zbigniew Woźniak

— Te tereny zyskają nowe życie i zupełnie nowe funkcje. Po ukończeniu inwestycji dużym nadużyciem nie będzie stwierdzenie, że starówka będzie zaczynać się już od ratusza a Wysoka Brama nie będzie jej skrajem, tylko jednym z elementów — mówi radny Paweł Klonowski.

I rzeczywiście to miejsca stanie się miejscem bardziej przyjaznym spacerowaniu i aktywnej rekreacji. Szczególnie, że z tramwaju będziemy wysiadali wprost do małego skwerku sąsiadującym z budynkami niedawno przejętymi przez miasto.
Ostatnim, ale wzbudzającym mocne emocje elementem krajobrazu w okolicach Wysokiej Bramy

jest oczywiście średniowieczna rondela, która od kilku lat czeka na pieniądze, których miasto nie ma.

— Gdybyśmy żyli w ludzko zarządzanym państwie, to właśnie kończylibyśmy inwestycję uczytelniającą rondelę, do której zaliczałaby się również modernizacja dzikich parkingów przy ul. Nowowiejskiego. Niestety rząd stwierdził, że nie dostaniemy pieniędzy — mówi Robert Szewczyk. I dodaje: Realizacja tych dwóch inwestycji w tym samym czasie byłaby dużo mniej uciążliwa dla mieszkańców, turystów i przedsiębiorców, którym ciągłe remonty w tym miejscu jednoznacznie przeszkadzają. Niestety pomimo starań nie udało nam się pozyskać na to środków.

Inwestycja tramwajowa oficjalnie kończy się już za około trzy tygodnie, jednak prace związane z infrastrukturą drogową i pieszo-rowerową będą mogły się toczyć dalej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, od początku 2024 roku mieszkańcy Olsztyna będą mogli podróżować tramwajem nową linią.


Karol Grosz