Nadchodzi niż Agnes. Na Warmii i Mazurach chłodniej i pochmurnie

2023-09-30 10:00:00(ost. akt: 2023-09-29 13:51:41)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay

Od północy i północnego zachodu będzie nadchodził nad Polskę niż Agnes. W sobotę będzie chłodniej i pochmurno, w niedzielę więcej słońca - powiedział rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Walijewski przekazał, że niż Agnes i związany z nim front atmosferyczny będą przechodziły przez Polskę.

— W związku z tym w weekend (29 września -1 października) czeka nas zmiana pogody. Ten front nad Polskę będzie już wchodził w piątek od północy i północnego zachodu — dodał.

— W godzinach popołudniowych obejmie województwo zachodniopomorskie i pomorskie. I już w piątek w tych rejonach zobaczymy zaledwie 20 stopni na termometrach. W pozostałej części kraju jeszcze słonecznie z temperaturą nawet 26- 27 stopni, więc cieplutko - to wpływ wyżu Rosie — wyjaśnił.

Przekazał, że z piątku na sobotę niż Agnes będzie wkraczał na obszar naszego kraju.

— Pojawi się więcej zachmurzenia i deszczu. Natomiast w związku z tym, że będą chmury to nie będzie się tak wychładzało. Tam gdzie wyż, czyli Polska południowa i południowo-wschodnia, tam wypromieniuje się i na termometrach od 9 do 11 stopni a tam gdzie ten front będzie wkraczał od 13 do 16 stopni. Tak więc coś za coś — podkreślił.

W sobotę front oddziaływać będzie na całe Pomorze od Koszalina po Hel przez Gdańsk.

— Później ta strefa przeniesie się na Wielkopolskę przez mazowieckie, łódzkie aż po dolnośląskie. I właściwe w godzinach popołudniowych wejdzie na wschód czyli podlaskie, lubelskie, małopolskie, podkarpackie i świętokrzyskie — przekazał.

Wyjaśnił, że w związku z tym jeszcze na wschodzie, południowym wschodzie 23 stopnie, na samym froncie maksymalnie około 20 ale za frontem jest chłodniejsze powietrze, więc tam około 17-18 maksymalnie.

— Cały czas wiać będzie silniejszy wiatr, szczególnie na wybrzeżu. Na Bałtyku w sobotę możliwy sztorm. Wiatr będzie północno zachodni więc te fale będą się obijały o brzeg. Nie będzie to jakiś silny sztorm, ale może się pojawić 8 w skali Beauforta — powiedział Walijewski.

Podkreślił, że niedziela z tego weekendu będzie najprzyjemniejsza, bo będzie najmniej opadów.

— W zachodniej, północnej i centralnej części kraju to właściwie bez deszczu. Na krańcach wschodnich i południowo-wschodnich pojawią się delikatne opady. Zrobi się chłodniej. Temperatura przeważnie od 17 do 19 stopni. Ale więcej słońca —przekazał dodając, że wiatr tez się będzie uspokajał.

— A w poniedziałek i wtorek przychodzi ocieplenie. W poniedziałek do 23 stopni na zachodzie, a na wschodzie 17-20. A we wtorek znowu 26 stopni na zachodzie i w centrum, tylko na Pomorzu i w obszarach podgórskich będzie około 20 stopni — zaznaczył.

Podkreślił, że jednak ocieplenie nie przyjdzie na długo, bo później znowu nadejdą fronty.

— Ale wychodzi na to, że ten przyszły tydzień nadal będzie bardziej letni. Bo wartości powyżej 20 stopni to nie jest rzadko spotykana wartość w październiku ale 26 no to już taka dosyć ciekawa wartość — wyjaśnił.

— W środę i czwartek troszkę się ochłodzi. Ja bym to nazwał późnoletnią, wczesnojesienną aurą, bo wartości temperatur będą w granicach 20 stopni. I przelotne, nieduże opady deszczu — podsumował.

źródło: PAP/ Marta Stańczyk