O przebudowę tej drogi mieszkańcy walczyli od dawna

O przebudowę tej drogi mieszkańcy walczyli od dawna. Wnioski o dofinansowanie budowy składane były do różnych programów. Jak zaznaczył radny Dariusz Gólnik, podczas spotkania z mieszkańcami Piątek, do tej pory brakowało ostatniego ogniwa.

— Jestem mieszkańcem Piątek. Mamy bloki zaprojektowane na całym osiedlu. Pan burmistrz składał w naszym imieniu wnioski do różnych programów: droga ta znalazła się na listach rezerwowych. Takim ostatnim ogniwem, które nam to wszystko spięło jest pani minister Olga Semeniuk-Patkowka. Obiecała nam, że postara się zrobić, co będzie tylko w jej mocy, żeby udało się pozyskać dofinansowanie. I dotrzymała słowa — mówił Dariusz Gólnik.

Następnie głos zabrał burmistrz Nidzicy Jacek Kosmala, który zaznaczył, że niełatwo jest pozyskać środki na budowę dróg.

— Jest wiele programów, propozycji, wniosków, ale też wiele gmin i samorządów. Bez pomocy osób, które mają wpływ na to, aby temu szczęściu dopomóc byłoby to niemożliwe. Wnioski były składane do każdego programu. To osiedle jest dla nas bardzo ważne, ponieważ mieszka tu wielu wspaniałych, młodych, pracujących ludzi, którzy płacą podatki i zasługują na to, żeby tę drogę wybudować. Ta droga będzie łączyła osiedle z zakładami pracy — mówił Jacek Kosmala.
Jak wyjaśnił burmistrz, od momentu podpisania umowy, gmina Nidzica ma 9 miesięcy na ogłoszenie przetargu.

— Ale obiecuję państwu, że nie będziemy tyle czekać. Mamy gotowe projekt, mamy pozwolenia na budowę, więc od razu po podpisaniu umowy ogłaszamy przetarg — zapewnił.

Promesę w wysokości 5 mln zł na budowę drogi gminnej w Piątkach przekazała Olga Semeniuk-Patkowska - Wiceminister Rozwoju i Technologii, Pełnomocnik Rządu ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw, która podkreśliła, że jej zadaniem jest przede wszystkim dbałość sprawy lokalne.

— W województwie warmińsko-mazurskim liczy się czas i bezpieczeństwo dojazdu. Prawdą jest, że wniosek dotyczący tej drogi przez wiele miesięcy był na liście rezerwowej. Nie miał jednego, głównego opiekuna, który poszedłby i z determinacją powiedział: ,,tak, chcę, aby te 5 milionów złotych zostało na tę drogę przekazane". Dzięki determinacji mojej, jak i mojego męża - który jest bardzo mocno zaangażowany w to, żeby drogi w Polsce rozwijały się na odpowiednim poziomie, udało się te środki wynegocjować. I to nie moje ostatnie słowo, mam nadzieję, że będę mogła pomagać państwu w inwestycjach, które są waszym marzeniem i są w zasięgu mojej realizacji. Chciałabym, żeby tych projektów było zdecydowanie więcej, bo lubię wyzwania i lubię rozwój — zapewniła Olga Semeniuk-Patkowska.