Przetną jeden węzeł gordyjski. Drogowcy podpisali umowę na przebudowę DK51
2023-09-24 11:00:00(ost. akt: 2023-09-23 00:38:25)
Jedna z trzech głównych dróg krajowych na Warmii i Mazurach, czyli droga 51, będzie dalej modernizowana. Drogowcy podpisali umowę na przebudowę newralgicznych ulic Olsztyńskiej i Grunwaldzkiej w ciągu DK51 w Dobrym Mieście.
Olsztyński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisał wczoraj z firmą Strabag umowę na rozbudowy ulic Olsztyńskiej i Grunwaldzkiej w ciągu DK51 w Dobrym Mieście. Strabag to jedyna firma, która stanęła do przetargu, proponując wykonanie prac za 18,8 mln zł w ciągu 12 miesięcy od daty zawarcia umowy.
Zgodnie z planami inwestycja w Dobrym Mieście obejmie przebudowę odcinka DK51 w Dobrym Mieście o długości 630 m. Chodzi konkretnie o odcinek od cmentarza w stronę Bocianiej Baszty. Jezdnia zostanie poszerzona do 7 m, będzie też korekta zakrętów. Co ważne, przebudowane zostaną również skrzyżowania i zjazdy, a w miejscu istniejącego skrzyżowania DK51 z ul. Cmentarną powstanie rondo.
Choć odcinek drogi, który ma być przebudowany, jest stosunkowo krótki, to jednak bardzo ważny z punktu widzenia bezpieczeństwa, ale też płynności ruchu.
— Modernizacja takich strategicznych odcinków jest niezwykle potrzebna, istotna, bo poprawi się jakość życia mieszkańców, ale też bezpieczeństwo poruszania się po drodze — powiedział obecny na podpisaniu umowy wojewoda Artur Chojecki. — To kolejny etap przebudowy drogi 51.
Jednak chodzi o bardzo ruchliwą drogę, toteż trzeba się spodziewać sporych utrudnień. Na pewno ruchu wahadłowego, choć pewnie dopiero w przyszłym roku, kiedy ruszą zasadnicze prace.
— Inwestycja będzie uciążliwa i to muszę od razu powiedzieć, i przeproszę wszystkich mieszkańców za blisko roczne utrudnienia, ale one będą musiały być po to, byśmy po roku uzyskali piękną zmodernizowaną drogę od cmentarza do baszty — podkreślił wczoraj Jarosław Kowalski, burmistrz Dobrego Miasta, który liczy, że za kilka lat ruszy budowa obwodnicy Dobrego Miasta.
— Jest to kolejne zadanie, które realizujemy na tej drodze — mówił na podpisaniu umowy Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — To też nasze przygotowanie do realizacji obwodnicy Dobrego Miasta. Już na jesieni tego roku będziemy chcieli się spotkać z mieszkańcami, żeby przedstawić dotychczasowy dorobek projektantów i wysłuchać opinii mieszkańców.
Droga 51 jest dla Warmii tym, czym dla Mazur „szesnastka”. O jej modernizację od lat dobijają się samorządowcy. Bo dziś wystarczy chociażby zablokować most na Łynie przy Bocianiej Baszcie w Dobrym Mieście, żeby cały ruch na „krajówce” stanął, bo nie ma możliwości objazdu, co bez wątpienia może mieć również ogromne znaczenie militarne.
I droga jest przebudowywana. Obecnie trwają przygotowania do rozbudowy dwóch odcinków DK51 między Wichrowem a Bartoszycami o łącznej długości 30 km. W sierpniu ubiegłego roku została oddana do użytku obwodnica Smolajn, wybudowana jako pierwsza z rządowego Programu budowy 100 obwodnic. Na początku roku zakończyła się budowa ronda na skrzyżowaniu DK51 z drogami lokalnymi koło Dywit, a w lipcu drogowcy podpisali umowę na budowę kładki pieszo-rowerowej nad Łyną w Kosyniu. Zakończyła się też przebudowa odcinka DK51 Smolajny – Kosyń o długości około 2,2 km. Z odcinkiem tym połączy się przyszła obwodnica Dobrego Miasta, bo znalazły się pieniądze na prace projektowe. Jej początek będzie na styku z przebudowanym odcinkiem DK51 Smolajny – Kosyń, koniec zaś dowiąże się do istniejącej obwodnicy Barcikowa, omijając jednocześnie miejscowość Stary Dwór.
Przedłużeniem obwodnicy Dobrego Miasta będzie zmodernizowany już odcinek od Barcikowa do Spręcowa, a dalej znajdująca się na etapie prac przygotowawczych obwodnica Olsztyna i Dywit. Tu drogowcy wybrali korytarz zachodni, którym pobiegnie obwodnica, i trzy warianty drogi.
Jak poinformował Karol Głębocki, rzecznik oddziału GDDKiA w Olsztynie, jesienią odbędą się spotkania informacyjne z mieszkańcami w sprawie przebiegu konkretnych wariantów. I to będzie czas na zgłaszanie uwag.
Wąskim gardłem na drodze 51 jest wjazd do Olsztyna. Droga przez Las Miejski, którą zarządza prezydent Olsztyna i on odpowiada za jej stan, to droga przez mękę. Dziurawa, koślawa, to najgorszy wjazd do stolicy regionu.
Wydawało się, że to się zmieni, bo przy okazji budowy północnej obwodnicy Olsztyna, ale po wyborze korytarza zachodniego wiadomo, że nie będzie małej obwodnicy Dywit, jak też modernizacji drogi przez Las Miejski wraz z przebudową skrzyżowania z ul. Sybiraków.
Wójt gminy Dywity już dwukrotnie proponował prezydentowi Olsztyna wspólną modernizację odcinka leśnego al. Wojska Polskiego i budowę tam buspasów, ale władze Olsztyna nie podjęły tematu, licząc chyba na cud, że drogowcy zmienią swoją decyzję w sprawie obwodnicy. Zapytaliśmy o to drogowców.
— Podjęliśmy decyzję, wybierając korytarz zachodni. Teraz trwają prace projektowe nad wybranymi trzema wariantami w tym korytarzu — odparł nam Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA.
Sprawa staje się coraz pilniejsza, bo ruch na 51 rośnie. Konieczna jest przebudowa drogi, którą codziennie przejeżdża ok. 13 tysięcy aut. I ten ruch rośnie, i to w obie strony, nie tylko do Olsztyna.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez