Polityczny desant? Sojusznicy PiS zarejestrowali listy w całym kraju

Bezpartyjni Samorządowcy to projekt prezydenta Lubina, Roberta Raczyńskiego. Pomimo swojego 11-letniego istnienia i trwających ambicji, aby zdobyć ogólnopolską rozpoznawalność, dotychczasowe próby ugrupowania nie odnosiły sukcesów. Przed czterema laty, przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku, nie zdołali zarejestrować swoich list w połowie okręgów wyborczych, co pozwoliłoby im kandydować na poselskie mandaty w całym kraju.

Największym ich dotychczasowym osiągnięciem jest współrządzenie na Dolnym Śląsku w koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. W 36-osobowym parlamencie regionalnym PiS i klub Bezpartyjnych Samorządowców dysponują razem 18 głosami, co stanowi połowę składu, ale ten sojusz jest ważny dla Dworczyka i pozostałych przedstawicieli dolnośląskiego regionu. Jednym z sukcesów było także wystawienie w 2015 roku Pawła Kukiza jako kandydata na prezydenta, który dziś startuje z ramienia PiS.

Ostatnio, na oficjalnym koncie Bezpartyjnych Samorządowców na portalu X (dawniej Twitter) opublikowane zostało ogłoszenie o zarejestrowaniu ich list w 21 okręgach wyborczych. Oznacza to, że wyborcy w pozostałych 20 okręgach będą mieli możliwość oddania swojego głosu na kandydatów tego ugrupowania. Choć ich szanse wydają się ograniczone, ich udział w wyborach z pewnością wprowadzi pewne ciekawości i zmiany w krajobrazie politycznym.

Z informacji na stronie PKW wynika, że te sześć komitetów zarejestrowało listy w co najmniej w połowie okręgów wyborczych, co oznacza że - zgodnie z Kodeksem wyborczym - mogą wystawić kandydatów w całej Polsce.

Na listach w wyborach do Sejmu musi znaleźć się co najmniej 35 proc. kobiet i co najmniej 35 proc. mężczyzn; wszyscy kandydaci muszą spełniać kryterium wieku - kandydatem na posła może być tylko obywatel polski mający prawo wybierania, który najpóźniej w dniu wyborów osiągnął wiek 21 lat; w przypadku kandydata na senatora jest to 30 lat.

Lista kandydatów na posłów - zgodnie z Kodeksem wyborczym - powinna być poparta podpisami co najmniej 5 tys. wyborców stale zamieszkałych w danym okręgu wyborczym.

Z kolei zgłoszenie kandydata na senatora powinno być poparte podpisami co najmniej 2 tys. wyborców z danego okręgu wyborczego.

Kandydować nie mogą m.in. osoby pozbawione praw publicznych, skazane prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe.

W wyborach do Sejmu Polska podzielona jest na 41 okręgów różnej wielkości. Najmniejszym okręgiem, gdzie wybiera się 7 posłów, jest Częstochowa, zaś największym Warszawa - tu do zdobycia jest aż 20 mandatów.

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję.