Ruszył proces policjanta, który w Wydminach zastrzelił agresywnego mężczyznę w obecności dzieci

2023-09-06 16:32:14(ost. akt: 2023-09-06 15:50:41)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum Gazety Olsztyńskiej

Mateusz C. to policjant z ośmioletnim stażem, który podczas domowej interwencji pod koniec 2021 roku zastrzelił agresywnego Tomasza N. w obecności trójki dzieci.
Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w dniu 16 grudnia 2021 r. w Wydminach. Według ustaleń prokuratora mieszkanka Wydmin w późnych godzinach nocnych telefonicznie zawiadomiła policję, że jej nietrzeźwy partner Tomasz N. awanturuje się. W domu oprócz niej przebywało także troje dzieci. Na interwencję do Wydmin udał się dwuosobowy patrol, w tym policjant z ośmioletnim doświadczeniem Mateusz C. Policjanci po wejściu na klatkę schodową usłyszeli krzyki, wobec czego udali się niezwłocznie do mieszkania, z którego dochodził hałas. W środku zastali kobietę, troje dzieci oraz Tomasza N. Mężczyzna ten podczas rozmowy z oskarżonym był głośny i agresywny.

C. w takiej sytuacji postanowił skuć go kajdankami. W tym celu próbował najpierw używać chwytów obezwładniających. Ale bezskutecznie. Tomasz N. cały czas podnosił ręce do góry i wyrywał się. Mateusz C. wydobył więc broń z kabury, a następnie odbezpieczył ją i wymierzył w kierunku Tomasza N., krzycząc, aby ten się uspokoił. Ten zabieg również nie przyniósł rezultatu. W tej sytuacji oskarżony schował broń do kabury i użył wobec pokrzywdzonego gazu pieprzowego. Pomimo tego Tomasz N. nadal stawiał opór i nie pozwalał na założenie mu kajdanek. W pewnym momencie, gdy oskarżony puścił Tomasza N., ten podjął próbę opuszczenia pomieszczenia.

Pomiędzy nim a dwojgiem chcących go obezwładnić funkcjonariuszy znowu wywiązała się szarpanina, w wyniku której cała trójka przewróciła się na łóżko. Wówczas Mateusz C. z bardzo bliskiej odległości oddał strzał w kierunku Tomasza N. Kula trafiła go w klatkę piersiową, powodując szereg rozległych obrażeń wewnętrznych i w rezultacie śmierć mężczyzny. Jednocześnie ten sam pocisk, po przelocie przez ciało Tomasza N., zranił w okolice lewego nadgarstka towarzyszącą oskarżonemu policjantkę.

Mateusz C. odpowie za to przed sądem


Prokurator przyjął, że Mateusz C. jako funkcjonariusz policji nie dopełnił obowiązków i przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że niezasadnie, wbrew przepisom ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, użył broni palnej. Jego błędy miały polegać na tym, że m.in. nie poinformował Tomasza N. o konsekwencjach niestosowania się do poleceń policjantów, w tym o prawie do użycia środków przymusu bezpośredniego, podjął nieskuteczną próbę wyeliminowania zagrożenia ze strony stawiającego czynny opór Tomasza N. oraz zapobieżenia eskalacji konfliktu, przed odbezpieczeniem broni i oddaniem strzału nie wyprowadził partnerki Tomasza N. i jej małoletnich dzieci do bezpiecznego pomieszczenia, niedostatecznie ocenił stopień i skalę występującego zagrożenia i ryzyka, przekraczając tym samym zasadę umiaru w stosowaniu środków przymusu bezpośredniego i broni palnej, zasadę adekwatności oraz minimalizacji skutków.

W ocenie prokuratora, Mateusz C. z uwagi na możliwość oddania niekontrolowanego strzału podczas obezwładniania Tomasza N. naraził przebywające w pokoju osoby, w tym małoletnie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Proces Mateusza C. rozpoczął się w dniu 6 września 2023 r. przed Sądem Rejonowym w Giżycku. Oskarżony w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

Sąd Rejonowy w Giżycku w tym samym dniu przesłuchał także dwie osoby, które występują w tej sprawie w charakterze oskarżycieli posiłkowych. Proces Mateusza C. będzie kontynuowany w dniu 11 września 2023 r. Na tym terminie Sąd planuje m.in. przesłuchania świadków.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. observer #3110985 6 wrz 2023 17:55

    Nie uprzedził agresora, nie wyprowadził partnerki i dzieci... Ja prd, czytam i nie wierzę. Naprawdę policjant nie nacisnął pauzy na klawiaturze swojego służbowego laptopa i nie zatrzymał całej akcji??? Uczestnicy nie zastygli w bezruchu i policjant nie poprzestawiał pionków??? Przecież w sądzie taka pauza działa od razu - sędzia robi pyk i wszyscy stoją/siedzą a sędzia wertuje mądre książki, myśli, ocenia. I tak nawet kilka lat trwa ta pauza patrząc na czasy toczących się procesów. A policjant tego nie zrobił. Skandal.

    odpowiedz na ten komentarz