Wojsko wysyła ciężki sprzęt na granice z Białorusią. Raki,Rosomaki,a nawet Leopardy i broń przeciwlotnicza.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że już niebawem rozpoczną się na Białorusi ćwiczenia z udziałem wojsk rosyjskich.(…) Obecność najemników grupy Wagnera też stanowi realne zagrożenie. Fakt, że na terytorium Białorusi, o czym informował Putin, została przeniesiona broń jądrowa też stanowi zagrożenie. Odpowiedzią na te wszystkie zagrożenia jest wzmacnianie Wojska Polskiego, jest wzmacnianie polskiej granicy - przypomniał Mariusz Błaszczak.

Zadania w ramach wzmacniania systemu obrony granicy polsko-białoruskiej realizują pododdziały 16 Dywizji (stacjonującej na Warmii i Mazurach,18( tzw "Żelazna Dywizja”) oraz aktualnie tworzonej 1. Dywizji Piechoty Legionów. W celu zapewnienia obecności wydzielonych pododdziałów oraz demonstracji zdolności do natychmiastowej odpowiedzi na próby destabilizacji sytuacji na wschodniej granicy, powołano również dodatkowo zgrupowanie zadaniowo-szkoleniowe.

Jednostki wysłane na pomoc w odpieraniu ataków hybrydowych przeprowadzanych przez reżim białoruski, mają do dyspozycji m.in. KTO Rosomak, moździerze Rak, a nawet czołgi Leopard.

[h3]