Artur Chojecki: przywracamy godność ludziom pracy

2023-08-29 22:02:50(ost. akt: 2023-08-29 22:24:09)
— Postulaty, które wtedy podnosiła Solidarność, zarówno te dotyczące praw pracowniczych, ale przecież wiemy doskonale, że to były postulaty dużo szersze,dotyczące godności człowieka, każda zła władza chce zniszczyć i te postulaty unicestwić, a ludzi, którzy je głoszą, zmarginalizować — powiedział wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki w czasie obchodów 43. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Elblągu.
Elbląg uczcił we wtorek 29 sierpnia 43. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych podczas uroczystości zorganizowanej przez Region Elbląski NSZZ Solidarność, którą poprzedziła Msza święta odprawiona przez biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego.
31 sierpnia 1980 roku przedstawiciele robotników i komunistycznej władzy podpisali w Gdańsku porozumienia sierpniowe, które zakończyły falę strajków robotniczych, które w tamtym czasie opanowały polskie Wybrzeże. Sierpień 1980 roku był przełomową datą w historii Polski, gdyż zawarte wtedy porozumienia oznaczyły zwycięstwo bez rozlewu krwi i użycia przemocy.
W tym roku obchodzimy 43. rocznicę tamtych wydarzeń. Pod pomnikiem Ofiar Grudnia 70 w Elblągu uczczono tę ważną datę podczas uroczystości zorganizowanej przez Region Elbląski NSZZ Solidarność, w której prócz mieszkańców udział wzięli m.in. związkowcy, przedstawiciele władz samorządowych i rządu, a wśród nich m.in. wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka, burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski i poseł Leonard Krasulski.
— Porozumienia sierpniowe zapoczątkowały w 1980 roku rewolucję godnościową. Niestety została brutalnie przerwana przez władzę w grudniu 1981 roku — zaczął wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki i mówił: — Postulaty, które wtedy podnosiła Solidarność — zarówno te dotyczące praw pracowniczych, ale przecież wiemy doskonale, że to były postulaty dużo szersze — dotyczące godności człowieka — każda zła władza chce zniszczyć i te postulaty unicestwić, a ludzi, którzy je głoszą, zmarginalizować.
— Tak było do 1989 roku i przez wiele lat po 1989 roku. Jestem dumny, że jako przedstawiciel pokolenia, które wtedy, w 1980 roku, zaczynało tak naprawdę swoje życie, ale doczekało czasów wolności, reprezentuję rząd, który najbardziej ze wszystkich po 1989 roku postulaty Solidarności wprowadza w życie — zarówno te dotyczące konkretnych praw pracowniczych, ale też kontynuuje tę rewolucję godnościową, przywracając godność ludziom pracy, polskim rodzinom i tym wszystkim, którzy wtedy walczyli o wolność Polski, godność każdego pracownika i każdego Polaka, a którzy później zostali zmarginalizowani. Mam głębokie przekonanie, że wreszcie dzisiejsza władza te działania odwraca, przywracając godność ludziom pracy — przywracając godność Polakom. Musimy o tym pamiętać, musimy tę Solidarność jako związek zawodowy, ale też tę solidarność między ludźmi pielęgnować — powiedział w Elblągu Artur Chojecki.

Głos zabrał również wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka, który mówił: — Od wielu lat tradycją w Elblągu jest to, że ludzie Solidarności z elblążanami spotykają się 29 sierpnia — i w tym roku uroczystości związane z porozumieniami sierpniowymi zgromadziły liczne grono elblążan, którzy chcą upamiętnić i podziękować Solidarności za to, co robiła i co robi dla Polek i Polaków.
— Myślę, że jest to doskonała okazja do tego, by przypomnieć jedną postać, która dla wszystkich patriotów jest bardzo ważna. Mówię o Annie Walentynowicz, która była osobą wyjątkową — walczącą o to, żebyśmy żyli w lepszej Polsce. Takie uroczystości są doskonałą okazją do tego, by pamiętać o prawdziwych bohaterach, o osobach, które dbają, dbały i walczyły o to, żebyśmy żyli w wolnej Polsce. Dziś nie ma z nami Anny Walentynowicz, która zmarła tragicznie w 2010 roku, ale pamięć i nauka o ludziach pierwszej Solidarności cały czas powinna w nas żyć i żyje — podkreślał wiceminister aktywów państwowych.
Andrzej Śliwka zaznaczał: — Postulaty, o które walczyła Solidarność, powinny być realizowane, oczywiście na innej niwie — jeżeli mówimy o postulatach Solidarności, to dziś musimy pamiętać o postulatach związanych z wiekiem emerytalnym. Jednym z postulatów było obniżenie tego wieku emerytalnego, dostosowanie go do realnych możliwości osób, które pracują — warto o tym pamiętać i o to dbać. Warto wsłuchiwać się w głos działaczy Solidarności, którzy z troską podchodzą do kwestii dobra pracowników.
— Uroczystości związane z porozumieniami sierpniowymi są też wyjątkową możliwością podziękowania wszystkim działaczom pierwszej Solidarności i osobom, które kontynuują ich dzieło — wielkie dzieło troski o pracownika i o to, by podstawowe zasady praw człowieka i praw pracowniczych były przestrzegane, są one dla nas wciąż pewnym wyznacznikiem działania. Chciałbym podziękować elbląskiej Solidarności za to, że jest ważnym głosem w naszym regionie, zrzesza osoby wyjątkowe, zaangażowane i dbające o to, by na Ziemi Elbląskiej prawa pracownicze, godność pracy i godność ludzka były szanowane — podsumował Andrzej Śliwka.

O roli duchownych w historii Solidarności przypomniał przewodniczący elbląskiej Solidarności, Grzegorz Adamowicz: — Do nich, ku przerażeniu tzw. władzy ludowej, kierowali się pracownicy w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej i w innych miejscach, by odprawiali msze święte. Pamiętamy, że wielu z nich zapłaciło później ogromną cenę, a niejednokrotnie cenę życia, jak nasz patron, błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko.

— Jakże ważna jest pamięć nie tylko o liderach ruchu, ale również o bezimiennych robotnikach, bez których nie byłoby Solidarności. Ludzie mieli dość pomiatania godnością robotniczą, traktowania Polski jako kraju uległego. To wszystko spowodowało, że ludzie uwierzyli w siebie, a dni, w których podpisano porozumienia sierpniowe, były wielkim krokiem ku wolności i zalążkiem upadku komunizmu w Polsce, dając sygnał krajom bloku wschodniego do marszu ku wolności i niepodległości. Naszym obowiązkiem wobec bohaterów tamtych wydarzeń jest mówić prawdę całemu światu, że podpisanie porozumień sierpniowych, a nie zburzenie muru berlińskiego było początkiem upadku komunistycznego systemu totalitarnego — powiedział Adamowicz.