Czy Giżycko jest większe od Olsztyna? Obwodnica pokazuje, że tak

2023-08-27 11:00:00(ost. akt: 2023-08-25 14:48:30)
Droga przez Las Miejski rozłazi się na boki

Droga przez Las Miejski rozłazi się na boki

Autor zdjęcia: Andrzej Mielnicki

Czy Giżycko jest większe od Olsztyna? To retoryczne pytanie zadał nam mieszkaniec Olsztyna. Jednak patrząc na jego argumenty, to wcale nie jest pewne, że stolica regionu jest większa od stolicy Mazur.
Trwają prace projektowe nad przebiegiem północnej obwodnicy Olsztyna, jednej z kilku, które w najbliższym czasie mają powstać w naszym regionie. Niedawno drogowcy otworzyli oferty, które wypłynęły na drugi przetarg na projekt i budowę obwodnicy Giżycka w ciągu drogi krajowej nr 59.

Znowu najniższa oferta przekracza sporo, bo tym razem o 50 mln zł, kwotę przewidzianą na tę inwestycję (59,4 mln zł). Toteż drogowcy będą musieli zdecydować, czy ponownie unieważnią przetarg, czy wystąpią o zwiększenie środków na to zadanie. Planowana inwestycja obejmie kolejne półtora kilometra DK59 w kierunku Wilkas. Będzie to dwujezdniowa droga klasy GP, czyli główna ruchu przyspieszonego.

— Giżycko ma mieć dwujezdniową obwodnicę, a Olsztynowi proponuje się obwodnicę z jedną jezdnią, gdzie tu logika? Czy Giżycko jest większe od Olsztyna? — pyta czytelnik, który zadzwonił do redakcji.

Pytanie retoryczne, ale dające sporo do myślenia.


Rzeczywiście projektanci zakładali, że północna obwodnica będzie miała jedną jezdnię. Tłumaczyli to prognozami ruchu. Pisaliśmy o tym, że szykuje się nam „biedaobwodnica”. Podnosili to też samorządowcy z Olsztyna, nim jeszcze zapadła decyzja co do wyboru korytarza zachodniego, że być może trzeba się zastanowić, czy w przypadku powstania północnej obwodnicy Olsztyna jest sens budowy obwodnicy Dywit.

— Lepiej te pieniądze przeznaczyć na wybudowanie obwodnicy Olsztyna w standardzie drogi ekspresowej — zasugerował nawet przewodniczący Rady Miasta Olsztyn Robert Szewczyk.

Kiedy już został wybrany korytarz zachodni i okazało się, że nie będzie obwodnicy Dywit, to radni z Dywit zaapelowali, aby zaprojektować prawdziwą obwodnicę, a więc drogę o odpowiedniej szerokości, która będzie uwzględniać po dwa pasy ruchu w każdą stronę.

—Tylko taka obwodnica będzie wyprowadzać skutecznie tranzyt z Olsztyna i będzie odpowiednią zachętą do skorzystania z niej dla wszystkich kierowców — stwierdzili.

Czy jest szansa na dwie jezdnie?


Tu, jak nam powiedział Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA, odpowiedź będzie znana po tym, jak poznamy nowe prognozy ruchu dla wariantów wybranych do dalszych prac projektowych, bo te były wykonywane dla wariantów obwodnicy Olsztyna w połączeniu obwodnicą Dywit, która nie jest teraz planowana.

Być może więcej dowiemy się już niedługo, bo na wrzesień zaplanowane są spotkania informacyjne z mieszkańcami w sprawie przebiegu konkretnych wariantów.

Przypomnijmy, że są trzy. A początek obwodnicy Olsztyna we wszystkich wariantach ma być zlokalizowany na DK51 na końcu obwodnicy Spręcowa. A obwodnica we wszystkich wariantach powinna się kończyć w rejonie istniejącego ronda na południowej obwodnicy Olsztyna w ciągu DK16, w rejonie Kudyp.
Po wykonaniu analizy wielokryterialnej zostanie wybrany najkorzystniejszy wariant. W II połowie 2024 roku drogowcy planują złożenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w wybranym wariancie.
Na razie pytań jest więcej niż odpowiedzi, tak jak nie bardzo wiadomo, co stanie się z leśnym odcinkiem al. Wojska Polskiego, który jest też fragmentem DK51. Po decyzji o wyborze korytarza zachodniego wiadomo, że nie powstanie obwodnica Dywit, ale nie będzie też modernizacji drogi przez Las Miejski oraz przebudowy skrzyżowania z al. Sybiraków.

To duży problem, bo droga przez Las Miejski, którą codziennie przejeżdża ok. 13 tysięcy aut, po prostu się rozłazi i łatanie dziur nic już nie daje. Wójt gminy Dywity Daniel Zadworny dwukrotnie już proponował prezydentowi Olsztyna wspólną modernizację odcinka leśnego al. Wojska Polskiego i budowę tam buspasów.
Wójt Dywit zadeklarował również wsparcie merytoryczne i finansowe ze strony gminy Dywity. Co istotne, wskazał też, skąd można byłoby pozyskać fundusze na tę inwestycję. To Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027, gdzie przewidziano potężne środki finansowe na realizację projektów zakładających budowę buspasów, centrów przesiadkowych, zakup taboru niskoemisyjnego, budowę, przebudowę i modernizację infrastruktury na potrzeby transportu publicznego. Nabór wniosków ruszył w ubiegłym miesiącu i potrwa do grudnia 2025 roku. Ale żeby starać się o dofinansowanie, trzeba mieć projekt.
Za pierwszym razem władze Olsztyna nie wykazały większego zainteresowania propozycją Dywit, choć nie negowały konieczności modernizacji leśnego odcinka al. Wojska Polskiego. Wciąż czekamy, jaka będzie druga odpowiedź olsztyńskiego ratusza.

Tymczasem rośnie liczba przeciwników budowy obwodnicy od zachodu miasta. W internecie trwa zbiórka podpisów pod petycją przeciwko poprowadzeniu północnej obwodnicy Olsztyna zachodnim korytarzem.

— „Taka inwestycja drogowa bezpowrotnie zmieni niepowtarzalną specyfikę przyrodniczą tych terenów. Zniszczone zostaną siedliska przyrodnicze Doliny Środkowej Łyny, ograniczone zostaną także funkcje rekreacyjne tego obszaru” — czytamy w petycji, pod którą podpisane jest Stowarzyszenie Przyjaciół Wsi Bukwałd. Co proponują inicjatorzy petycji? Apelują o rozważenie innych wariantów budowy obwodnicy. Pod petycją podpisało się już 1017 osób. Drogowcy zapewniają, że odniosą się do tych głosów.

Andrzej Mielnicki


W weekendowym (25-27 sierpnia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej m.in.

Las to nie rezerwat. Trzeba go ciąć
Czas unieważnić znaną sentencję: nauka nie poszła w las. Poszła, i to bardzo daleko. O kontrowersjach dotyczących wycinki lasów rozmawiamy z Sławomirem Piętką z Katedry Leśnictwa i Ekologii Lasu.

Ukraina walczy także językiem i dyskursem publicznymPółtora roku wojny cywilizacyjnej
Początkowo wydawało się, że, mówiąc językiem 1939 roku, Zachód nie będzie umierał za Ukrainę. Sukcesy militarne Kijowa spowodowały jednak coraz śmielszą pomoc ze strony Francji i Niemiec. Dziś trudno już mówić o lokalnym konflikcie, albowiem w istocie jesteśmy świadkami wojny cywilizacyjnej pomiędzy światem autokratycznym a demokracją — mówi prof. Marek Melnyk.

Senator Lidia StarońZawsze po stronie ludzi
Senator Lidia Staroń będzie ubiegać się po raz trzeci o mandat senatorski. Ponownie z własnego „Komitetu Wyborczego Wyborców Lidia Staroń – zawsze po stronie ludzi”. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych parlamentarzystek z Warmii i Mazur.

Z wielką przyjemnością oddajemy w Państwa ręce najnowsze wydanie Magazynu Turystycznego Warmia&Mazury.

Już jest! Najnowszy numer Rolniczego ABC już w sprzedaży

Jak kupić e-wydanie? Wystarczy kliknąć w zdjęcie jedynki poniżej, lub wejść na kupgazete.pl