Greenpeace zablokował szyb kopalni Ruda Bielszowice

2023-08-23 19:50:29(ost. akt: 2023-08-23 20:10:37)

Autor zdjęcia: Greenpeace/Fb

To nie pierwsza akcja Greenpeace wymierzona w kopalnie PGG. W kwietniu 2023 r. grupa aktywistów Greenpeace zatamowała wylot kolektora wód kopalnianych odprowadzanych do cieku powierzchniowego do Kłodnicy w Rudzie Śląskiej - Halembie.
Dzisiaj rano Greenpeace pochwalił się w mediach społecznościowych akcją w kopalni Ruda Bielszowice należącej do Polskiej Grupy Górniczej.

"Aktywistki i aktywiści Greenpeace wspięli się dzisiaj rano na wieżę wyciągową szybu kopalni Bielszowice i rozwiesili tam ogromny transparent z hasłem: Kopalnie trują Odrę"

- czytamy w zamieszczonym na Facebooku wpisie.


Niedługo potem, stanowisko ws. akcji Greenpeace wydała Polska Grupa Górnicza, która wyraziła zdecydowany sprzeciw, a akcję uznała za "nielegalną".

"Akcja aktywistów spowodowała unieruchomienie zakładu, wstrzymanie wydobycia węgla oraz sprowadziła bezpośrednie zagrożenie dla pracującej na dole załogi. Dyrekcja KWK Ruda w trosce o bezpieczeństwo ludzi podjęła wszelkie działania, aby zabezpieczyć pracowników zakładu, a także samych protestujących, którzy narazili się na zagrożenie"

- czytamy w stanowisku Grupy.

Greenpeace o zatrucie Odry oskarża polskie firmy


Spółki górnicze wydobywające węgiel na Górnym Śląsku są odpowiedzialne za zanieczyszczenie Odry – ogłosił Greenpeace i przedstawił sporządzony przez siebie raport, gdzie główna wg niego przyczyna masowego śniecią ryb w 2022 było nadmierne zasolenie.
Zdaniem organizacji to właśnie wysokie stężenie soli w Odrze doprowadziło do rozwoju toksycznych glonów z gatunku Prymnesium parvum (tzw. złotych alg). To one odpowiadały bezpośrednio za masowy pomór ryb, który wykryto latem ubiegłego roku.

Organizacja przytoczyła również ostrzeżenia ekspertów, którzy alarmują w sprawie zasolenia Wisły. W jej dorzeczu zasolenie jest też bardzo wysokie, co w połączeniu z wysokimi temperaturami w lecie i obniżonym poziomem rzeki może przynieść kolejną katastrofę ekologiczną. jednakże do końca lata 2022 na Wiśle nie wystąpiło masowe śnięcie ryb, mimo wysokiego zasolenia. Tym samym teoria o algach które nadmiernie się rozwinęły z powodu zasolenia zdaje się być nieprawdziwa. Cóż więc spowodowało gwałtowny wzrost populacji toksycznych glonów z gatunku Prymnesium parvum (tzw. złotych alg)? Pewne światło na ten problem rzuca artykuł w niemieckiej prasie.

To niemieckie firmy przegrzały Odrę


Dziennikarze portalu Märkische Onlinezeitung po roku od skażenia Odry wskazali na możliwych winnych tamtej katastrofy. Ich zdaniem to fabryki papieru w Schwedt i Eisenhüttenstadt były odpowiedzialne za zbyt wysoką temperaturę wody w rzece.
Sprawą zanieczyszczania Odry zajęła się dziennikarka niemieckiego portalu MOZ.de Nancy Waldman. Zwróciła uwagę na problem kwitnienia glonów i śnięcia ryb w tej rzece, który najdobitniej można było zaobserwować w ubiegłym roku. Jej zdaniem odpowiednie służby powinny przyjrzeć się poszczególnym pozwoleniom dla fabryk papieru po stronie niemieckiej oraz sprawdzać temperaturę wody, którą zrzucają one do rzeki.

Waldman podkreślała, że rzeka nie staje się ciepła tylko ze względu na upały. Duże znaczenie w tej kwestii mają też ścieki przemysłowe, wylewane przez fabryki przy jej brzegach. Obok zasolenia, zanieczyszczenia, i niskiego poziomu wody to właśnie temperatura mogła przyczynić się do śnięcia setek ton ryb w Odrze latem ubiegłego roku.