Spadek bezrobocia na Warmii i Mazurach. W ciągu miesiąca 824 osoby poszły do pracy

2023-08-20 08:30:53(ost. akt: 2023-08-18 19:38:05)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Dobre wieści płyną z naszego lokalnego rynku pracy. W lipcu w naszym województwie zanotowaliśmy największy spadek bezrobocia w kraju, choć to na Warmii i Mazurach wciąż jest wysokie. W ubiegłym miesiącu stopa bezrobocia w kraju wyniosła 5 proc., czyli tyle, co w czerwcu.
Nadal utrzymuje się bardzo dobra sytuacja na rynku pracy. Z szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że w lipcu stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 5 proc., czyli tyle samo, co w czerwcu. W porównaniu z lipcem ubiegłego roku bezrobocie było niższe o 0,2 pkt proc.

— Dane krajowe, podobnie jak dane europejskie, są dla nas bardzo korzystne; sytuacja na rynku pracy w Polsce jest nie tylko stabilna, ale bardzo dobra. Po raz ostatni niższą stopę bezrobocia rejestrowanego zanotowano w sierpniu 1990 roku — podkreśliła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

W końcu lipca w urzędach pracy w kraju zarejestrowanych było 782,4 tys. bezrobotnych. W porównaniu z czerwcem liczba bezrobotnych spadła dokładnie o 1163 osoby. To niewiele, a wynika to z tego, że w lipcu w części województw przybyło bezrobotnych, a w części ubyło.

Tu dobra wiadomość, bo Warmia i Mazury zanotowały największy spadek bezrobocia w lipcu.

— W naszym województwie liczba bezrobotnych zmniejszyła się aż o 824 osoby — mówi Wiesław Drożdżyński, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie. — Według szacunków stopa bezrobocia wyniosła u nas 8,1 proc., to spadek o 0,2 pkt proc. w porównaniu z czerwcem.

W lipcu najlepsza sytuacja na rynku pracy była w Wielkopolsce, gdzie bezrobocie było najniższe, bo 2,9 proc. Na drugim miejscu znalazło się województwo śląskie (3,6 proc.) a na trzecim – Mazowsze (4 proc.). Natomiast najtrudniej o pracę było na Podkarpaciu (8,4 proc.) Wprawdzie teraz nie jesteśmy już ostatni w kraju pod względem bezrobocia, ale obecny spadek to głównie wynik prac sezonowych. Więcej rąk do pracy potrzebuje budownictwo, rolnictwo, ale też turystyka, gastronomia czy handel. I latem bezrobocie spada, a później rośnie.

— To sezonowy spadek, myślę, że jeszcze w sierpniu można się spodziewać dalszego spadku bezrobocia — dodaje wicedyrektor Drożdżyński.
Jest jeszcze inny powód spadku liczby bezrobotnych. To, jak zauważa wicedyrektor WUP, efekt też uruchomienia ponad 93 mln zł z Europejskiego Funduszu Społecznego Plus na aktywizację bezrobotnych, dzięki czemu powiatowe urzędy pracy mogą skierować więcej bezrobotnych do prac interwencyjnych, robót publicznych czy na staże.

Na koniec lipca bez pracy w województwie warmińsko-mazurskim były 38 083 osoby. To wciąż dużo, patrząc na liczbę ofert pracy, których było w lipcu 3742. Trzeba też pamiętać, że bezrobocie w regionie nie rozkłada się równomiernie. Najwyższe tradycyjnie jest w powiatach nadgranicznych: braniewskim, kętrzyńskim i bartoszyckim, gdzie sięga niemal 18 proc., a najniższe w Olsztynie (1,9 proc.), co w praktyce oznacza, że w stolicy regionu nie ma większych kłopotów ze znalezieniem pracy, choć pewnie nie zawsze takiej, jakiej byśmy oczekiwali.

Co nas czeka w kolejnych miesiącach?


— Na razie sytuacja jest dobra — podkreśla wicedyrektor Drożdżyński. — Nie ma powodów do niepokoju, sygnałów o zwolnieniach grupowych. Ale podobnie jak w poprzednich latach musimy się liczyć z tym, że pod koniec roku bezrobocie wzrośnie. Ile to będzie, to dziś naprawdę trudno przewidzieć.

Czy bezrobocie na Warmii i Mazurach może znowu skoczyć do poziomu dwucyfrowego? To najczarniejszy scenariusz. Zdaniem ekonomistów wiele będzie zależało od tego, jak szybko będzie spadać inflacja, jak szybko skończy się wojna w Ukrainie i jak szybko ustabilizują się oczekiwania firm co do przyszłych kontraktów, zamówień, inwestycji. Bo dziś dużo jest niepewności, która zwiększa chociażby zapowiedź podniesienia w przyszłym roku płacy minimalnej aż o 700 zł, do kwoty 4300 zł.

Również Eurostat – który nieco inaczej liczy stopę bezrobocia niż GUS, bo w swoich analizach uwzględnia osoby w wieku od 15 do 74 lat, zaś GUS zaś od 18 lat do wieku emerytalnego – potwierdza dobrą sytuację na rynku pracy w Polsce. Według Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce w czerwcu wyniosła 2,7 proc. Tym samym zajęliśmy drugie miejsce w Unii Europejskiej pod względem poziomu bezrobocia – ex-aequo z Czechami. Lepszą sytuację odnotowano tylko na Malcie (2,6 proc.) Unijna średnia wyniosła w czerwcu br. 5,9 proc., a w strefie euro – 6,4 proc.

Andrzej Mielnicki

* 1491,90 zł — tyle wynosi podstawowy zasiłek dla bezrobotnych

Stopa bezrobocia w czerwcu 2023 roku w powiatach:
1. bartoszycki — 17,9 proc.
2. kętrzyński —17,2 proc.
3. braniewski — 17,1 proc.
4. elbląski — 13,1 proc.
5. działdowski — 12,3 proc.
6. piski — 12,2 proc.
7. olecki — 11,8 proc.
8. węgorzewski — 11,4 proc.
9. ełcki — 11,3 proc.
10. nowomiejski — 11,1 proc.
11. lidzbarski — 10,9 proc.
12. szczycieński — 8,7 proc.
13. ostródzki — 8,6 proc.
14. mrągowski — 7,8 proc.
15. giżycki — 7,7 proc.
16. gołdapski — 7,5 proc.
17. olsztyński — 7 proc.
18. Elbląg — 6,7 proc.
19. nidzicki — 6,3 proc.
20. iławski — 4,4 proc.
21. Olsztyn — 1,9 proc.