Giżycki most obrotowy stoi w miejscu. Kiedy się ruszy?
2023-08-19 12:15:55(ost. akt: 2023-08-18 19:46:13)
Na próżno w tym roku turyści oczekują widoku otwierania mostu obrotowego w Giżycku. Jeden z najbardziej atrakcyjnych obiektów zabytkowych w mieście jest uszkodzony. „Zaszkodził” mu remont nabrzeży kanału. Na szczęście można po nim przejść i przejechać samochodem.
Most obrotowy nad Kanałem Łuczańskim w Giżycku to od lat atrakcja dla turystów. Mechanizm otwierania i zamykania zawsze przyciąga wielu widzów, głównie gości, bo mieszkańcy są oswojeni z takim widokiem, a nawet w sezonie stanowi to dla nich pewien problem, kiedy nie mogą dostać się na tzw. Wyspę Giżycką. Kiedy w pobliżu wybudowano nową, wygodną kładkę, problem z przejściem czy przejechaniem rowerem zniknął, ale kiedy most jest otwierany dla żeglarzy, samochody muszą nadkładać drogi przez obwodnicę.
W tym roku most i tak miał być otwierany tylko dla statków pasażerskich, a zamknięty dla żeglarzy i wodniaków z powodu remontu Kanału Łuczańskiego, który łączy jeziora Niegocin i Kisajno. Remont nabrzeży rozpoczął się w styczniu tego roku i ma zakończyć się w listopadzie 2023 r. Inwestorem jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Trzeba przyznać, że prace prowadzone są intensywnie. Na całej długości kanału (2130 m) z obu stron usunięto stare umocnienia, w większości nowe już powstały. Wyremontowano także maszt nawigacyjny od strony jeziora Niegocin.
Jeszcze wiosną tego roku most działał, był na krótko otwierany dla statków pasażerskich, ale od ok. dwóch miesięcy „stoi w miejscu”. Starostwo Powiatowe w Giżycku, w którego zarządzie jest ten zabytkowy obiekt, zleciło w czerwcu ekspertyzę stanu mostu.
— Ekspertyza stwierdza jednoznacznie, że naruszenie podstawy przyczółków mostu powstało w wyniku prac remontowych nabrzeży, wibracji podczas wbijania elementów w brzeg i dno kanału. Zaklinowało się przęsło, nie można go przesunąć — powiedział nam starosta giżycki Mirosław Dariusz Drzażdżewski. — Teraz jak najszybciej musimy skupić się na przygotowaniu szczegółowej dokumentacji technicznej dotyczącej naprawy mostu i szukaniu źródeł finansowania tego przedsięwzięcia.
A to może kosztować niemało. Jak szacuje starosta, naprawa mostu może kosztować ok. 10 mln zł.
Ekspertyza dotycząca uszkodzenia mostu wskazuje także rozwiązanie tymczasowe, które umożliwi otworzenie mostu, choćby po to, aby statki Żeglugi Mazurskiej mogły wpłynąć na zimę do portu przy kanale, a także wytyczne dotyczące kompleksowej naprawy. O tej sytuacji Starostwo Powiatowe rozmawia z PGW Wody Polskie.
Przypomnijmy, że poprzedni duży remont mostu obrotowego odbył się w 2019 roku. Rozebrano wówczas wszystkie elementy drewniane, zarówno z pokładu dolnego, jak i górnego, oczyszczono całą konstrukcję stalową oraz zabezpieczono antykorozyjnie. Wyremontowano także sterownię.
Most obrotowy zbudowała w 1889 r. firma Beuchelt & Co. Grünberg in Schlesien z Zielonej Góry. Przeprawa zapewniła dogodne połączenie miasta z twierdzą Boyen. Ówcześni inżynierowie skonstruowali ponad 20-metrowej długości i 8-metrowej szerokości ruchome przęsło o oryginalnym sposobie zwodzenia w bok. Most ważący ponad 100 ton za pomocą odpowiednich przełożeń może być obracany ręcznie przez jednego operatora i zajmuje to kilka minut.
W latach 60. ubiegłego wieku mechanizm otwierający wyposażono w napęd elektryczny, co doprowadziło do zniszczenia nabrzeża (przez silne uderzenia przy zamykaniu). Most przestał działać, a na jego miejsce wojsko postawiło most saperski. Dopiero od 1993 r. po przywróceniu stanu pierwotnego most obrotowy został ponownie otwarty i jego obsługa odbywa się ręcznie, zgodnie z założeniem konstruktorów.
Most obrotowy zbudowała w 1889 r. firma Beuchelt & Co. Grünberg in Schlesien z Zielonej Góry. Przeprawa zapewniła dogodne połączenie miasta z twierdzą Boyen. Ówcześni inżynierowie skonstruowali ponad 20-metrowej długości i 8-metrowej szerokości ruchome przęsło o oryginalnym sposobie zwodzenia w bok. Most ważący ponad 100 ton za pomocą odpowiednich przełożeń może być obracany ręcznie przez jednego operatora i zajmuje to kilka minut.
W latach 60. ubiegłego wieku mechanizm otwierający wyposażono w napęd elektryczny, co doprowadziło do zniszczenia nabrzeża (przez silne uderzenia przy zamykaniu). Most przestał działać, a na jego miejsce wojsko postawiło most saperski. Dopiero od 1993 r. po przywróceniu stanu pierwotnego most obrotowy został ponownie otwarty i jego obsługa odbywa się ręcznie, zgodnie z założeniem konstruktorów.
Katarzyna Tomaszewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez