Ciąg dalszy cancelowania J.K. Rowling. Autorka usunięta z wystawy o... Harrym Potterze. "Transfobia, nienawistne poglądy"

2023-08-10 09:36:28(ost. akt: 2023-08-10 09:44:36)
J.K. Rowling

J.K. Rowling

Muzeum Popkultury w Seattle postanowiło scancellować autorkę serii powieści o nastoletnim czarodzieju Harrym Potterze z działu poświęconego uniwersum, które J.K. Rowling stworzyła. Poglądy pisarki muzeum określiło jako „nienawistne i dzielące”, oskarżając Rowling o „transfobię, body shaming”, a także „bazowanie na stereotypach rasowych podczas tworzenia powieści”.

Jak Rowling została „transfobką”


Choć po zakończeniu kultowej zwłaszcza dla pokolenia millenialsów sagi o Harrym Potterze Joanne Kathleen Rowling poinformowała, że jedna z postaci kluczowych dla tego uniwersum była osobą homoseksualną, czym ucieszyła środowiska LGBT+, a przez lata była utożsamiana raczej z poglądami lewicowymi i feministycznymi (dość powiedzieć, że takie postacie jak np. rodzina Dursleyów, były zjadliwą satyrą na konserwatystów, a Dolores Umbridge - jeden z najczarniejszych mimo słodkiej różowej otoczki charakterów, według niektórych fanowskich teorii była wzorowana na Margaret Thatcher), jednak kilka lat temu została okrzyknięta „transfobką”. Dlaczego? Ponieważ stwierdziła pewien prosty i podstawowy fakt: menstruują tylko kobiety. W zeszłym roku na głowę pisarki posypały się gromy z powodu jej sprzeciwu wobec tzw. ustawy o korekcie płci, nad którą debatowano w Szkocji.
Rowling spotkała się z tego powodu z licznymi nieprzyjemnościami. Pisarkę atakowali lewicowi aktywiści, od jej poglądów odcinała się część aktorów występujących w filmowych adaptacjach powieści (w tym młodzi odtwórcy głównych ról), a kiedy na początku tego roku ukazała się gra „Dziedzictwo Hogwartu”, część środowisk LGBT+ przekonywała, że sam fakt zakupu gry to przejaw „transfobii”.


Autorka usunięta z wystawy poświęconej własnemu dziełu


Okazuje się, że cancelowanie Rowling ma kolejną odsłonę. W rozmowie z „Daily Mail” Chris Moore, kierownik wystawy w Muzeum Popkultury w Seattle określił poglądy J.K. Rowling jako „nienawistne i dzielące” i zapowiedział, że z ekspozycji poświęconej uniwersum Harry’ego Pottera zniknąć mają wszelkie ślady jego twórczyni. Dodajmy, że Moore sam jest tzw. osobą transpłciową.

Pewna osoba jest trochę zbyt głośna ze swoimi nienawistnymi i dzielącymi poglądami, aby ją zignorować. Tak, mówimy o J.K. Rowling i nie, nie podoba nam się, że dajemy jej więcej rozgłosu, więc to ostatni artykuł, w którym zobaczycie jej imię
— stwierdził kierownik wystawy.

Jednocześnie Moore zapewnił, że „transfobia” nie jest jedynym przewinieniem Rowling.
Jej transfobiczne poglądy wybijają się obecnie na pierwszy plan, ale nie możemy zapomnieć o wszystkich innych problemach: wspieraniu antysemickich twórców, stereotypach rasowych, których używała podczas tworzenia postaci, niewiarygodnie białym świecie czarodziejów, fat shamingu, braku reprezentacji LGBTQIA+
— wyliczał.
Z wystawy o Harrym Potterze rzeczywiście usunięto już wszelkie przedmioty kojarzące się z J.K. Rowling.
Tolerancja środowiska LGBTQIA+ jest bardzo krucha, nawet gdy chodzi o osoby, które przez lata były uznawane za ich sojuszników.

Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl