Tusk, PiS i wagnerowcy. Twitter wrze po wpisie lidera PO

2023-07-31 12:22:05(ost. akt: 2023-07-31 12:24:41)

Autor zdjęcia: Fratria/wPolityce.pl

Wpis przewodniczącego PO Donalda Tuska, który - podobnie jak wcześniej mecenas Roman Giertych czy Tomasz Lis - zasugerował, że wagnerowcy na Białorusi to w istocie „pomoc” Putina i Łukaszenki dla PiS, wywołał falę komentarzy. „Czy opozycja ma jakiekolwiek granice w swej obsesyjnej żądzy władzy?” - zastanawia się przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, poseł PiS, Radosław Fogiel.
Tusk o PiS i wagnerowcach

— Wygląda na to, że PiS szuka pomocy wagnerowców ze strachu przed wyborami. Marsz miliona serc wybije im te pomysły z głowy. Widzimy się wszyscy 1 października w Warszawie! — napisał na Twitterze lider PO Donald Tusk.

Innymi słowy, doświadczony polityk sięga już nie tylko po hejterski, knajacki język, ale po dość karkołomne teorie forsowane przez takie postacie jak mecenas Roman Giertych (którym partie opozycyjne przerzucają się między sobą jak „gorącym kartoflem”, bo każda obawia się zaryzykować umieszczenia na swoich listach tak kontrowersyjnej postaci), skompromitowany były redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis, a nawet, uwaga uwaga - Grzegorz Braun, który niedawno w Sejmie wyrażał obawy dotyczące rzekomych planów wprowadzenia przez PiS stanu wyjątkowego, aby odłożyć w czasie wybory parlamentarne.

„Może prowokować rosyjskich kryminalistów”

Wpis Tuska wywołał falę komentarzy.

Wygląda na to, że ten facet, który chce być premierem, kompletnie nic nie rozumie. Tuż za naszą granicą są tysiące morderców, którzy dokonali makabrycznych zbrodni na tysiącach Ukrainców, a on sobie z tego robi żarty… Nawet 2 mln pustych serc 01.10 nic mu nie pomoże. Polacy są za mądrzy, by mieć takiego bezmyślnego premiera - czytamy we wpisie Przemysława Czarnka.

Wykorzystanie obecności wagnerowców na Białorusi do walki partyjnej to skrajna nieodpowiedzialność. To osłabia Polskę, a co gorsze może prowokować rosyjskich kryminalistów do działania przeciwko PL. W takim czasie trzeba się zachowywać odpowiedzialnie - pisze z kolei Stanisław Żaryn.

Taka wypowiedź ze strony uważającego się za poważnego polityka jest absolutnym skandalem. Czy opozycja ma jakiekolwiek granice w swej obsesyjnej żądzy władzy? Nie o PiS już nawet chodzi, bo to nie atak na politycznego przeciwnika, ale na własne państwo i jego bezpieczeństwo - czytamy na Twitterze Radosława Fogiel. I dodaje: Gdyby dało się merytorycznie polemizować z tym skandalicznym bełkotem Tuska, to zapytałbym w takim razie o Litwę. Litwini podobnie jak Polska definiują potencjalne zagrożenia związane z obecnością wagnerowców na Białorusi. Wobec nich Platforma powie to samo?

„KrulEU” już o pani Joannie nie wspomina? Teraz jego marsz ma być odpowiedzią na wagnerowców? Rozumiem,ze jak Tusk będzie u władzy to na granicy z Białorusią Polski będę bronić Frasyniuk z Ochojską, Jachirą, Starczewskim i Szczerbą. Szefem Policji będzie Lempartowa - napisał Jaochim Brudziński.

Niestety, ale w tak ważnej sprawie jak bezpieczeństwo granic, Donald Tusk znowu szuka paliwa politycznego. Przypominam, że od początku agresji rosyjsko-białoruskiej z użyciem nielegalnych migrantów Tusk i jego zgraja są przeciwko własnemu pańtwu i uwiarygadniają agresorów. Teraz jest podobnie. Zarzucając władzy de facto nakręcanie konfliktu daje oręż Putinowi i Łukaszence, by prowadzić akcje prowokacyjne, o które dzięki słowum Tuska będa mogli oskarżać stronę polską. Czuć smród zdrady - napisał na swoim profilu Sebastiana Kalety.

Jaki mąż stanu, tacy spin doktorzy - napisała Anita Czerwińska.

Wygląda na to, że Pana rząd przekazał 1,2 mld zł Gazpromowi, bo szukał pomocy u Putina…- napisał Robert Gontarz.

Maszerujcie Panie Tusk. Polska jest bezpieczna, panuje demokracja, granicy bronią odpowiedzialni ludzie, Polska armia jest silna jak nigdy. Tylko … Pan jesteś słaby jak zawsze - pisze Bogdan Rzońca.

Cała geopolityka tego świata to jedynie akord do jesiennych wyborów w Polsce - napisał Marcin Makowski.

Wygląda na to, że PO próbuje przykryć swoje działania obniżające bezpieczeństwo Polski ze strachu przed wyborami. Likwidowali jednostki wojskowe, w 2021 r. chcieli zmniejszenia wydatków na armię o 6 mld zł i sprzeciwiali się budowie muru na granicy z Białorusią. Szaleńcy - pisze Marcin Romanowski.

Donald Tusk zapomina, że jak się już całkiem PO zrówna w przekazie z PiS to będą z tego dwa PiSy i ani jednej PO - odpowiada Łukasz Pawłowski.

Doradcy i/lub osoby odpowiedzialne za profile Donalda Tuska w social mediach chyba niezbyt dobrze życzą przewodniczącemu PO.

Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3110451 1 sie 2023 00:47

    Kłamczuszek Tusk jeszcze wiele razy zmieni zdanie i skłamie a wszystko to po to, by ściągnąć głosy nieświadomych....

    odpowiedz na ten komentarz