Płonący u wybrzeży Holandii statek z prawie 4 tys. samochodów zostanie odholowany w bezpieczne miejsce

2023-07-29 15:09:08(ost. akt: 2023-07-29 15:10:15)

Autor zdjęcia: PAP

Frachtowiec Fremantle Highway, który zapalił się w nocy z wtorku na środę na Morzu Północnym u wybrzeży Holandii, zostanie w ten weekend odholowany w bezpieczne miejsce - przekazał rzecznik Rijkswaterstaat, rządowej agencji gospodarki wodnej. Statek przewoził prawie 4 tys. samochodów, w tym 498 elektrycznych.
200-metrowy specjalny statek do przewozu samochodów płynął z niemieckiej Bremy do Egiptu i zapalił się na Morzu Północnym ok. 30 km na północ od holenderskiej wyspy Ameland. Niderlandzkie służby natychmiast podjęły akcję ratunkową. Udało się uratować 22 z 23 członków załogi. Jedna osoba zginęła.

Statek znajduje się obecnie około 23 km na północ od wyspy Terschelling, pomiędzy szlakami żeglugowymi i jest już połączony z niemieckim holownikiem Fairplay 30. Jak przekazał rzecznik Rijkswaterstaat, w sobotę lub niedzielę, w zależności od sytuacji pogodowej, będzie możliwe odholowanie feralnej jednostki na w głąb Morza Północnego.

"To lepsza pozycja wyjściowa dla firm ratowniczych i straży przybrzeżnej" - przekazał mediom rzecznik. W piątek ratownikom udało się w końcu wejść na pokład statku, ponieważ temperatura wystarczająco spadła. Pożar nadal szaleje, ale jest mniej intensywny niż w ostatnich dniach.

Jednostka pływająca pod banderą Panamy i wyczarterowana przez japońską firmę K Line przewoziła 3783 samochodów osobowych, w tym prawie 500 aut elektrycznych. Pierwotnie informowano, że elektryków było 25 jednak japoński armator przekazał, że było ich prawie 20 razy więcej.

To właśnie pożar jednego z nich był prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia na pokładzie. Źródła portalu RTL Nieuws podają, że na pokładzie wybuchł akumulator jednego z samochodów napędzanych prądem. Również straż przybrzeżna oraz armator twierdzą, że jest to najbardziej prawdopodobna przyczyna pożaru. Zostanie to jednak dopiero ustalone przez specjalną komisję.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

apa/ sp/

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3110431 30 lip 2023 00:15

    Co jeszcze musi się wydarzyć aby klimatyczni dyktatorzy z Brukseli narzucający nam niesprawdzone i niebezpieczne elektryki zaczęli w końcu: 1. brać pod uwagę jakie kraje i kto będzie głównie zarabiał za dostarczaniu litu niezbędnego do baterii tych aut. 2. brać pod uwagę jakie spustoszenie dla środowiska stanowi wydobycie litu na masową skalę 3. myśleć gdzie i w jaki sposób będą utylizowane stare baterie i jaki ma to wpływ na środowisko 4. liczyć, by zorientować się, że energii elektrycznej mamy obecnie tyle, by jeździło 18 mln. aut elektrycznych czyli tyle ile wynosi roczna światowa produkcja aut. A czym naładujemy pozostałe auta - jeśli wszystkie będą elektryczne?

    odpowiedz na ten komentarz