Bohater w niebieskim mundurze. Dzielnicowy z Białej Piskiej zebrał 8 tirów nakrętek!
2023-07-23 11:00:00(ost. akt: 2023-07-21 14:40:24)
Nie bez powodu nazywany jest „nakrętkowym mistrzem świata”. Adam Trzonkowski, dzielnicowy z Białej Piskiej, podczas siedmiu charytatywnych akcji „Nakręć się na pomaganie” zebrał łącznie ponad 65 ton plastikowych korków. To 8 wypełnionych po brzegi tirów. A wszystko po to, by nieść pomoc dzieciom, którzy potrzebują wsparcia finansowego w powrocie do zdrowia.
Wszystko zaczęło się w 2017 roku, kiedy dzielnicowy z Białej Piskiej dowiedział się o chorym rodzeństwie z Pisza i postanowił zebrać środki na ich rehabilitację. Wtedy wpadł na pomysł, że można zbierać nakrętki, a potem je sprzedać i środki przekazać Wiktorkowi i Oli. To właśnie im dedykowane były dwie pierwsze edycje zbiórki plastikowych korków. Kolejne organizował z myślą o Poli, Marcelu i Natanie. Każda kolejna akcja to wypełnione po brzegi tiry nakrętek. VII edycji akcji „Nakręć się na pomaganie”, która niedawno się zakończyła, przyniosła rekord w postaci aż 14,5 tony nakrętek. Po raz pierwszy musiały po nie przyjechać aż dwa duże samochody ciężarowe. Dochód ze sprzedaży nakrętek przeznaczony zostanie na leczenie i rehabilitację Małgosi Banach z Wejsun koło Pisza.
Historia dziewczynki jest bardzo nietypowa. Przez całe swoje 11-letnie życie była zdrowa, wysportowana i pełna radości, ale niestety tylko do pewnego czasu. 27 marca 2022 roku, a było to w niedzielne przedpołudnie, Małgosia nagle straciła przytomność i osunęła się na fotel. Do szpitala przetransportowana została śmigłowcem. Badania wykazały, że u dziecka doszło do rozległego wylewu krwi do mózgu i zalana została cała jego półkula. Stan dziewczynki był krytyczny. Lekarze pocieszali rodziców, mówiąc, że to cud, że ona żyje, bo większość dzieci umiera w momencie wylewu. Małgosia od samego początku walczyła i walczy nadal. Jest już coraz bardziej samodzielna, ale przed nią jeszcze długie oraz kosztowne leczenie i rehabilitacja. Zbiórka nakrętek ma jej choć trochę pomóc w powrocie do normalnego funkcjonowania.
Podczas wszystkich siedmiu charytatywnych akcji Adam Trzonkowski zebrał łącznie ponad 65 ton plastikowych korków. To 8 wypełnionych po brzegi tirów. Dzielnicowy z Białej Piskiej wypromował zbiórki plastikowych korków w całym kraju. Teraz nie ma chyba miasta, w którym nie prowadzi się zbiórki nakrętek. Pojemniki w kształcie serc można spotkać w różnych częściach Polski. To właśnie dzięki pomocy innych dzielnicowy nazbierał dziesiątki ton nakrętek.
Jak to jest być „nakrętkowym mistrzem świata?” — Wszyscy jesteśmy „nakrętkowymi mistrzami świata”. Gdybym miał sam zbierać, to do końca życia by mi się nie udało. Największą pomoc uzyskuję od dzieci. To one zbierają nakrętki, przynoszą je z podniesioną głową i przypominają rodzicom, żeby nie wyrzucać. Pomaga mi bardzo dużo ludzi, wszyscy zbierają, nieważne czy bogaci, czy biedni — mówi Adam Trzonkowski.
Jak to jest być „nakrętkowym mistrzem świata?” — Wszyscy jesteśmy „nakrętkowymi mistrzami świata”. Gdybym miał sam zbierać, to do końca życia by mi się nie udało. Największą pomoc uzyskuję od dzieci. To one zbierają nakrętki, przynoszą je z podniesioną głową i przypominają rodzicom, żeby nie wyrzucać. Pomaga mi bardzo dużo ludzi, wszyscy zbierają, nieważne czy bogaci, czy biedni — mówi Adam Trzonkowski.
Początki, jak wspomina, nie były łatwe. Trzeba było rozpowszechnić przedsięwzięcie, zdobyć zaufanie i przekonać ludzi, że w ten właśnie sposób można zdobyć pieniądze i wesprzeć chore dzieci. Najpierw zbierał nakrętki w swoim środowisku. Z czasem ludzie zaczęli przynosić reklamówki z korkami do komisariatu. Zdarzało się też, że dostawał je podczas interwencji. W tegorocznej edycji na terenie Pisza, powiatu piskiego oraz miast ościennych pojawiło się mnóstwo pojemników w kształcie serc z plakatem Małgosi, do których można było wrzucać nakrętki. Takie serce stoi też przed Komendą Powiatową Policji w Piszu i cieszy się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. Dodatkowo worki z korkami przynosiły osoby prywatne oraz różne instytucje. Mnóstwo nakrętek przywozili policjanci z innych jednostek, żołnierze oraz szkoły. Paczki docierały od osób z różnych stron kraju oraz z zagranicy.
Najtrudniejsza w każdej z przeprowadzanych akcji jest logistyka. Nad wszystkim jednak czuwa Adam Trzonkowski. — Trzeba te ogromne ilości zebranych korków dostarczyć do mnie i gdzieś przechować. Tu jest największy problem, mam na szczęście znajomych, którzy mają duży magazyn i na potrzeby akcji go użyczają. Dużo, bardzo dużo ludzi pomaga. Wszystkim, którzy pomagali podczas trwania ostatniej zbiórki oraz tym, którzy przybyli pomóc przy załadunku i transporcie serdecznie dziękuję. We wtorek, 11 lipca, dwa tiry pełne nakrętek pojechały do punktu skupu, nie udałoby się jednak osiągnąć tak wiele, gdyby nie pomoc ludzi o wielkich sercach — podkreśla dzielnicowy.
I dodaje: — Po wakacjach ruszamy z kolejną edycją akcji. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, to będą aż dwie zbiórki. Jedna oczywiście nakrętek, a druga… póki co nie zdradzę, żeby nie zapeszyć. Powiem tylko, że będziemy zbierać na leczenie i rehabilitację małej Marcelinki Żulińskiej z Pisza.
I dodaje: — Po wakacjach ruszamy z kolejną edycją akcji. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, to będą aż dwie zbiórki. Jedna oczywiście nakrętek, a druga… póki co nie zdradzę, żeby nie zapeszyć. Powiem tylko, że będziemy zbierać na leczenie i rehabilitację małej Marcelinki Żulińskiej z Pisza.
Elżbieta Żywczyk
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ja. #3110389 23 lip 2023 12:29
Piękna akcja ale naszła mnie taka refleksja: Czy po to jest policja? Gangsterzy zaśmiecający kraj bezkarni!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz