Jakub Banaś na listach wyborczych. Będzie startował z list Konfederacji
2023-07-20 10:50:32(ost. akt: 2023-07-20 11:04:42)
Jakub Banaś, syn Mariana Banasia - szef Najwyższej Izby Kontroli, będzie numerem 2. na liście Konfederacji w Warszawie! - poinformował na konferencji prasowej Sławomir Mentzen.
Konferencja prasowa w tej sprawie odbyła się przed siedzibą Najwyższej Izby Kontroli.
Sławomir Mentzen ogłosił, że sam będzie na miejscu 1. listy Konfederacji w Warszawie. Jakub Banaś ma zajmować miejsce 2. Na miejscu 3. będzie Aleksander Kowaliński z Ruchu Narodowego.
— Musicie państwo wiedzieć, że Jakub Banaś, tym się różni od Mariana Banasia, że jeszcze bardziej nie lubi PiS-u i jeszcze bardziej chce PiS-owców rozliczyć — powiedział Sławomir Mentzen. I nazwał Jakuba Banasia "ofiarą politycznego wykorzystywania prokuratury oraz służb w walce politycznej oraz próbie ubezwłasnowolnienia Najwyższej Izby Kontroli".
— My nie idziemy do tych wyborów, żeby się z PiS-em układać, my nie chcemy targów z PiS-em, my chcemy PiS rozliczyć. Chcemy, żeby te najgorsze w III RP rządy jak najszybciej się zakończyły. Chcemy, żeby nie było więcej telewizji publicznej, która się zachowuje jak gazetka partyjna i od dłuższego czasu udaje, że my w ogóle nie istniejemy — dodał Mentzen.
Przewodniczący Nowej Nadziei dodał, że Jakub Banaś znalazł się na liście ugrupowania po to, żeby rozszerzyć uprawnienia NIK-u. - Żeby nadać NIK-owi uprawnienia prokuratorskie, żeby ścigać każdego PiS-owca, który kradnie publiczne pieniądze - dodał Mentzen.
— Cieszę się, że mogę ogłosić, że @jakub__banas wstąpił do @Nowa_Nadzieja_ i będzie kandydował z drugiego miejsca na liście warszawskiej. Powodzenia Kuba! Mam nadzieję, że kończy to bzdurne dywagacje o naszej koalicji z PiS — napisał na Twitterze Mentzen.
— Niech to będzie jasny sygnał dla wszystkich: Nie idziemy do tych wyborów, żeby usiąść przy stoliku z PiS czy Platformą. My im ten stolik przewrócimy! I to jest prawdziwa #TrzeciaSiła — napisał Tomasz Grabarczyk.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez