Trzej mieszkańcy Olsztyna pokusili się na zabytkowego poloneza. Żeby go ukraść musieli wspomóc się lawetą
2023-07-20 16:02:09(ost. akt: 2023-07-20 15:27:59)
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie przedstawili zarzuty kradzieży z włamaniem trzem mężczyznom w wieku 43, 29 i 26 lat, którzy ukradli zabytkowego poloneza z jednego z podziemnych garaży na terenie Olsztyna.
W poniedziałek (10 lipca) do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa kradzieży zabytkowego poloneza z jednego z podziemnych garaży na terenie Olsztyna.
Pokrzywdzony wycenił wartość pojazdu na 100 tysięcy złotych.
Z zebranych informacji wynikało, że sprawcy kradzieży najpierw próbowali holować samochód innym pojazdem, a kiedy to się nie powiodło zamówili lawetę, którą przewieźli poloneza z garażu podziemnego przy ul. Iwaszkiewicza w okolice Gietrzwałdu.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie w toku policyjnych czynności ustalili, że do kradzieży pojazdu doszło najprawdopodobniej w okresie od 10 czerwca do 9 lipca.
Dzięki intensywnym, policyjnym działaniom w środę (12 lipca) funkcjonariusze zatrzymali 29-latka i 26-latka. Ponadto okazało się, że 29-latek jest również osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy Pruszków w celu odbycia kary 61 dni pozbawienia wolności.
W poniedziałek (17 lipca) do KMP w Olsztynie zgłosił się 43-letni mężczyzna, który przyznał się do udziału w kradzieży poloneza.
Ostatecznie w tej sprawie zarzuty kradzieży z włamaniem usłyszało 3 mężczyzn w wieku 43, 29 oraz 26 lat. To mieszkańcy Olsztyna i powiatu olsztyńskiego.
Ponadto 43-latek będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy, ponieważ w przeszłości był skazany za podobne przestępstwo. Skradziony pojazd został odzyskany i wrócił do właściciela. Mężczyźni ze swojego zachowania będą się tłumaczyć przed sądem.
Zgodnie z kodeksem karnym za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W czwartkowym (20 lipca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej m.in.
Coraz mniej osób oddaje krew
Coraz mniej osób oddaje krew. Warmia i Mazury są na szarym końcu, jeśli chodzi o dawców krwi. Dlaczego? Z lenistwa, z braku wiedzy? Trwają wakacje, więc krew będzie jeszcze bardziej potrzebna.
Turyści wracają na Warmię i Mazury
Po ciężkich latach związanych z pandemia koronarowirusa, a później inflacją, turyści na nowo wybierają wypoczynek na Warmii i Mazurach. Przyciągają ich nie tylko jeziora i bliskość natury, ale także dobrze przygotowana branża turystyczna.
Mazurski los na ekranie
— Nie mam poczucia goryczy. Robiliśmy wiele, by zachować tradycję i kulturę dla kolejnych pokoleń — mówi narrator filmu „Spuścizna” Wiktor Marek Leyk. Film o mazurskiej rodzinie Leyków miał niedawno oficjalną premierę w Olsztynie. Dokument powstał dzięki dofinansowaniu przez Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy ze środków samorządu województwa.
Jak kupić e-wydanie? Wystarczy kliknąć w zdjęcie jedynki poniżej, lub wejść na kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez